Jedną z największych bolączek polskiego sądownictwa jest przewlekłość. Przykładowo sprawa przeciwko Marcinowi P., twórcy Amber Gold, ciągnie się od 2012 roku, a proces sądowy w zasadzie się dopiero zaczyna. Ostatnimi czasy jest też głośno o sprawie Macieja D., kibica Legii Warszawa, który w areszcie śledczym bez wyroku przebywa już ponad 3 lata, mimo że jedynym obciążającym go dowodem są zeznania świadka koronnego. Takie przykłady można mnożyć.
W ostatnim czasie zmarł Jan Kulczyk. Jakkolwiek wiadomość o czyimś odejściu z tego świata jest zawsze przykra i jakby niespodziewana, to akurat ta informacja, była zupełnym zaskoczeniem. Zmarły był jednym z najbogatszych Polaków, właścicielem ogromnego majątku wyrażającego się w wielu różnego rodzaju aktywach. Zaś przekazanie takiej schedy, tak ogromnej fortuny, jest niezwykle skomplikowane. Zwłaszcza jeżeli śmierć nadchodzi nagle.
Jednym z wiodących tematów ostatniej kampanii wyborczej była pycha władzy. „Odrealnienie” rządzących, którzy odcięli się od obywateli i ich problemów. Jest to niewątpliwie ważny problem i nie dotyczy on tylko ministrów spożywających wykwintne kolacje za publiczne pieniądze, ale również naszych „małych ojczyzn”. Jestem pewien, że wielu z naszych Czytelników spotkało się z sytuacją, kiedy pracę w samorządzie terytorialnym lub spółkach miejskich otrzymywali znajomi lokalnych urzędników. Kiedy przetarg na publiczne zamówienie otrzymywała firma powiązana z rodziną wójta gminy itp.
W naszych artykułach wielokrotnie poruszaliśmy tematykę bezpieczeństwa, a w zasadzie jego braku, na polskich drogach. Ogromne koszty społeczne wypadków spotkały się z reakcją polskiego ustawodawcy. Z dniem 18 maja 2015 roku weszły w życie nowe przepisy polskiego kodeksu drogowego. Zmiany te mają na celu surowsze karanie „piratów drogowych” znacznie przekraczających prędkość, jak i kierowców wsiadających za kierownicę pod wpływem alkoholu.
W świątecznym wydaniu Przeglądu Oponiarskiego poruszyliśmy tematykę sprzedaży wysyłkowej, szczególną wagę poświęcając uprawnieniom, jakie od niedawna posiadają konsumenci dokonujący zakupów drogą wysyłkową. Jednak czasy zakupów przy pomocy katalogów wysyłkowych, tak popularnych kiedyś w polskich domach marek jak Eckermann czy Quelle, już minęły. Teraźniejszość i przyszłość to zakupy w internecie.
W naszych artykułach już wielokrotnie poruszaliśmy tematykę podatków obciążających budżet przedsiębiorców. Jakkolwiek trudno uznać to za lekturę łatwą i przyjemną, to nie sposób się nie zgodzić ze stwierdzeniem, że podatki i regulujące je przepisy są ważne dla każdego przedsiębiorcy.
Każdy miłośnik holywoodzkich filmów bez wątpienia kojarzy scenę, w której zdenerwowany pracodawca niemalże wykrzykuje do swojego pracownika „you are fired”, czyli w wolnym tłumaczeniu „jesteś wylany”, a zdezorientowany pracownik w tej samej chwili musi się spakować i opuścić miejsce pracy. W USA, w odróżnieniu od Polski, taka sytuacja faktycznie jest możliwa.
Z wątpliwą przyjemnością chciałbym Państwa poinformować, iż 2015 rok będzie kolejnym, w którym podtrzymujemy naszą tradycję i razem z jego początkiem publikujemy subiektywną listę najważniejszych zmian w prawie podatkowym. Niestety, mimo głosów ekspertów, doświadczeń i nakazów zdrowego rozsądku, polskie prawo ogólnie, a prawo podatkowe w szczególności, jest poddawane ciągłym zmianom.
Czas mija szybko. Zanim się zorientowaliśmy minął już prawie cały rok i nastał okres przedświąteczny. W Polsce i nie tylko, tłumy ruszyły do sklepów wybierać i kupować prezenty. Jak pokazują badania firmy Deloitte, co roku na święta wydajemy więcej. W 2014 statystyczna polska rodzina wyda w związku ze świętami Bożego Narodzenia 1160 zł. Niewątpliwie znaczna część tej kwoty zostanie przeznaczona na prezenty. Inną stałą tendencją wśród polskich klientów jest wzrost zainteresowania zakupami przez internet.
Obecnie, już od paru ładnych lat jestem mieszkańcem Poznania. Miasta, którego jednym ze znaków rozpoznawczych od niepamiętnych czasów są międzynarodowe Targi Poznańskie. Jedno z najbardziej znanych w naszym kraju miejsc wystawienniczych. Osobiście, zawsze lubiłem różnego rodzaju targi: ciekawi ludzie z różnych stron świata, nowoczesne maszyny, piękne hostessy, no i oczywiście darmowe ciastka i kawa. Jest też jeszcze jeden element, bez którego żadne targi nie mogłyby się odbyć. Bezpłatne gadżety.