Recykling z perspektywą na rozwój

Z Przemysławem Zaprzalskim, dyrektorem ds. rozwoju w Grupie Recykl, rozmawia Sławomir Górzyński.

- Jakie są główne cele i misja Grupy Recykl S.A. w kontekście gospodarowania odpadami poużytkowymi, szczególnie zużytymi oponami?

- Lakonicznie rzecz ujmując, naszą misją jest zbiórka, odzysk i recykling zużytych opon, obecnie głównie mechaniczny. Czy tak będzie w przyszłości niebawem się okaże. Celem jest natomiast zagospodarowanie produkowanych ze zużytych opon surowców, czyli ich waloryzacja. A to oznacza kapitalizację i generację zysku z odzyskiwanych surowców. Dotychczas złomowane opony były najczęściej spalane lub przetwarzane na granulat. Obecnie uzyskuje się wiele różnorodnych produktów, które można powtórnie wykorzystać w produkcji.

- Może nam pan opowiedzieć o procesie odbioru zużytych opon i jakie innowacyjne rozwiązania wykorzystujecie w tym obszarze? Skąd pochodzą te złomowane opony. Czy tylko z kraju czy także z zagranicy?

- Region, z którego sprowadzamy oponiarski złom obejmuje obszar od Estonii po Holandię na północy Europy oraz po Węgry na południu. Uwzględnia on kilkanaście państw. W całym tym trójkącie zbieramy opony poddając je recyklingowi w naszych trzech zakładach znajdujących się na terenie Polski. Obsługując zbiórkę dysponujemy ponad 400 kontenerami. Wprowadziliśmy informatyczne rozwiązania zarządzania tymi kontenerami, kiedy są one pełne i należy wysłać po nie ciągnik z pustym kontenerem.

- Ilościowo o jakim tonażu mówimy?

- W tej chwili jest to około 120 tys. ton rocznie zbieranych opon. Ta ilość odpowiada mniej więcej połowie całkowitego tonażu zużytych opon wymagających odzysku w Polsce. W tym regionie Europy, w którym działamy, tonaż zużytych opon jest dużo większy. Jednak działa tam także sporo firm o podobnym profilu produkcji do naszego. Dodam, iż Recykl poddaje przetworzeniu około 5 proc. wszystkich złomowanych opon z Europy. W ten sposób jesteśmy drugą największą firmą recyklingową w Europie.

- W jaki sposób spółki z Grupy angażują się w recykling zużytych opon, a także jakie są korzyści ekologiczne wynikające z tego procesu?

- Mamy spółkę Reco-Trans zajmującą się zbiórką i transportem zużytych opon. Z kolei Recykl zajmuje się mechanicznym recyklingiem opon i odzyskiem surowców. Poza tym jest jeszcze Rekoplast Kompozyt, czyli spółka wykorzystująca produkty recyklingu, aby wytwarzać nowe produkty, na przykład różnego rodzaju maty techniczne i sztuczne nawierzchnie. Użytkownikowi trudno się zazwyczaj zorientować, że stosowane przez niego maty powstały w części ze zużytych opon. 

- Produkcja granulatu SBR Green Gran i pudru Green Powder to ważny aspekt działalności Grupy Recykl. Jakie są zastosowania tych produktów i jakie cechy sprawiają, że są one wysokiej jakości?

- Nasze granulaty stosuje się do wytwarzania różnych wyrobów gumowych, w tym nawierzchni boisk sportowych oraz bieżni, na placach zabaw dla dzieci w postaci odbijaczy, barierek, mat czy puzzli, z których tworzone są bezpieczne nawierzchnie na place zabaw. Ponadto z granulatów wytwarza się np. kółka do śmietników. Rocznie powstają ich miliony sztuk. Produkowane są z granulatu, czyli drobin gumy o średnicy rzędu 1 mm. Sklejane są one zazwyczaj za pomocą poliuretanu. Takich produktów wytwarza się bardzo dużo. Nie ingerujemy tutaj w skład chemiczny surowców, czyli granulatów i pudrów.

Ponadto, puder gumowy dodaje się do asfaltów. W ten sposób poprawiane są ich parametry. Dzięki modyfikacji asfaltu za pomocą gumy jest on cichszy, odporniejszy na koleinowanie oraz starzenie się, a samochody mają krótszą drogę hamowania. Specyfikacje takich asfaltów przygotowujemy z firmami drogowymi. Odzyskiwana guma może ponownie posłużyć do wytwarzania nowych opon, a pozostałe surowce będące efektem mechanicznego recyklingu opon, ponownie mogą być wykorzystywane w produkcji mieszanek gumowych.

- Również do produkcji nowych opon?

- Oczywiście. Są wykorzystywane w procesie produkcji nowych opon. W ramach programu NCBiR opracowaliśmy własną metodę dewulkanizacji opon oraz we współpracy ze Stomilem Poznań opracowaliśmy mieszanki gumowe, w których wykorzystano granulaty gumowe i materiały dewulkanizowane. Przebadaliśmy ponad 400 mieszanek gumowych zawierających surowce z recyklingu opon. Kilka zostało zakwalifikowanych do produkcji opon rolniczych. Jak wiadomo tego typu ogumienie poddawane jest olbrzymim przeciążeniom. Przyczepy uzbrojone w takie opony przewożą olbrzymie ładunki. W poznańskim Stomilu wyprodukowano ponad 10 tys. sztuk takich opon. Spełniają one wszelkie wymagania technologiczne, inaczej nie zostałyby dopuszczone na rynek. Siedem procent materiału dewulkanizowanego w ich składzie stało się faktem.

- Czy te materiały mogą być także stosowane do produkcji opon rolniczych VR, czyli mogących pracować na obniżonym ciśnieniu?

- Dlaczego miałyby się nie nadawać? Oczywiście należałoby to najpierw sprawdzić laboratoryjnie. Przeprowadzić odpowiednie testy. Dotąd materiał dewulkanizowany trafiał w dużej mierze do produkcji bieżników. A jeżeli chodzi o ściany boczne, wymagające dużej elastyczności, należałoby to sprawdzić za pomocą odpowiednich badań i testów. Ściany boczne będą potrzebowały zapewne dużo bardziej rozdrobnionego materiału, czyli cząstek mniejszych niż 0,6 mm lub dewulkanizatów o ciągłej i plastycznej konsystencji.

- Czy Grupa Recykl S.A. prowadzi jakieś badania nad nowymi technologiami w obszarze recyklingu opon, np. bezpieczna piroliza? Jeśli tak, to jakie są najnowsze innowacje wprowadzone w tej dziedzinie?

- Pańskie pytanie zawiera tezę, jakoby piroliza nie była procesem bezpiecznym. Od kilku lat analizujemy rynek tzw. bezpiecznych piroliz. Jest to bardzo ważny kierunek recyklingu opon, chociaż nie jedyny dla ich zagospodarowania.

Niezależnie od tego czy wytwarzamy dodatki do budowy dróg, materiały termoplastyczne czy olej lub sadzę pirolityczną, kluczowe dla odbiorcy jest zagwarantowanie stałej kontrolowanej jakości produktu. To obliguje z kolei nas do coraz większych wysiłków w kontroli i przygotowaniu surowca poddawanego recyklingowi.

Interesują nas procesy piroliz, które są stabilne i przynoszą odpowiednie efekty techniczne i ekonomiczne. Dzięki niej uzyskuje się sadzę i olej najwyższej próby. Ten proces wymaga wyselekcjonowanego wsadu i musi być ściśle kontrolowany. Dochodzimy do takiego momentu w ewolucji recyklingu, w którym będziemy oddzielali boki opon a nawet bieżniki, aby kontrolować parametry uzyskiwanej sadzy czy oleju.

- Jakie wyzwania napotykacie w odzysku zużytych opon na rzecz producentów i importerów opon z tytułu opłaty produktowej?

- Producenci opon oraz ich dystrybutorzy odpowiadają za realizację odzysku i recyklingu opon wprowadzonych na rynek. Gdy wprowadzający opony na rynek nie zrealizuje obowiązujących limitów odzysku i recyklingu musi odprowadzić tzw. opłatę produktową. Tak się składa, że w naszym kraju nikt tej opłaty nie wnosi, ponieważ limity odzysku ustalono na zadziwiająco niskim poziomie 75 proc. masy opon wprowadzanych do obrotu. Jest to najniższy próg w Europie. Dzięki temu każdy z producentów może sprostać temu obowiązkowi bez wysiłku. Konsekwencje jednak są druzgocące społecznie i środowiskowo, bowiem cześć zużytych opon trafia na nielegalne wysypiska, do lasów bądź się je pali na składowiskach śmieci. To jest zaniedbanie sięgające 14 lat wstecz, gdyż błędnie założono, że opona w czasie użytkowania traci 25 proc. swojej masy. Według wiarygodnych statystyk ten ubytek wynosi maksymalnie 10-11 proc. Jeżeli ktoś na rynek wprowadza 100 tys. ton opon, to do recyklingu powinno wrócić co najmniej 90 tys. ton. Jednym słowem, w naszym kraju, 15 proc. tej masy gdzieś znika. Stąd szacowane ok. 200 tys. ton opon zalegających na wysypiskach. Niektóre kraje w Europie, aby poradzić sobie z tym problemem, ustaliły poziom odzysku w wysokości nawet 105 proc. masy wprowadzonej do obrotu. Kraj musi przecież zostać jakoś wysprzątany. To chcielibyśmy w polskim prawodawstwie uregulować niejako od nowa.

- Czy Grupa Recykl angażuje się w działania edukacyjne w zakresie gospodarowania odpadami poużytkowymi? Jakie są wasze inicjatywy w zakresie świadomości ekologicznej społeczeństwa?

- Tutaj warto przedstawić perspektywę lokalną i globalną. W kraju współpracujemy w tym zakresie zarówno ze szkołami średnimi jak i z uczelniami. Uczniowie i studenci zwiedzają nasze zakłady oraz uczestniczą w praktykach. Dowiadują się jak są przetwarzane i dlaczego zużyte opony. Budujemy w ten sposób świadomość ekologiczną i kształcimy przyszłych regulatorów rynku, administratorów, kontrolerów, odbiorców, wynalazców itp. Społeczność lokalna wie, że jesteśmy potrzebni i bezpiecznie prowadzimy działalność. Należymy do Polskiego Stowarzyszenia Recyklerów Opon oraz do stowarzyszeń międzynarodowych np. ETRA i EuRIC, z którymi promujemy wiedzę na temat przetwórstwa zużytych opon. Mówiąc o edukacji, bierzemy udział w projektach europejskich promujących zastosowania produktów z recyklingu opon w przestrzeniach miejskich. Chodzi o budowane dróg, stadionów, boisk, placów zabaw, ścieżek rowerowych z zastosowaniem odzyskanych dzięki recyklingowi surowców. Zamierzamy uruchomić portal promujący technologie waloryzacji produktów odzyskanych z recyklingu opon.

- W jaki sposób Grupa Rrcykl S.A. dostosowuje się do zmieniających się przepisów i norm dotyczących gospodarowania odpadami, zwłaszcza w kontekście zużytych opon? Czy już stanowicie element tzw. zrównoważonej gospodarki?

- Powiem przewrotnie, że cała nasza działalność jest ilustracją zrównoważonej gospodarki. Opony, które do nas trafiają zostają w całości przetworzone. Większość surowców odzyskiwanych z oponiarskiego złomu powtórnie trafia do produkcji wyrobów gotowych. Coraz mniejsza część przeznaczana jest na odzysk energetyczny, czyli w praktyce, ulega spaleniu w cementowniach. Zrównoważona gospodarka uzależniona jest również od podaży i popytu, dlatego uczestnicy i regulatorzy rynku powinni w tym zakresie aktywnie z nami współpracować. Czekamy na poprawę i harmonizację prawa z dyrektywami europejskimi, w tym na urealnienie limitów odzysku zużytych opon - jeśli nie do poziomu 105 to przynajmniej 90 procent.

- Czy Grupa Recykl posiada jakieś cele zrównoważonego rozwoju i plany dotyczące redukcji śladu węglowego w swojej działalności? Jakie są perspektywy rozwoju Grupy Recykl w najbliższych latach?

- Zdecydowanie tak. Powiem tylko, że to właśnie my pomagamy redukować ślad węglowy innym i otwarci jesteśmy na wspólne kalkulacje odpowiednich wskaźników. Robimy to dla producentów opon oraz drogowców, którzy dzięki wytwarzanym przez nas dodatkom mogą wydłużyć czas eksploatacji dróg lub zwiększyć udział zrównoważonych produktów w składzie opon. Dzięki nam ograniczane jest m.in. zużycie paliwa na utrzymanie i remonty dróg. To wszystko ma wpływ na minimalizowanie tzw. śladu węglowego. Odzyskujemy i wprowadzamy ponownie do przemysłu chemicznego (piroliza) surowce z recyklingu. Należy pamiętać, że odzysk mechaniczny daje cztery razy mniejszy ślad węglowy od spalania opon. Stawiamy na wszystkie technologie, które są przyjazne środowisku, w tym także fotowoltaikę wspierającą naszą produkcję, bo jak powszechnie wiadomo ta branża jest niezwykle energochłonna, choć nie została uwzględniona w liście sektorów i podsektorów energochłonnych URE.

Udaje nam się odzyskiwać praktycznie wszystkie elementy składowe opon od gumy, poprzez stal aż do tekstyliów. Oczywiście, w wyniku recyklingu powstaje również odpad, który nie poddaje się dalszej separacji i sensownemu ekonomicznie recyklingowi i dopiero taki odpad trafia do spalenia.

Z odzyskanych tekstyliów - opracowaliśmy w tym zakresie unikatową technologię - wytwarzamy produkt budowlany SMAPOL do stabilizacji mieszanek mineralno-asfaltowych w budowie dróg.

Pracujemy nad nowymi technologiami dla nawierzchni asfaltowych o specyficznych właściwościach, w których będziemy stosowali odzyskane tekstylia oraz połączenie tekstyliów i gumy.

- Czy planujecie wprowadzenie nowych produktów lub usług związanych z gospodarowaniem odpadami poużytkowymi?

- Naszym zamiarem i celem jest drobiazgowe rozdzielenie frakcji, z których składają się opony. Chcemy odzyskać każdy gram gumy według rodzaju, w tym butylu, stali czy tekstyliów. Pozwoli to na maksymalną waloryzację poszczególnych produktów odzyskanych w procesie recyklingu. To jest nasza perspektywa na rozwój.

- Dziękuję za rozmowę.

Przegląd Oponiarski 1/218 (Styczeń 2024)

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń