Serwis ogumienia w Polsce to dość intensywnie rozwijająca się dziedzina usług motoryzacyjnych. Pomimo istnienia już wielu warsztatów ich liczba nadal rośnie. Wraz z nimi wzrasta zapotrzebowanie na nowe urządzenia warsztatowe, narzędzia, szkolenia z zakresu obsługi koła oraz napraw wulkanizacyjnych.
Wzrost cen surowców spowodował podwyższanie cen opon nowych, a tym samym większe zainteresowanie transportowców bieżnikowanymi oponami ciężarowymi a użytkowników prywatnych - oponami osobowymi szczególnie zimowymi. Nie bez znaczenia jest fakt, że na zainteresowanie rynku oponami bieżnikowanymi ma też ich cena, wyraźnie niższa w porównaniu do opon nowych.
Wprawdzie minie jeszcze trochę czasu, zanim ujrzymy biały puch na naszych drogach, ale nie tylko on decyduje o konieczności przygotowania właściwych opon do naszych pojazdów. Jak co roku o tej samej porze wypada powrócić na łamach Przeglądu Oponiarskiego do tematu opon zimowych.
Póki co, parę słów przypomnienia, czym jest pojęcie wulkanizacja. Przecież na co dzień pracujemy w warsztatach często określanych jako wulkanizacyjne, a to już do czegoś zobowiązuje. Wulkanizacja jest procesem fizyko-chemicznym towarzyszącym produkcji i obróbce gumy, w której główne składniki - polimery (kauczuk naturalny i syntetyczny) łączą się chemicznie za pomocą siarki, będącej katalizatorem.
O oponach przemysłowych napisano już wiele, a może powiedziałby kto, chyba wszystko. A jednak często spotkać możemy w fachowej literaturze nowe publikacje czy też reklamy, tak więc temat „ żyje”. Z pewnością dla przeciętnego Polaka, który ledwo zauważa problem opon we własnym „małym” pojeździe, temat praktycznie nie istnieje.
Nadchodzącą wiosnę poznajemy zazwyczaj po coraz to cieplejszych i słonecznych dniach, po kolejkach w warsztatach wulkanizacyjnych i serwisach oponiarskich dokonujących wymiany ogumienia. Jest jeszcze coś, czego nie można nie zauważyć - rosnąca z dnia na dzień liczba motocyklistów poruszających się po drogach z prędkościami, od których aż cierpnie skóra.
Jak co roku wiosna dla naszych warsztatów wulkanizacyjnych i serwisów oponiarskich to jeszcze chłodny, ale i „gorący” okres. Coraz to cieplejsze dni przyciągają już pierwszych chętnych na zamianę opon. Warsztaty wulkanizacyjne położone na obrzeżach miast, jak również na terenach wiejskich, coraz częściej obsługują rolników, dla których wiosna to bardzo intensywny sezon prac polowych.
Miło mi ponownie powitać wszystkich zainteresowanych naprawą ogumienia. Nie ma nic przyjemniejszego jak fakt, iż szkolenia i artykuły dotyczące napraw cieszą się tak wielkim zainteresowaniem. Do redakcji Przeglądu Oponiarskiego - jak również i do mnie - docierają coraz częściej zapytania stałych, jak również i nowych Czytelników z prośbą o kontynuację serii artykułów poświęconych naprawie ogumienia.
Osobom spoza kręgu wulkanizatorstwa wydawać by się mogło, że warsztat wulkanizacyjny to tylko szare i ponure miejsce, do którego przyjeżdża się w celu wymiany lub naprawy opon. Coraz częściej bywa, iż warsztat przypomina na wskroś nowoczesne „laboratorium” techniczne wyposażone w maszyny i urządzenia o najwyższym standardzie, innym razem potrafi przybrać również wygląd muzeum techniki samochodowej i oponiarstwa.
Codziennie taki dylemat mają z pewnością właściciele firm transportowych. Markowe ciężarowe opony bieżnikowane są na pewno alternatywą dla nowych opon chińskich. Ekonomicznie opona bieżnikowana jest tańsza, ponieważ w procesie produkcji wykorzystana jest opona używana, której cena jest o wiele niższa od kosztów wyprodukowania opony nowej.