Mariusz Domek, właściciel Wulmareksu z podbydgoskich Białych Błot nigdy nie zajmował się tylko serwisowaniem ogumienia. Ciągle stara się poszerzyć działalność np. o sprzedaż osprzętu do kół, śrub, worków na opony, foliowych zabezpieczeń dla warsztatów samochodowych, o wypożyczalnię opon, bagażników dachowych, łańcuchów śniegowych. Jego firma przechodziła różne koleje losu, ale niezmiennie siłą napędową był optymizm i nowe pomysły szefa.
Firma Bona - Świat Opon zajmuje się handlem i dystrybucją ogumienia i samochodowych felg. Pod jednym dachem można kupić każdą oponę, niezależnie od pojazdu i producenta.
Takim stażem może pochwalić się Teofil Sokołowski z Płońska (Mazowieckie). Zaczynał jako dwudziestoletni młodzieniec w zupełnie innej Polsce, na początku epoki Gierka. Niewielu jest czynnych oponiarzy z takim doświadczeniem. A niejedna osoba z naszej branży zna socjalizm już tylko z opowiadań, filmów i publikacji.
To była kompletnie inna wizyta niż dotychczasowe. Zamiast działającego biznesu zastałem pod Nidzicą (woj. warmińsko-mazurskie) właściciela, Wiktora Chruściela, broniącego się przed zlicytowaniem za grosze majątku całego życia. W domu w Litwinkach nie było prądu, zakład energetyczny odciął go, gdy pan Wiktor wyjechał na kilka dni. A jeszcze trzy lata temu wszystko wyglądało inaczej.
Główna siedziba jest w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie) przy ul. Bałtyckiej 17, zakład w Koszalinie przy ul. Bohaterów Warszawy 32a powstał osiem lat temu. W Kołobrzegu Ryszard Kozłowski zaczynał przed 17 laty od skromnego zakładu. Jedno stanowisko i mały magazyn. Z biegiem czasu firma w Kołobrzegu rozrastała się. Nazwę wzięła od imienia syna właściciela, najmłodszego dziecka. Jacek Kozłowski jest obecnie studentem I roku automatyki we Wrocławiu.
BOPSS w Suwałkach (woj. podlaskie) to firma rodzinna. Należy do Ewy i Sławomira Bogdanowiczów, menedżerem i prawą ręką szefa jest jego młodszy brat Przemysław, pracują w niej dwaj szwagrowie. Od października BOPSS mieści się przy ul. Przemysłowej 2
Firmę Andrzeja Bodalskiego (na zdjęciu) z podwarszawskiego Otwocka przedstawiliśmy w styczniu 2001, w pierwszym numerze bieżącego wieku. Wróciliśmy tu przy okazji jubileuszowego, 100. wydania „Przeglądu”.
Pierwszy śnieg spadł w Zielonej Górze w ostatnią sobotę, 27 października. Pojawił się i zniknął. Waldemar Blask, właściciel firmy Blask Auto-Serwis przy ul. Dąbrowskiego 80b, pokazuje zdjęcie na komórce. Pięknie ośnieżone domy i drzewa. - Jak zwykle - uśmiecha się pan Waldemar - taka aura stanowi bardzo silny impuls do wymiany ogumienia na zimowe. W. Blask od kilkunastu lat prowadzi zapisy, klient co pół godziny.
Łukasz Gańcza, absolwent technikum samochodowego, prowadzi serwis ogumienia od 10 lat. Cały czas w tym samym miejscu, w Człuchowie (Pomorskie), przy ul. Koszalińskiej 27. Punkt znany w 15-tysięcznym mieście, obok stacji Statoil, przy drodze nr 25, czyli przelotowej trasie Warszawa-Koszalin. Od właściciela tejże stacji Ł. Gańcza dzierżawi lokal. Nosi się z zamiarem kupna nieruchomości, choć na razie powstrzymuje się z transakcją, może do przyszłego roku.
Z reguły odwiedzamy firmy istniejące kilkanaście, albo i więcej lat. Tym razem robimy wyjątek. Kendal to nowy serwis, poszerzony o mechanikę, położony w podłódzkiej miejscowości Rąbień, przy ul. Hiszpańskiej 2, tuż przy trasie nr 7 (gmina Aleksandrów Łódzki, powiat zgierski). Imponuje wyglądem, rozmachem, potężnym placem do manewrowania i parkowania. Z pewnością jeden z największych serwisów tego typu w województwie łódzkim, 1800 m kw. pod dachem. Trudno Kendala nie zauważyć.