Nasza branża jest zróżnicowana. Są w niej również podmioty z minimalną załogą. Taką właśnie ma firma Opony-Olsztyn przy ul. Brzozowej 4 w Trękusku pod Olsztynem, przy trasie na Szczytno. Jej właściciel Adam Krause pracuje sam. Druga sprawa - poza wymianami i naprawami ogumienia pan Adam zajmuje się odbieraniem zużytych opon. Dzieli czas na serwis i odbiór mniej więcej po połowie, więc klienci w 99 proc. są wyłącznie na umówione terminy. W takiej sytuacji nie ma mowy o kolejce. To następna, wyróżniająca cecha.
Premio Bielak przy ul. Bagiennej 32 w Biłgoraju, na Lubelszczyźnie to znakomity przykład rodzinnego przedsięwzięcia, które wciąż się rozwija. Jego właściciele traktują pojawiające się możliwości jako szanse, tak było np. z przystąpieniem do Premio. Ostatnia nagroda za innowacyjność w sieci Premio nie wzięła się z niczego. Firmę prowadzi Tomasz Bielak z rodzicami Stanisławą i Józefem.
Brzeźnica to wieś licząca około czterech tysięcy mieszkańców, w województwie podkarpackim, w powiecie dębickim, na północ od Dębicy. Klienci serwisu First Stop Żurek przy ul. Dębickiej 42 są z Brzeźnicy i okolicznych miejscowości, z Dębicy, także z innych powiatów, co widać po rejestracjach. Marcin Żurek, właściciel firmy, podkreśla, że o klienta trzeba nieustannie dbać, zwłaszcza gdy nie prowadzi się działalności w dużym mieście.
- Dzień dobry, przepraszam, ale proszę zadzwonić za pięć minut, bo teraz muszę trzymać szybę - powiedział Tomasz Rodak z Wrocławia, właściciel Auto Serwisu Tomasz Rodak przy ul. Szybowcowej 15, na Osiedlu Kosmonautów. Kilka minut później sam zatelefonował i umówiliśmy się na dziennikarską wizytę za trzy dni. Solidnie, szybko, konkretnie.
Okazuje się, że można prowadzić wyłącznie oponiarski, niewielki serwis na obrzeżach 140-tysięcznego miasta, takiego jak Zielona Góra. Stolica województwa lubuskiego, a dokładniej jedna z dwóch stolic, ale żadna przecież metropolia, do kilkuset tysięcy mieszkańców daleko. Tym większe uznanie dla Anny Metrykowskiej-Tamul, właścicielki firmy Andar w Zielonej Górze - Starym Kisielinie, przy ul. Pionierów Lubuskich 27, że potrafi z powodzeniem rozwijać działalność stricte oponiarską.
Niejeden dobrze prosperujący oponiarz zastanawia się nad otwarciem drugiego punktu, lecz zazwyczaj rezygnuje z powodu przewidywanych problemów z bieżącym zarządzaniem. Że nie będzie już w ogóle miał chwili dla siebie, że będzie musiał nieustannie krążyć między starą lokalizacją a nową. Jarosław Fijołek z Gdańska miał w sobie tę odwagę, plan i determinację.
Nie ma dla nas opony, której nie potrafilibyśmy naprawić, a także asortymentu nie do zdobycia. Tak na swojej stronie internetowej zapewnia Zakład Usługowo-Handlowy Serwis Ogumienia Jan Toboła z Żabowa 9a, koło Nowogardu, w województwie zachodniopomorskim.
I taka jest prawda, co przyznaje Maciej Toboła. W firmę jest zaangażowana rodzina, Wanda i Jan Tobołowie, ich syn Maciej i synowa Izabela. Trzy starsze córki Wandy i Jana pracują w innych branżach i w innych miejscowościach.
Radomir Bzowy, właściciel firmy uRadka Serwis Ogumienia w Dębiczu 7B, cztery kilometry od Środy Wielkopolskiej jest znakomitym rozmówcą. W ogóle nie trzeba ciągnąć go za język, nawet nie trzeba zachęcać, wystarczy słuchać, notować i od czasu do czasu zadać jakieś pomocnicze pytanie. Tak o swojej zawodowej pracy może opowiadać tylko ktoś, kto pasjonuje się nią, kto oddaje się jej całym sercem.
Postanowiliśmy sprawdzić, co zmieniło się przez 12 lat, od naszej pierwszej wizyty w Moto-Partnerze w Zamościu, na południu woj. lubelskiego, prowadzonym przez Mirosława Krzepiłko i Dariusza Woźniaka. A zmieniło się sporo, począwszy od wstąpienia do sieci First Stop oraz innej lokalizacji jednego z dwóch serwisów. Pozostało natomiast to, co najważniejsze - dążenie do jak najwyższej jakości usług, otwarte podejście do klientów, także chęć optymalizacji kosztów.
Gdy umawiamy się na dziennikarskie wizyty podczas oponiarskich sezonów, staramy się tak ustalać termin, aby nie przeszkadzać w wytężonej pracy. Nie inaczej było z firmą OponyAlbert.plw Gdańsku przy ul. Matuszewskiego 11. Ponieważ tegoroczny sezon na zimówki w pierwszej połowie grudnia był jeszcze w pełni, pojechałem do stolicy województwa pomorskiego dopiero we wtorek, 20 grudnia, tuż przed Bożym Narodzeniem.