Kontakt bezpośredni bezcenny
Z Dariuszem Wawrzyniakiem, dyrektorem grupy produktów grupy MtP w Poznaniu, rozmawia Sławomir Górzyński.
- Darku, start z kolejną edycją Poznań Motor Show i TTM po trzech latach niebytu, to taki powrót z martwych czy po prostu planowe działanie? Wasza impreza będzie po kilku latach powrotem do przetartego szlaku.
- Planowe działanie, jak najbardziej. Wracamy do standardowego kalendarza wydarzeń targowych. Te dwa lata w czasie, których Poznań Motor Show i TTM się nie odbywały spowodowało wiele zmian. Zmieniły spojrzenie na świat, na motoryzację, zmieniły spojrzenie na eventy. Z naszej perspektywy przede wszystkim nie możemy się doczekać organizacji imprez, jakie się odbywały przed pandemią. Chociaż nie do końca nic się nie działo, bowiem przygotowaliśmy w czasie pandemii Retro Motor Show czy też dwukrotnie Poznań Moto Fest, który był odpowiedzią na potrzeby rynku motoryzacyjnego i chęci do podziwiania motoryzacji przez szeroką publiczność. Pokazało to, że te imprezy były bardzo potrzebne. W 2020 roku, kiedy w czerwcu pozwolono na imprezy targowo-wystawiennicze, już po niespełna trzech tygodniach przygotowaliśmy Poznań Moto Fest. Wówczas to tereny targowe odwiedziło kilka tysięcy osób. Jesteśmy dobrej myśli, że pandemia powoli wygaśnie i wszystko wróci na stare, dobre tory.
- Jakiej frekwencji spodziewasz się na tegorocznym Motor Show. Czy to będzie znowu około 120-150 tys. odwiedzających, czy ludzie raczej z dystansem podejdą do tegorocznej edycji MS i TTM?
- Wprowadzamy kilka nowych rozwiązań i frekwencja będzie trudniejsza do oszacowania, bowiem chcemy z imprezami towarzyszącymi wyjść na miasto, miedzy innymi nad jezioro Malta czy też na tor Poznań. Chcemy pokazać, że Motor Show jest świętem całego miasta, a Poznań jest motoryzacyjną stolicą Polski. Spodziewamy się, iż będzie to przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy obserwatorów.
- Sprecyzuj co będzie się działo nad jeziorem Malta?
- Stawiamy na dostarczenie jak największej dozy emocji uczestnikom tej imprezy. Będą jazdy testowe pojazdami z napędami alternatywnymi, będzie strefa edukacji, strefa dla rodzin z dziećmi. Pokazy kilku nowości w branży motoryzacyjnej.
- A ja się spodziewałem, że również na wodzie będą się odbywały jakieś szaleństwa?
- Wszystkiego dowiesz się w swoim czasie. Nie mogę już teraz zdradzać wszystkich smaczków, które nas czekają.
- OK! Ilu wystawców już się zgłosiło, jakie są nastroje? O co najczęściej pytają wystawcy?
- W tym roku mamy, jak co drugi rok, dwie imprezy. Jest bowiem PMS oraz Targi Techniki Motoryzacyjnej. Dotąd, czyli tydzień przed końcem lutego przyjęliśmy zgłoszenia około 240 wystawców. Pracujemy najmocniej nad prezentacjami samochodowymi i motocyklowymi, bo one są największym magnesem. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
- Jakie najważniejsze wydarzenia odbędą się w trakcie tegorocznego Motor Show i TTM?
- Tutaj bez wątpienia - zaczynając od TTM - najważniejsza będzie prezentacja najnowszych rozwiązań w zakresie diagnostyki, wyposażenia serwisów oraz technologii związanych z bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Jeśli zaś chodzi o PMS to będziemy się starali zaprezentować najciekawsze rozwiązania w zakresie elektromobilności. Będziemy chcieli zaprosić zwiedzających do specjalnej strefy, gdzie będą mogli z bliska zobaczyć jak zmienia się świat szeroko rozumianej mobilności. Kolejne to pokazywanie samochodów będących na topie, luksusowych, sportowych, które rzadko można spotkać na ulicy. Takich programów w te dni nie zabraknie.
- W trakcie dni targowych odbędą się także mistrzostwa mechaników, które patronatem medialnym objął Przegląd Oponiarski. Jak ważna dla targów jest to impreza?
- Bardzo ważna chociażby z perspektywy czasu. W tym roku mija 10 lat od rozpoczęcia współpracy z MM. Bardzo mocno wspieramy i kibicujemy tej imprezie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że inwestycja w młodych jest działaniem zmierzającym do bezpieczniejszej przyszłości na drogach. Jeśli będziemy mieli dobrych mechaników, fachowców, to będziemy bezpiecznie poruszali się po drogach. Od lat wychodziliśmy z założenia, że należy przekazywać młodym najlepsze wzorce. Nie tylko wiedzę na odpowiednim poziomie, ale także umiejętności praktyczne przekazywane przez profesjonalistów młodym adeptom. Ambasadorami mistrzostw mechaników są Grzegorz i Karol Duda. Znany rajdowiec, dziennikarz motoryzacyjny i jego syn, który zaczyna odnosić coraz większe sukcesy w motosporcie.
- Jest dużo wątpliwości związanych z koronawirusem. Czy będziecie sprawdzali paszporty covidowe na bramkach, czy też aktualne testy. Kto nie będzie posiadał jednego albo drugiego nie wejdzie na teren targów?
- Tutaj działamy zgodnie z rozporządzeniem, czyli jedna osoba bez zaświadczenia o paszporcie czy testu na Covid bądź certyfikatu ozdrowieńca na 15 m kw. W pierwszej kolejności sprzedajemy bilety osobom posiadającym tego typu zaświadczenia. Działamy wg obowiązujących podstaw prawnych. Osoby niezaszczepione będą mogły także zakupić bilet. Dla tych osób uwalniane będą kolejne pule wejściówek. Poprawia się sytuacja epidemiczna i do kwietnia powinna się ona jeszcze bardziej ustabilizować.
- Wracamy do normalności, czy jeszcze długo nie. Jakie inne imprezy w tym roku jeszcze MTP będzie organizować?
- Cały kalendarz imprez zaplanowany na ten rok zrealizujemy. W lutym odbyły się największe w tej części Europy targi budowlane Budma. Impreza ta zakończyła się ogromnym sukcesem. Było duże zainteresowanie wystawców i zwiedzających. Ludzie znowu chcą się spotykać, rozmawiać bezpośrednio. Już nie wystarczają rozmowy poprzez środki komunikacji, czyli telefony i internet. Na początku wydawało się to fajne, bo bez wychodzenia z domu czy biura można było załatwić wiele spraw. Człowiek jest jednak istotą społeczną i potrzebuje bezpośredniego kontaktu z innym przedstawicielem swojego gatunku. Nic nie zastąpi bezpośredniej wymiany poglądów, wspólnego wypicia kawy, omówienia nawet banalnych spraw. To doskonale widać po ilości zapytań o udział w najbliższych imprezach.
- Dziękuję za rozmowę.
