Czy małe auto może być ciekawe oponiarsko? Jeszcze jak! Twingo trzeciej generacji ma inne rozmiary ogumienia na osiach i zestaw naprawczy wraz z narzędziami ukryty pod… nogami pasażera z przodu. W testowym egzemplarzu dodatkowe zamieszanie wprowadził błąd w montażu kół.
Dawno nie jeździłem tak dobrze prowadzącym się, w swojej klasie, Mercedesem. Wśród dostawczych za najlepsze pod tym względem uchodzą Fordy, ale trzecia generacja Vito to również ścisła czołówka.
Renault Trafic to jeden z najbardziej popularnych dostawczaków na naszych drogach. Aktualnie jest sprzedawana trzecia generacja, bliźniacza konstrukcja to Opel Vivaro.
Już od pierwszego wejścia do kabiny polubisz nowego Transita. Pozycja za kierownicą przywodzi raczej na myśl auto osobowe, a nie dostawczaka. Jazda dodaje kolejnych pozytywnych doznań. Ford idzie za ręką, nie umęczy w długiej trasie, pozwala na sprawne przecinanie asfaltowych kolein, a na parkingu zaskakuje wręcz zwrotnością, mimo przedniego napędu. W razie niebezpiecznej sytuacji może pomóc bardzo rozbudowany układ stabilizacji toru jazdy ESC.
Od ponad 30 lat Fiat i PSA (Peugeot Citroen) współpracują przy konstruowaniu i produkcji aut dostawczych. Owocem kooperacji są m.in. trojaczki: Fiat Ducato, Citroën Jumper, Peugeot Boxer.
Coraz ciaśniej robi się na rynku w kategorii najmniejszych aut osobowych. Poza Fiatem Pandą konkurują trojaczki Volkswagena (VW up!, Seat Mii, Skoda Citigo), trojaczki z Kolina (od miejsca produkcji w Czechach, Toyota Aygo, oraz nieobecne w Polsce Citroen C1 i Peugeot 108), bliźnięta Hyundaia (Hyundai i10, Kia Picanto), ostatnio również Mitsubishi Space Star.
Już po czterech latach obecności na rynku Renault Master został poddany liftingowi, w 2014 r. Dotychczas dostawczaki zmieniały się wolniej, ale widocznie tendencje z aut osobowych są zaraźliwe. Poza stylizacją przodu nadwozia najważniejsza nowinka to wysokoprężny silnik 2.3 dCi 165 o mocy 163 KM z dwiema turbosprężarkami.
Przez ponad 20 lat obecności w naszym kraju Hyundai przekształcił się z dalekowschodniej ciekawostki w jednego z podstawowych graczy, stale obecnego w czołowej „10” rynku aut osobowych. Model i30, produkowany w Czechach, rywalizuje w bardzo silnie obsadzonej klasie średniej niższej, zwanej klasą kompaktową, segmentem C albo klasą Golfa.
Testowe Sandero, tak samo jak wcześniej Duster, wzbudzało zainteresowanie innych kierowców na parkingach. Chwalili Dacię za sylwetkę, za silnik, ale za cenę już nie mogli. Bo Sandero, jakby nie patrzył - wóz segmentu B, w tej szczytowej wersji kosztuje ponad 50 tys. zł. A to kłóci się z otoczką taniej marki, za podstawowe odmiany Sandero płaci się kilkanaście tysięcy mniej.
Ducato sprzedaje się w Polsce znakomicie, a nowa generacja, która pojawiła się w ubiegłym roku, ma wszelkie szanse, aby podtrzymać to zainteresowanie. Łączy walory użytkowe i atrakcyjne ceny, czytaj: duże rabaty, nawet przekraczające 30 procent.