16 stycznia 2016 r. na Stadionie PGE Narodowym odbyła się konferencja dla klientów Inter Cars z Warszawy. Były to pilotażowe prezentacje rozpoczynające cykl spotkań, które mają na celu zmotywować warsztaty do zmiany sposobu myślenia w zakresie prowadzenia swojego biznesu.
Dynamiczne zmiany zachodzące w dzisiejszej rzeczywistości odbijają się szerokim echem w różnych aspektach naszego życia. Jesteśmy naocznymi świadkami rewolucji informatycznej, której konsekwencją są zmiany zachowań społecznych, co w oczywisty sposób wpływa na gospodarkę. Zmienia się wszystko: sytuacja na rynku, profil klienta, sposoby komunikacji z nim, jego potrzeby i wymagania. W związku z tym przedsiębiorstwa, w tym również warsztaty, muszą dostosować się do nowej sytuacji, żeby nie wypaść z obiegu. Wychodząc z tego założenia, Inter Cars rozpoczął szereg inicjatyw, które mają pomóc niezależnym warsztatom rozwijać się, a przede wszystkim uzmysłowić im potrzebę zmian.
Pierwszą konferencję zorganizowano w Warszawie, gdyż to właśnie w stolicy istnieje największa konkurencja ze strony ASO, które narzucają pewne standardy obsługi klienta. W Warszawie klient posiada nieco zasobniejszy portfel niż ten z innych regionów kraju i przyzwyczajony jest do różnego rodzaju udogodnień.
Należy zaznaczyć, że dobre niezależne warsztaty niczym nie ustępują pod względem technicznym i jakości wykonywanych usług tym autoryzowanym. Inwestują w nowoczesny sprzęt diagnostyczny i szkolą swoich pracowników. Fachowcy z rynku niezależnego nie różnią do tych pracujących w ASO. Gorzej jest jednak ze standardem obsługi klienta. Zaczynając od dużych, wygodnych poczekalni, poprzez dostępność samochodów zastępczych, aż po takie drobnostki jak folie kładzione na fotele samochodów i kierownicę. Wszystko to wpływa na odbiór warsztatu przez klientów.
3 dekady, 3 różne światy
Podczas konferencji Krzysztof Oleksowicz, założyciel i członek zarządu firmy, mówił o zmianach dokonujących się w biznesie motoryzacyjnym oraz roli niezależnego warsztatu samochodowego na przestrzeni ostatnich 25 lat. Swoją wypowiedź zaczął od przypomnienia lat 80. - Mówiąc ogólnie należy zauważyć, że w tamtych czasach była dramatyczna przewaga popytu nad podażą - mówił K. Oleksowicz. - Przez to klient był traktowany jako petent. Czasami naprawy blacharskie potrafiły trwać 3 miesiące, a zapisanie się na wymianę np. pompy albo klocków mogło trwać 2 tygodnie. Przez to ceny były bardzo umowne - ile warsztat powiedział, tyle klient płacił. Lata 90. to wielka zmiana, uwolnienie rynku, do Polski trafiają zagraniczne samochody, powstaje dużo prywatnych firm dystrybuujących części zamienne i warsztatów. Mimo to rynek jest cały czas niezwykle chłonny i przeważa popyt nad podażą. To zupełnie inna sytuacja niż obecna. Popyt z podażą się wyrównał, a nawet te proporcje się odwróciły. Klient dzięki dostępowi do internetu ma szerszą informację i potrafi szybko porównać różne oferty. Obecnie mamy do czynienia z rynkiem klienta i trzeba wiedzieć, jak o niego zadbać, żeby go do siebie przyciągnąć i przy sobie utrzymać.
Potrzeba rozwoju
Spojrzenie w przeszłość było potrzebne, żeby zaobserwować, że zmiany cały czas się dokonują. Na rynku zostali tylko ci, którzy potrafili się dostosować do zmieniającej się rzeczywistości. Dlatego pozostała część konferencji była poświęcona zarówno obecnej sytuacji na rynku, jak i tej przyszłej.
Głos zabrał m.in. Jacek Walkiewicz, jeden z najwybitniejszych polskich szkoleniowców i mówców motywacyjnych. Podczas wystąpienia pokazał, jak ważne są zmiany, kreowanie odważnej wizji i celu oraz wysoki standard obsługi i relacji z klientem, zwłaszcza w branży warsztatowej.
Następnie wystąpił Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Mechanicznych (SDCM), który przedstawił raport „Przyszłość niezależnego warsztatu samochodowego w perspektywie zmieniającego się rynku i zmiany oczekiwań konsumentów”. Skupił się głównie na temacie ASO a Aftermarket. Zaznaczył, że autoryzowane stacje coraz mocniej angażują się w segment rynku aftermarketowego, ale przewyższają go częstokroć standardem obsługi klienta. To pokazuje, że warsztaty niezależne muszą badać satysfakcję odbiorców swoich usług i robić wszystko, żeby nie tylko zdobyć nowych klientów, ale też sprawić, żeby zostali na dłużej. Dlatego ważne jest budowanie relacji z klientem i tworzeniem dla niego wszelkich udogodnień.
Prezes SDCM zachęcał również uczestników konferencji, żeby poszerzali zakres usług swoich warsztatów. Chodzi o takie rzeczy jak opony, akumulatory czy sprzedaż oleju. Warsztat musi szukać dodatkowych źródeł dochodów.
Natomiast Erwin Wilczyński reprezentujący platformę Motointegrator.pl, skupił się na motoryzacji w internecie. Prezentacja pokazała, jak zmiena się świat pod wpływem internetu i jaki ma to wpływ na prowadzenie biznesu. Obecność w internecie w dzisiejszych czasach nie jest już wyborem, a koniecznością.
Nie bójmy się zmian
Po dużej ilości informacji rynkowych przyszedł czas na nieco mniej biznesowe wystąpienie. Na scenie pojawił się Krzysztof Hołowczyc, który opowiadał o punktach zwrotnych w swojej karierze i odpowiadał na pytania zadawane przez publiczność. Popularny kierowca przekazał także kilka istotnych myśli nawiązujących do idei tej konferencji. Przede wszystkim, żeby nie bać się zmian i dążyć do swoich celów. Na koniec podzielił się z uczestnikami maksymą wszystkich rajdowców: „Jak nie wiesz, co zrobić, dodaj gazu.” Takie podejście pasuje także do prowadzenia biznesu w dzisiejszych czasach.
Na zakończenie konferencji wystąpił Filip Hryniewicki, dyrektor regionu odpowiedzialny za rynek warszawski, który zapowiedział projekt Inter Cars SA, którego celem jest wsparcie biznesu swoich klientów, czyli warsztatów. Po konferencji chętni warsztatowcy mogli zapisać się do udziału w projekcie. W ramach przedsięwzięcia Inter Cars chce udostępnić swoim klientom szereg narzędzi, które mają im pomóc dostosować prowadzenie swojego biznesu do bieżących potrzeb i wymagań rynku.
(ik)
Źródło i fot. Inter Cars