Myjki do kół to sprzęt przydatny w każdym serwisie

Dobre i polskie

Warszawski Kart jest jedynym w kraju wytwórcą wodnych myjek do kół. Produkcja specjalistyczna, bardzo potrzebna w każdym porządnym serwisie ogumienia.

Witold Lejewski, zajmujący się w firmie Kart m.in. marketingiem, nie ma wątpliwości - do wyważania koło musi zostać umyte. Niezbędny warunek precyzyjnej i zarazem przyjemnej pracy. Standard polskich serwisów zmienia się, rośnie, ale bywa jeszcze niższy od tego spotykanego w innych państwach Europy. Kart eksportuje myjki nie tylko w Europie, również do krajów na innych kontynentach, takich jak Tunezja czy Australia. W. Lejewski zaznacza, że myjki są sprzedawane w Szwecji, czyli tam, gdzie takie urządzenia zostały wymyślone. Generalnie polska firma postawiła na walory użytkowe. Myjka musi być sprawna, wydajna, niezawodna. Właściciele i pracownicy serwisów ogumienia to przecież osoby praktyczne, zwracające uwagę przede wszystkim na efekt pracy. Owszem, designu nie można pomijać, ale nie chodzi o to, żeby przyciągać tylko nim, czy wyszukanymi wyświetlaczami. Zresztą wygląd konkretnej myjki, po pewnym czasie eksploatacji zależy od tego, jak kto o nią dba.

- Naszymi głównymi odbiorcami są serwisy ogumienia i serwisy mechaniczne zajmujące się oponami, także firmy składające koła oraz przechowalnie opon i kół - wylicza W. Lejewski. - Takie wyspecjalizowane przechowalnie działają przede wszystkim za granicą. Niektóre serwisy ciężarowe umieszczają myjki w kanałach do obsługi pojazdów. Są warsztaty, które maja po dwie i więcej naszych myjek. Zauważyliśmy, że również mniejsze firmy starają się kupować myjki, w dbałości o standard usług. Zgadza się, występuje pewna cykliczność w sprzedaży, związana z przekładkami ogumienia, z tym że u nas sezon zaczyna się nieco wcześniej niż u naszych klientów. Gwarancja trwa 24 miesiące.

Grzanie i stabilizacja

Handlową marką jest Wulkan. Litera H w nazwie niektórych modeli oznacza grzałkę. Można grzałkę programować i wtedy woda w myjce zostanie przygotowana, np. akurat na początek pracy w serwisie. Warto podkreślić, w tych ekologicznych czasach, zamknięty obieg wody. Wszelkie nieczystości gromadzą się w osadniku. Po pięciuset cyklach urządzenie samo przejdzie w tryb serwisowy, o ile wcześniej osadnik nie został opróżniony.

Litera P symbolizuje pneumatyczny system stabilizacji mytego koła, dociskanego rolkami. Oryginalny wyrób to F1 Race, odwołanie się do najbardziej prestiżowej serii wyścigów na świecie nie jest przypadkowe. F1 Race nadaje się przede wszystkim do szerokich kół z oponami slick. Jego użytkownikami są zespoły biorące udział w różnego rodzaju wyścigach.

Tylko koło

Małgorzata Matuszak z Karta podkreśla, że należy czytać instrukcję obsługi. Nie zawsze i nie wszyscy dokładnie się z nią zapoznają, a tam jest wszystko napisane, m.in. jakiego używać plastikowego granulatu i jakiego koncentratu myjącego. Granulat działając na felgi fizycznie eliminuje ich zabrudzenia.

Żeby wszystko przebiegało bezawaryjnie, należy myć samo koło, czyli koniecznie trzeba zdjąć kołpaki, dekielki, etykiety, nakrętki. Nawet niewielkie, niepotrzebne elementy mogą narobić szkody, zatkać dyszę, czy przedostać się do pompy. Nie wolno też nic wrzucać do wody w myjce, np. kawałków plastiku. Serwis Wulkanów zapewniają ich dilerzy, co sprzyja szybkości reakcji. M. Matuszak przypomina, aby w zgłoszeniach były szczegółowe, precyzyjne informacje. Bardzo to pomaga w znalezieniu przyczyny ewentualnych nieprawidłowości w pracy czy usterki.

Warto podkreślić, że Kart działa od roku 1978. Zaczynał od produkcji montażownic i wulkanizatorów, a więc cały czas był związany z naszą branżą. Gdy odszedł założyciel, Tadeusz Karski, kierowanie firmą objął jego syn Piotr.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Przegląd Oponiarski 5/211 (Maj 2023)

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń