Monster to specjalna postać L200, która była dostępna w polskich salonach. To najbogatsza fabryczna odmiana Instyle z seryjnym automatem oraz z dodatkami ułatwiającymi jazdę w terenie, za około 30 tysięcy złotych.
X-Trail trzeciej generacji, jak to SUV, nie ma terenowych ambicji. Jednak warto podkreślić 210-milimetrowy prześwit ułatwiający pokonywanie wysokich krawężników i innych pułapek miejskiej dżungli.
Najnowsza generacja Audi A4, czyli B9, imponuje poziomem szeroko rozumianego komfortu. Mimo tzw. sportowego zawieszenia (w testowym egzemplarzu) nierówności drogi bardziej słyszysz niż czujesz, spokojnie przecinasz asfaltowe koleiny, a w kabinie trudno zorientować się, że pod maską pracuje agregat na olej napędowy. A4 może nie angażuje w jazdę tak jak BMW 3, tym niemniej po kilkuset szybko połkniętych kilometrach nie jesteś zmęczony i wręcz chciałbyś jeszcze więcej.
To bardzo oryginalna, czteronapędowa wersja, z reduktorem. Zawsze napęd trafia do tylnych kół, układ dołączający przednią oś na sztywno, bez centralnego mechanizmu różnicowego, pochodzi z niemieckiej firmy Oberaigner. Takie rozwiązanie może mieć tylko Opel, 4x4 nie jest dostępne w Renault Masterze, technicznym bliźniaku Movano.
Cross Country to V40 z większym prześwitem (wysokość auta wzrosła o 38 mm), offroadowymi akcentami stylistycznymi i możliwością wybrania napędu wszystkich kół AWD. Egzemplarz użyczony naszej redakcji nie mógł mieć takiego układu, bo każde T3 jest przednionapędowe.
DS jest od połowy 2014 r. samodzielną marką, poprzednio był ekskluzywną linią modelową Citroena. Sporo osób kojarzy sylwetkę, ale nie widząc na karoserii szewronów Citroena, popada w konsternację, co to za auto? DS 5 wydaje się samochodem znacznie większym niż w rzeczywistości, „żywy” prezentuje się jeszcze lepiej niż na fotografiach.
Ibiza IV jest sprzedawana od 2008 roku, co w obecnych czasach oznacza długi staż. Wiek konstrukcji najbardziej widać po skromnej przestrzeni z tyłu, bo warunki dla kierowcy nie stwarzają większych powodów do krytyki.
Szósta generacja Transportera korzysta z wielu sprawdzonych rozwiązań poprzedniego modelu. Takie postępowanie w obecnej motoryzacji nie dziwi, również w przypadku dostawczaków.
Mini dopiero w obecnej, trzeciej generacji za czasów przynależności do koncernu BMW doczekało się klasycznego, pięciodrzwiowego hatchbacka. Wcześniej drzwi z tyłu pojawiły się w poprzednim wcieleniu, w kombi Clubmanie (jedne) i w uterenowionym Countrymanie.
Tivoli to najmniejszy model koreańskiej marki SsangYong. Jest niewielkim SUV-em o długości około 4,2 m, konkurującym z takimi autami jak Fiat 500X, Jeep Renegade, Opel Mokka, Suzuki Vitara. W tej kategorii brak 4x4 już nie dziwi i takie właśnie, przednionapędowe było testowe Tivoli.