Nasz już spolonizowany i dobrze znany skrót VAT, wywodzi się od anglosaskiego: Value Added Tax, czyli podatek od wartości dodanej. Zatem, jak sama nazwa wskazuje, ma to być podatek pobierany od wartości przysporzonych, dodanych. Rzeczywistość wygląda jednak tak, szczególnie wśród mikroprzedsiębiorców, że w codziennej działalności, trudno o jakąkolwiek wartość „przysporzoną”.
Samochód z tzw. „kratką” jak dla mnie jest jednym z symboli polskich przemian gospodarczych ostatnich dwudziestu pięciu lat. Symbolem siły i znaczenia polskiej przedsiębiorczości. Obrazem jakże charakterystycznym dla polskich dróg pełnych samochodów rozmaitych marek, kolorów i typów.
Wreszcie! Nadeszło lato, a wraz z nim długo wyczekiwany czas wakacji i urlopów. Wszyscy pracownicy planują już wyjazdy i wypoczynek. I bardzo dobrze. Ale jest też druga strona medalu. Wakaty i wiążący się z tym stres pracodawców, którzy muszą zapewnić ciągłość produkcji czy najwyższe standardy obsługi klienta.
W tym roku mija 10 lat naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Ostanie lata przyniosły wręcz niespotykany w historii naszego kraju rozwój infrastruktury. Nie tylko dróg i kolei, ale również wszelkiego rodzaju instalacji przesyłowych. Ten stan rzeczy wymógł na polskim ustawodawcy zmiany w prawodawstwie, tak aby uregulować sytuację prawną funkcjonującej już infrastruktury, jak też ułatwić proces inwestycyjny.
Jednym z miejsc, w których statystyczny Polak najczęściej kupuje samochód jest komis samochodowy. W powszechnym języku używamy wyrażeń „oddałem w komis”, „mam to z komisu”, „prowadzi komis” etc. Niejeden z nas spotkał się też bądź przynajmniej słyszał o legendarnej „uczciwości” sprzedawców w komisach samochodowych. Pokazuje to nam, jak dużą rolę w dzisiejszym obrocie towarowym odgrywa sprzedaż komisowa.
Jedną z czynności będących stałym elementem naszej codzienności jest zawieranie umów. Często nie zdajemy sobie nawet sprawy, że właśnie zawarliśmy umowę. Ba, jest to czynność wręcz niezauważalna, my zaś wykonujemy ją bezwiednie tak samo jak zamykamy drzwi od domu lub włączamy telewizor po powrocie. Jednak, za każdym razem, kiedy kupujemy w kiosku gazetę, wsiadamy do pociągu z biletem PKP bądź też użyczamy bratu samochód, w gruncie rzeczy zawieramy umowę.
Alphonse Gabriel Capone znany bardziej jako Al Capone przez kilka lat był jednym z liderów przestępczego syndykatu w USA i w trochę przesadny sposób po dziś dzień jest symbolem bezkarnego szefa mafii. Człowieka stojącego ponad prawem, któremu żaden policjant ani prokurator nie jest w stanie nic udowodnić. Jednak jak uczy nas historia znana choćby z filmu „Nietykalni” nawet on nie był w stanie uniknąć więzienia i utraty majątku. Paradoks polega jednak na tym, że jego ostateczny upadek spowodowały nie rozliczne zabójstwa, wymuszenia czy przemyt, a... niepłacenie podatków.
Każdy, kto w swoim życiu podjął się prowadzenia działalności gospodarczej, zdaje sobie sprawę jak ciężko jest odnieść na tym polu sukces. Koszty pracy, obciążenia fiskalne, konkurencja etc. sprawiają, że w Polsce w ciągu roku upada tysiące firm. Co zrobić, aby zmniejszyć ryzyko porażki w biznesie? Jak nowo powstała firma, a może też taka, która istnieje na rynku wiele lat, może zwiększyć swoje szanse na przetrwanie?
Nową świecką tradycją staje się, iż w numerze świątecznym naszego pisma przedstawiamy najważniejsze zmiany w prawie podatkowym na nadchodzący rok. I również w tym roku, zbliżającym się ku końcowi A.D. 2013, rządzący stanęli na wysokości zadania, przygotowując szereg zmian, dzięki którym mamy kolejny temat do artykułu. Niektórzy z eskpertów, określają te zmiany mianem „rewolucji”. W mojej ocenie takie stwierdzenie jest trochę przesadzone. Aczkolwiek każdy z nas - przedsiębiorców odczuje je, być może nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
W ostatnich artykułach nasi Czytelnicy mieli okazję zapoznać się z ogólnymi zasadami dotyczącymi sprzedaży przedsiębiorstwa. Co jednak w sytuacji, kiedy głowa rodziny, która swoją ciężką pracą i wyrzeczeniami zbudowała przedsiębiorstwo zapewniające byt całej rodzinie, nie chce przekazywać dorobku życia w obce ręce? Co więcej, chce aby dzieci przejęły schedę i kontynuowały dzieło rodziców.