Firma istnieje od 11 lat. Kilkakrotnie zmieniała się jej siedziba i nazwa. Na początku bowiem firma nazywała się Opony Semperit, bo handlowała tylko ogumieniem tej marki. Jej siedziba znajdowała się w Piasecznie pod Warszawą. Jednak tam obiekt, który zajmowali nie był własnością AUTOFORUM. Na dodatek budynek był już stary i można w nim było zlokalizować zaledwie jedno stanowisko do obsługi klientów.
Firma Auto-Partner z Puław funkcjonuje na tamtejszym rynku od 10 lat. Właściciel firmy pan Józef Napora rozpoczynał od przysłowiowego zera. Nie ma rodzinnych tradycji w prowadzeniu tego rodzaju zakładu. Zawodu wulkanizatora uczył się jednak przez 10 lat w Niemczech. Wcześniej w kraju ukończył szkołę mechaniczną. Zarobione za granicą pieniądze pozwoliły na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej w kraju.
Franciszek Lincer przywędrował z czeskiego Cieszyna do Gdańska tuż po wojnie. Przed wojną przeszedł dobrą szkołę nauki wulkanizacji w jednym z pierwszych czeskich serwisów. Senior rodu ma obecnie 80 lat. Zaczynał od lepienia kaloszy, płaszczy gumowych. Dopiero po przejściu takiej szkoły mógł zacząć reperować opony. Przed wojną jak naprawiano oponę bywało, że wymieniano również drutówkę. A opony bieżnikowało się w matrycach połówkowych. Już w 1945 roku założył pierwszy warsztat wulkanizacyjny w Gdańsku-Oruni.
Kwidzyn – 40 tysięczne miasto na trasie do Malborka i Elbląga. Znane z wykupionej przez Amerykanów papierni oraz fabryki telewizorów. W mieście funkcjonuje dwanaście serwisów ogumienia. Jeden z nich prowadzi małżeństwo Elżbieta i Jacek Cegłowscy. Obiekty i teren, w których mieści się ich firma, zostały odkupione od banku.
Serwis Ogumienia „LEGAR” z Brodnicy (północno-wschodni skraj woj. kujawsko-pomorskiego) zaczął działalność w 1992 roku. Jak powiedzieli nam Grażyna i Leszek Karpińscy, właściciele firmy tradycji rodzinnych związanych z wulkanizatorstwem nie mają. Jednak swój biznes prowadzą od 20 lat. Zaczynali od handlu. Potem kilkakrotnie przebranżawiali się, by w końcu zająć się wymianą i naprawą ogumienia. Decyzję o otworzeniu serwisu ogumienia podjęli po wnikliwej analizie miejscowego rynku.
Właściciel firmy WULKAPOL – Andrzej Bodalski - jest osobą znaną nie tylko w swoim mieście, ale także w środowisku polskich wulkanizatorów. Firma działa w Otwocku liczącym ponad 40 tys. mieszkańców, w którym istnieje osiem zakładów wulkanizacyjnych.
Firma PPHU Wiktor Zajkiewicz z Ksawerowa pod Łodzią powstała osiem lat temu. Myśl o utworzeniu tego typu przedsiębiorstwa zrodziła się podczas pobytu naszego gospodarza w Niemczech. Pan Wiktor przyjaźnił się z właścicielem serwisu ogumienia o nazwie Reifen Jung w Hanowerze. Od niego dowiedział się, że ma problemy z pozbywaniem się zużytych opon. Gotów był nawet dopłacać do każdej odbieranej opony, aby tylko pozbyć się kłopotu. Na polskim rynku panowała zaś moda na opony używane.
Firma PAL-GUM należąca do pana Eugeniusza Paluszkiewicza znajduje się przy ruchliwej trasie wylotowej z Oleśnicy Warszawa -Wrocław. Drogą nr osiem non stop mkną dziesiątki samochodów. Wspaniałe miejsce na usytuowanie wulkanizacyjnego biznesu. Do zakładu trafiają bowiem nie tylko miejscowi właściciele samochodów, ale również ci którym przydarzy się jakaś przykra niespodzianka z ogumieniem. Jednak są blaski i cienie takiego położenia warsztatu.
Gabinet szefa firmy Landowscy OPON-LAN przypomina trochę salę muzealną, gdzie rzeczy nowoczesne przeplatają się z zabytkami. Obok komputera stoją bowiem stare ponad 60-letnie drewniane narty z przerdzewiałymi wiązaniami. Obok zaś narty nowoczesne z kompozytów. Na tych drewnianych zjeżdżał przed laty pierwszy właściciel i twórca firmy Konrad Roenspiess – teść obecnego szefa, Feliksa Landowskiego.
Państwo Małgorzata i Andrzej Górz z Zakopanego, właściciele firmy EURO-GUM, martwią się, że nie będą mieli komu zostawić interesu, bowiem nie mają córki. W ich rodzinie bowiem od trzech pokoleń rodzinny biznes przechodził z teścia na zięcia. Oczywiście zmartwienie jest chyba dosyć iluzoryczne, bo dwóch synów państwa Górz kończy szkołę samochodową w Nowym Sączu. Z kontynuacją rodzinnej firmy nie powinno być więc większych problemów.