System SKP do poprawki

We wtorek, 3 listopada br. odbyła się konferencja prasowa Koalicji R2RC nt. złego funkcjonowania stacji kontroli pojazdów (SKP), konsekwencji braku zmian oraz możliwych rozwiązań.

Koalicja R2RC (Right to Repair Campaign - Kampania Prawo do Naprawy) zainicjowana została przez Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, gdyż brak znajomości niezależnego rynku motoryzacyjnego wśród osób odpowiedzialnych za tworzenie prawa wymaga silniejszych działań. Koalicję oprócz SDCM-u, jako koordynatora Kampanii, utworzyły także STM, Moveo oraz ZPBM.

Wspomnianą konferencję rozpoczęło niekonwencjonalne przedstawienie odegrane przez aktorów Teatru Baza pod reżyserią Tomasza Zadróżnego. Przejrzysta forma teatralnego przedstawienia doskonale pokazała powiązania i zależności pomiędzy funkcjonowaniem SKP, warsztatami, dystrybucją części i gospodarką. Ponadto aktorzy wyeksponowali wpływ tego wadliwego systemu kontroli pojazdów na bezpieczeństwo i ochronę środowiska.

Według przedstawicieli Koalicji system badań technicznych jest dziurawy, a znaczna część pojazdów, które mają w dowodzie ważną pieczątkę z SKP, nie powinna zostać dopuszczona do ruchu. Wiele samochodów i motocykli jeździ zaś w ogóle bez aktualnych badań. Jak się okazuje spośród 31 milionów pojazdów figurujących w bazach CEP, ważne badanie techniczne ma jedynie 16 milionów, zaś ważne polisy OC - 18,5 miliona. Co więcej, spora część samochodów, która w dowodach rejestracyjnych ma stosowne pieczątki z SKP, nie spełnia podstawowych wymogów technicznych i nie powinna być dopuszczona do ruchu. Najciemniejszą stroną systemu kontroli pojazdów jest jednak proceder polegający na „zaocznym” dopuszczaniu auta do ruchu. Niestety niektóre pojazdy, które otrzymały pieczątki w dowodach, nawet nie przeszły ścieżki diagnostycznej.

O tych i innych nieprawidłowościach i ich konsekwencjach dla całej branży oraz potrzebie zmian w systemie dyskutowano na spotkaniu z przedstawicielami mediów.

- Pragniemy zainteresować tematem badań technicznych opinię publiczną, licząc, że jej zainteresowanie zdopinguje decydentów do szybszego działania. Sprawa jest ważna i dotyczy całego społeczeństwa. Wszyscy przecież jesteśmy na co dzień uczestnikami ruchu drogowego i chcemy, by na ulicach było bezpieczniej - powiedział Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych oraz koordynator Koalicji R2RC. - Naszym zadaniem jest również zwrócenie uwagi na kwestie ekonomiczne. Wadliwie funkcjonujący system badań technicznych pojazdów uderza w cały łańcuch podmiotów: warsztat, dystrybutor, producent części, słowem w cały niezależny sektor motoryzacyjny, który jest jednym z filarów krajowej gospodarki - dodał A. Franke.