2015-11-26

Na wodorze przez Polskę

 

W Warszawie i Poznaniu powstaną dwie demonstracyjne stacje tankowania wodoru (HRS) dla samochodów osobowych i autobusów. To efekt zainicjowanej właśnie współpracy pomiędzy PGE Polską Grupą Energetyczną oraz Instytutem Transportu Samochodowego w zakresie powołania i promocji europejskiego konsorcjum badawczego w obszarze wykorzystania wodoru jako paliwa w transporcie drogowym.

Inicjatywa, do której przystąpiła Grupa PGE, jest kontynuacją szerszego, europejskiego projektu HIT-2-Corridors, którego stroną jest Instytut Transportu Samochodowego. Jego celem jest stworzenie oraz późniejsza integracja europejskiej sieci infrastrukturalnej służącej wykorzystaniu wodoru jako paliwa w transporcie drogowym i tym samym popularyzacja długodystansowych podróży samochodami osobowymi wykorzystującymi ogniwa paliwowe.

Toyota Mirai

Wyniki projektu będą analizowane i upowszechniane w krajach europejskich, a jednym z elementów promujących efekty ich pracy będą przejazdy samochodami zasilanymi wodorem na trasach, wzdłuż których rozmieszczone będą stacje do ich tankowania. Na miejsce stacji wybrano na początek Warszawę i Poznań, czyli miasta mieszczące się w korytarzu transportowym TEN-T, który łączy kraje bałtyckie z Europą Zachodnią (zgodnie z ustaleniami polskiej części projektu HIT-2-Corridors).

- Dziś trudno jeszcze jednoznacznie stwierdzić, która z alternatywnych technologii zasilania pojazdów okaże się technologią przyszłości, dlatego PGE analizuje i jest zainteresowana zdobywaniem doświadczeń zarówno jeśli chodzi o napędzanie pojazdów energią elektryczną, jak i wodorem wykorzystywanym w ogniwach paliwowych do wytworzenia energii napędzającej silnik elektryczny - powiedział Marek Woszczyk, prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Zasilanie samochodów wodorem, choć jest jeszcze na etapie rozwoju, ma sporo zalet. Przede wszystkim pojazdem zatankowanym wodorem przejechać można nawet 600 km, czyli zdecydowanie więcej niż samochodem elektrycznym, a samo tankowanie trwa bardzo krótko, nie przekraczając kilku minut. - Uwzględniając ponadto fakt, że wodór możemy pozyskać w procesie elektrolizy w naszych elektrowniach, docelowo tych opartych o odnawialne źródła energii, ta technologia napędzania pojazdów jest dla nas szczególnie interesująca - zaznaczył M. Woszczyk.

Toyota Mirai

Podczas poświęconej wspomnianemu projektowi konferencji prasowej zademonstrowano także pierwsze masowo produkowane i dostępne w niektórych państwach europejskich samochody wodorowe - Toyotę Mirai oraz Hyundaia ix35 Fuel Cell.

Model Toyoty nie ma tradycyjnego silnika spalinowego, lecz wodorowe ogniwa paliwowe. Reakcje wodoru i tlenu wytwarzają energię elektryczną, która służy do napędu silnika elektrycznego. Efektem ubocznym reakcji jest para wodna. Sprzedaż modeli Mirai w Japonii ruszyła 15 grudnia ub.r. Natomiast w Europie auto zadebiutowało w drugiej połowie 2015 r. i jest dostępna w Niemczech, Danii i Wielkiej Brytanii. W Niemczech cena tego samochodu to ok. 66 tys. euro netto.

Instytut Transportu Samochodowego opracował plany wdrożenia infrastruktury wodorowej w Polsce w ramach projektu HIT-2-Corridors. Działania te stanowią drugą część projektu HIT (Wodór dla Infrastruktury Transportu). - Pierwsze dwie stacje powstaną w Poznaniu i w Warszawie, kolejne w Trójmieście, Białymstoku oraz na południu Polski, czyli w Katowicach, Krakowie, Wrocławiu i Łodzi oczywiście - powiedział dr hab. inż. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego.

(ik)

Źródło: PGE, TVN24, fot. Toyota

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń