Z powodu wykrycia wadliwych poduszek powietrznych japońska firma Takata wezwała właścicieli aż 34 mln samochodów do naprawy. To największa tego typu akcja w historii. Eksperci Exact Systems, firmy kontrolującej części samochodowe, uspokajają, że z roku na rok jakość aut regularnie rośnie, bo koncerny samochodowe coraz większą wagę przykładają do kontroli podzespołów. W 2014 r. w Polsce odnotowano 55 proc. wzrost liczby skontrolowanych części, a ich wadliwość spadła z 13 do 10 proc.
- Kierowcy przy zakupie samochodu najczęściej patrzą na niego jak na integralną całość, jednak w procesie produkcji należy zadbać o najwyższą jakość każdej, nawet najmniejszej część - powiedział Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems i ekspert Polskiej Izby Motoryzacji. - Jedno auto składa się średnio z ok. 8 tysięcy elementów, które powinny być niezawodne i ze sobą współgrać w każdych warunkach. O tym, jak bardzo istotna jest dbałość o każdy szczegół przekonał się ostatnio japoński producent Takata, który z uwagi na wadliwe działanie wyprodukowanych przez niego poduszek powietrznych, wezwał do największej w historii akcji naprawczej aż 34 mln samochodów.
Przedstawiciel firmy dodaje, że liczba takich akcji z roku na rok maleje. Kiedy jednak taki problem się pojawi wiążę się to z wysokimi kosztami, sięgającymi nawet kilku miliardów dolarów. Przyczyną takich sytuacji często jest brak kontroli procesu produkcji. Kluczową sprawą w tym przypadku jest czynnik bezpieczeństwa ludzkiego życia - jedna wadliwa część może przyczynić się do awarii samochodu, a w konsekwencji mieć przełożenie na bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów.
- A to właśnie wspomniane poduszki powietrzne jako tzw. Safety Products”, które powinny stać na straży bezpieczeństwa życia ludzkiego, wymagają szczególnej uwagi i kontroli na wielu etapach procesu produkcyjnego - podkreślił P. Gos.
Procesy naprawcze oraz utrata zaufania w oczach klientów mobilizują koncerny motoryzacyjne do zintensyfikowania kontroli jakości. Widać to szczególnie wśród posiadających w Polsce swoje zakłady producentów pojazdów i części do nich. W 2014 r. Exact Systems skontrolował w naszym kraju niemal 400 mln części, co oznacza aż 55 proc. wzrost r/r. Wskaźnik wadliwości skontrolowanych części wyniósł w Polsce 10 proc. Był zatem niższy o 3 p.p. od wypracowanego w 2013 r. i aż dwukrotnie mniejszy niż jeszcze w 2006 r., w którym części wadliwe stanowiły 21 proc., czyli aż jedną piątą wszystkich kontrolowanych elementów.
(ik)
Źródło: Exact Systems, fot. Euro NCAP