2015-11-09

Z LED-ami nawet do 600 metrów

 

Rola oświetlenia zewnętrznego pojazdu od lat pozostaje niezmienna - ma ono zapewnić kierowcy jak najlepszą widoczność w każdych warunkach panujących na drodze oraz pozwolić innym dostrzec nadjeżdżający samochód jak najwcześniej. Aby jednak nie oślepiać innych uczestników ruchu drogowego, producenci tworzą nowe rozwiązania w zakresie oświetlenia, a tradycyjna żarówka halogenowa może wkrótce odejść do historii.

Wymagania stawiane przed reflektorami z żarówkami halogenowymi, jak odpowiedni zasięg świateł oraz nieutrudnianie jazdy innym kierowcom, są w praktyce trudne do pogodzenia. Dlatego pojawiły się inne koncepcje oświetlenia samochodowego. Dziś nowe modele aut mają coraz częściej światła zbudowane z diod LED. Przewagą tego rozwiązania jest mniejsze zapotrzebowanie na energię elektryczną, ale przede wszystkim możliwość precyzyjniejszego sterowania wiązką światła. O ile w tradycyjnej lampie halogenowej mamy maksymalnie trzy reflektory (światła mijania, światła drogowe i doświetlanie zakrętów), o tyle w lampie LED każda dioda ma swój własny mały reflektor. Wisienką na tym torcie są duże możliwości stylistyczne - co dla klienta ma dziś spore znaczenie.

Jak może wyglądać kolejny krok w rozwoju tej technologii pokazała firma Valeo, nieprzypadkowo wybierając na miejsce prezentacji salon samochodowy IAA we Frankfurcie. Na stoisku francuskiego producenta można było zobaczyć prototyp reflektora głównego, w którym połączono diody LED z laserami.

Idea tego połączenia jest bardzo prosta. Wiązka światła emitowanego przez diody LED umożliwia oświetlenie drogi na odległość 300 metrów - dla porównania zasięg światła żarówki halogenowej wynosi zaledwie 80 metrów. Zastosowane w reflektorze wiązki lasera pozwala wydłużyć pole widzenia kierowcy w nocy do 600 metrów. Ma to duże znaczenie w czasie nocnej jazdy po autostradzie, bo dzięki takiemu rozwiązaniu kierowca ma szansę zobaczyć przeszkodę na jezdni na tyle wcześnie, by - mimo dużej prędkości jazdy - zatrzymać się przed nią bezpiecznie. Zwiększenie zasięgu świateł w istotny sposób wpływa na poprawę bezpieczeństwa dając kierowcy więcej czasu na podjęcie decyzji i wykonanie manewru.

Hybrydowe reflektory główne już pod koniec 2016 r. trafią do gamy wyposażenia modelu premium jednego z obecnych klientów firmy Valeo. Zapewne, jak już nie raz było w przeszłości, rozwiązanie to w ciągu kilku lat trafi także do aut z niższych segmentów.

Inżynierowie koncernu pracują również nad wyeliminowaniem niebezpieczeństwa oślepiania innych uczestników ruchu drogowego. W wykryciu takich sytuacji pomoże nowa generacja, opatentowanego przez Valeo, systemu BeamAtic Premium. Zastosowane w nim inteligentne czujniki sterują pracą diod LED i w razie konieczności wyłączają poszczególne z nich tak, by ograniczyć ilość światła wysyłanego w stronę nadjeżdżających z przeciwka pojazdów. Z punktu widzenia kierowcy oznacza to, że będzie można zapomnieć o przełączaniu między światłami mijania a drogowymi, a jednocześnie lewe pobocze drogi będzie równie mocno oświetlone jak prawe. Rozwiązanie to dostępne będzie w reflektorach głównych Matrix Laser, które pojawią się na rynku w 2018 r.

(ik)

Źródło i fot. Valeo

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń