2015-07-03

Pułapki w ePUAP

 

Od kilku lat ZUS oraz inne urzędy państwowe umożliwiają samodzielne załatwienie niektórych spraw przez internet. W ramach tzw. e-Administracji coraz więcej osób korzysta z systemu informatycznego ZUS, m.in. za pomocą logowania przez system ePUAP. Jak się okazuje, konto w tym systemie po trzech latach ulega likwidacji, a użytkownik dowiaduje się o tym dopiero po fakcie.

System informatyczny miał ułatwić korzystanie z usług jednostek administracji publicznej i wyeliminować konieczność odwiedzana urzędów. Aby uzyskać możliwość logowania, należy założyć konto na platformie ePUAP. Samo założenie konta zasadniczo nie różni się od zakładania innych kont internetowych. Może oprócz tego, że musimy podać trochę więcej danych osobowych, takich jak chociażby PESEL czy NIP.

Samo założenie konta online to jednak nie wszystko. Oprócz tego potrzebna jest bowiem również jego aktywacja, którą możemy przeprowadzić tylko i wyłącznie... w urzędzie. Aby aktywować konto musimy więc pofatygować się osobiście do jednego z urzędów skarbowych lub jednostek ZUS, aby tam, po odstaniu w odpowiednio długiej kolejce, wylegitymować się i otrzymać papierowe potwierdzenie założenia konta. Dopiero wówczas, po powrocie do domu, możemy rozpocząć korzystanie z profilu ePUAP, aby np. zalogować się do systemu ZUS.

Ten zbiurokratyzowany sposób zakładania elektronicznego konta za pomocą jak najbardziej rzeczywistego urzędnika, był wielokrotnie przedmiotem żartów i drwin. Ostatecznie jednak ta wizyta w urzędzie wymagana jest tylko jeden raz, a konto wydawałoby się otrzymujemy na stałe. W praktyce wcale tak nie jest.

Od jakiegoś czasu użytkownicy systemu otrzymują mailowe powiadomienia o likwidacji ich kont. Okazuje się, iż profil ePUAP ważny jest jedynie przez 3 lata od momentu jego założenia, a potem konto wygasa. W takim przypadku zmuszeni jesteśmy do ponownego założenia konta wraz z ponowną wizytą w urzędzie.

Co ciekawe, użytkownik ePUAP otrzymuje mailową informację o utracie ważności konta. Problem polega na tym, że taką wiadomość otrzymujemy już po fakcie. W momencie gdy otrzymujemy informację, nasze konto już nie istnieje.

Niestety, twórcy państwowego systemu ePUAP nie przewidzieli możliwości wysyłki informacji o zbliżającym się terminie wygaśnięcia konta. W wyniku tego użytkownik dowiaduje się o likwidacji swojego konta już po jego usunięciu. W zasadzie dowiaduje się wtedy w ogóle o tym, że takie konto miało ustalony "termin ważności".

Takiemu wygaśnięciu konta można teoretycznie zapobiec. Profil można również odnowić, bez konieczności powtórnego jego zakładania. Jest jednak jeden warunek. Aby móc odnowić konto, należy zrobić to przed upływem jego wygaśnięcia, a więc przed upływem 3 lat.

Aby to zrealizować w praktyce system ePUAP musiałby wysłać odpowiednią wiadomość przed upływem ważności konta. Ale system wysyła wiadomość dopiero w momencie, gdy konto jest już zlikwidowane. W ten sposób błędne koło się zamyka. Co więcej, sama wiadomość mailowa, jaką ePUAP wysyła do użytkownika jest niezwykle lakoniczna i nie zawiera żadnych informacji odnośnie możliwości dalszego postępowania.

Wydawało by się, iż logicznym w takiej sytuacji jest poinstruowanie użytkownika o tym, w jaki sposób ma teraz postępować, jakie podjąć dalsze kroki, aby ponownie aktywować konto, itd. Niestety, z wiadomości tej nie dowiadujemy się nic. Po jej przeczytaniu nie wiemy czy profil można odnowić, ani tym bardziej na jakich warunkach. Szczegóły na ten temat można uzyskać dzwoniąc na infolinię ZUS. Tam jednak dowiemy się, że nasze konto utraciło ważność, w związku z czym powinniśmy założyć je jeszcze raz. Dowiemy się też, że w tym celu powinniśmy ponownie odwiedzić odpowiedni urząd.

W tym miejscu pojawia się pytanie czy podobna sytuacja byłaby możliwa w odniesieniu do jakiegokolwiek innego konta zakładanego on-line? Czy wyobrażamy sobie, aby w przypadku np. dostępu do bankowego serwisu transakcyjnego, bank zlikwidował nam dostęp do tego konta po upływie określonego czasu? Czy wyobrażamy sobie podobną sytuację w odniesieniu do kont założonych w serwisach aukcyjnych, sklepach internetowych czy u dostawców poczty elektronicznej?

Gdyby jednak taka hipotetyczna sytuacja miała miejsce, to można śmiało powiedzieć, że usługodawca poinformowałby nas wcześniej o planowanym wygaśnięciu dostępu w określonym terminie. Ponadto profesjonalna firma wysłała wiadomość, w której otrzymujemy szczegółowe informacje dotyczące sposobu odnowienia usługi.

Generalnie w przypadku komercyjnych usług, taka sytuacja jest nie do pomyślenia i automatycznie dyskwalifikowałaby dostawcę tak nieprofesjonalnej usługi. Sytuacja taka jest niestety możliwa tylko w przypadku, gdy usługę świadczy państwo.

Warto dodać, że wdrożenie systemu ePUAP kosztowało, jak do tej pory, aż 79 mln zł. Prywatne firmy mogą tylko pomarzyć o takich środkach na utrzymanie systemów informatycznych. Pomimo ograniczonych środków potrafią jednak dbać o klienta. Najwyraźniej urzędom wydaje się, że robić tego nie muszą.


(ik)

Źródło: pox.pl (ZUS, Podatki, Finanse)

Graf. http://epuap.gov.pl

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń