Firma Joryc z Bolesławca w województwie dolnośląskim, należąca do Jerzego Czajkowskiego, istnieje od 20 lat. Dokładna rocznica przypadnie pierwszego sierpnia. Działa w dwóch lokalizacjach, w centrum miasta, przy Pl. Piastowskim 17 i 18 oraz na jego obrzeżach, przy ul. Jeleniogórskiej 14 b.
Od lewej: Natalia Szklanna i Marta Pławiak, panie kierujące serwisami przy Pl. Piastowskim
Ten numer „Przeglądu” jest poświęcony oponom przemysłowym, a Joryc ma w tej dziedzinie bogate doświadczenie, budowane przez długi czas. Firma specjalizuje się w naprawach m.in. tego typu ogumienia. Serwis przy Jeleniogórskiej przyjmuje w godz. 6-15, od poniedziałku do piątku. Joryc wykorzystuje materiały wysokiej jakości. J. Czajkowski zwraca uwagę na kilka spraw. Podstawową jest opłacalność naprawy opony oraz gwarancja jakości tej naprawy. Dlatego bardzo ważną jest ocena uszkodzenia. Jeżeli uszkodzenie jest znaczne, opona zużyta, to jej naprawa jest nieopłacalna. Rynek opon daje wiele możliwości, warto zastanowić się nad nową, względnie używaną. Uszkodzenia przytrafiają się przeważnie w barkach opon.
- Przy wykonywaniu usługi powinniśmy brać pod uwagę nie tylko oponę, ale również obręcz koła - zaznacza J. Czajkowski. - Wadliwe obręcze kół mają znaczący udział w uszkodzeniach opon. Nie powinno się montować opon na wadliwe obręcze. Joryc zajmuje się regeneracją felg, jak i sprzedażą nowych obręczy do maszyn budowlanych i górniczych. Joryc dysponuje dwoma pojazdami serwisowymi, w pełni wyposażonymi, przeznaczonymi do montażu opon na miejscu u klienta.
Kolejna kwestia - dobór opon. Trzeba wziąć pod uwagę pojazd, warunki i sposób jego użytkowania. Niewłaściwy dobór zawsze się zemści i to nawet szybko, co do tego J. Czajkowski nie ma wątpliwości. A wtedy oszczędności poczynione przy zakupie okażą się pozorne. Decyzja zawsze należy do zamawiającego, pracownicy firmy Joryc starają się dostarczyć jak najwięcej argumentów, wynikających z doświadczenia. Klientami są firmy budowlane, górnicze, również portowe.
Joryc posiada w sprzedaży opony różnych marek i typów. Podstawową marką w ofercie jest Aeolus. Obecnie Joryc testuje u klientów opony L5 *** w rozmiarach 20,5 R25 i 23,5 R25, które przeznaczone są do wyjątkowo trudnych warunków pracy.
Łańcuchy
J. Czajkowski nie zajmuje się łańcuchami, nie prowadzi ich obsługi. Obsługa łańcuchów wymaga oddzielnej specjalizacji. Zwraca uwagę, że łańcuchy wymagają stałej kontroli, np. trzeba je naciągać. Są drogie, ciężkie, sprawdzają się w najbardziej agresywnych warunkach. W razie awarii opony, trzeba najpierw uporać się z łańcuchem. Zastosowanie łańcuchów w obszarze działania firmy jest sporadyczne.
- Mamy kontakt z wysoce wyspecjalizowanymi firmami i nie wkraczamy w obszar ich działania - podsumowuje J. Czajkowski.
Ciężarowe i osobowe
Joryc to także opony ciężarowe, osobowe i rolnicze. Zajmują się nimi specjaliści pracujący w części firmy na Pl. Piastowskim, formalnie są to dwa adresy, pod numerami 17 i 18, w praktyce jeden plac z serwisem osobowym i ciężarowym. Warto podkreślić, że to wszechstronne serwisy, gdyż poza ogumieniem jest tutaj mechanika i to zaawansowana. W przypadku wielu warsztatów, opisywanych na naszych łamach, mechanika oznacza rutynowe, w miarę szybkie czynności związane z hamulcami, zawieszeniem, układem wydechowym. Joryc proponuje naprawy, nie tylko fast fit, praktycznie wszystkie poza blacharką. Samochody osobowe są przyjmowane na siedmiu stanowiskach, ciężarowe na trzech. Z tych trzech dwa służą do napraw, jedno do obsługi ogumienia.
- U nas nie ma oponiarskich sezonów - mówi Marta Pławiak, kierownik działu ciężarowego. - Transport jeździ cały czas, nie może mieć przestojów, zresztą większość opon nadaje się na wszystkie pory roku. Sezonowość odczuwamy w autach osobowych, zwłaszcza przed zimą każdy chce jak najszybciej mieć odpowiednie ogumienie.
Kierownikiem działu osobowego jest Natalia Szklanna, córka pana Jerzego (druga córka pracuje w innej branży). Podkreśla bardzo dobrą lokalizację, dogodną dla klientów. Ludzie często zostawiają samochody, np. na wymianę opon i idą do pracy czy na zakupy. Samochód odbierają później.
- Generalnie umawiamy klientów co pół godziny, nikt w kolejce nie musi stać - dodaje pani Natalia. - Sprzedajemy opony różnych marek, nie jesteśmy związani z żadnym producentem. W razie zakupu u nas montaż jest w jednej cenie z oponami. Elektryki? Jest ich jeszcze bardzo mało, natomiast różne hybrydy, owszem, trafiają się coraz częściej.
Duży parking jest non stop wykorzystywany, również przez pojazdy ciężarowe. N. Szklanna mówi, że przydałoby się jeszcze więcej miejsca, np. na myjnię. Ceny przekładek rozpoczynają się od 140 zł, napraw od 50 zł, przechowalnia do następnego sezonu kosztuje 100 zł w przypadku opon i 120 zł za koła. Azot jest za 5 zł od koła. Serwisy przy Pl. Piastowskim zapraszają w godz. 8-16, w soboty krócej, część osobowa 8-14, ciężarowa 8-12.
Hobby nie brakuje
J. Czajkowski ukończył szkołę oficerską w Pile. Jednak po odejściu ze służby poświęcił się branży oponiarskiej. Żyje pracą, zatrudnia ponad 20 osób. Ma zaufanie do osób kierujących, do pracowników. Podstawą kierowania firmą jest zaufanie dla pracowników
i ich lojalność.
Znajduje czas na różne zainteresowania. Konie, motocykle, kajakarstwo, wędkarstwo, książki, myślistwo. Od kilku lat nie poluje, czas się zmienia. Uważa, że polowania należy przeprowadzać indywidualnie, nie zbiorowo i tylko selekcyjne. Koła łowieckie powinny zmierzać w stronę organizacji broniących lasów i zwierząt. Lasy, czyste jeziora, rzeki są najcenniejszym zasobem, jaki posiadamy.
Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski