2015-02-06

Opony z homologacją czy bez?

 

Opony homologowane coraz częściej znajdują się na oryginalnym wyposażeniu nowych samochodów. Takie modele dostępne są także na rynku wtórnym. Czy rzeczywiście takie ogumienie jest lepsze od standardowego?

W branży motoryzacyjnej pojawiają się głosy, że opony z homologacją projektowane są pod kątem danego pojazdu. W praktyce jednak nie zawsze jest to zgodne z prawdą. Najprościej homologację można podzielić na dwa rodzaje.

Wybierane przez producentów aut

Pierwszy wariant to ten, gdzie producent samochodu wybiera jeden, bądź kilka modeli opon, które poddaje homologacji i przyjmuje jako tzw. Original Equipment (w skrócie OE). Są to standardowe bieżniki z wybitym oznaczeniem homologacji na ścianie bocznej. Obie firmy zawierają ścisłą współpracę między sobą w zakresie opon dedykowanych do danego modelu auta. Producent pojazdu może zastrzec w okresie gwarancji montaż następnych opon wyłącznie z homologacją. Taki rodzaj homologacji jest bardzo powszechny, najczęściej występuje w najpopularniejszych rozmiarach opon np. 205/55 R16 do aut produkowanych masowo.

Tworzone na potrzeby danego auta

Drugi rodzaj jest dokładnie tym, co większość osób uważa za homologację. Producent samochodu niejako zamawia od danej marki opon specjalny model, który będzie w pełni dostosowany do danego auta. Takie ogumienie, mimo iż często posiada taką samą nazwę, co standardowe, często posiada nieco zmodyfikowaną rzeźbę bieżnika, może mieć zmienioną mieszankę, czy konstrukcję wewnętrzną. Wszystko to ma na celu uzyskanie pożądanych osiągów, właściwości jezdnych oraz komfortu podróżowania.

- Opony z homologacją przechodzą również kilkumiesięczne testy sprawdzające zgodności wymiarów, wytrzymałości, hamowania, głośności oraz rzeczywistych osiągów - wyjaśnia Filip Fischer, kierownik Działu Obsługi Klienta w Oponeo.pl. - Wszystko oczywiście po to, aby dany model auta był w 100 proc. dopracowany i spełniał oczekiwania użytkowników.

Warto dodać, że drugi wspomniany rodzaj homologacji, występuje na ogół w autach najwyższej klasy, takich jak: Ferrari, Porsche, czy Aston Martin.

Czy opony z homologacją są lepsze?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wiele zależy od tego, jakim autem się poruszamy. Jeżeli posiadamy przykładowo jeden ze wspomnianych super samochodów to warto zastosować się do zaleceń producenta, gdyż są to bieżniki stworzone specjalnie na potrzeby danego modelu, idealnie dopasowane pod kątem przyczepności nawet przy większych prędkościach. Ponadto są doskonale dostosowane do zawieszenia, czym zagwarantujemy sobie jeszcze większe wyczucie auta, a co za tym idzie, przyjemność z jazdy.

W przypadku aut produkowanych masowo montaż opon homologowanych nie jest konieczny (chyba, że wymaga tego producent). Może okazać się na przykład, że opony które nie były na oryginalnym wyposażeniu sprawdzą się lepiej, niż te które zostały wybrane przez producenta. Decyzja ta uzależniona jest od wielu czynników, w tym także od właściciela auta. Zdarza się, że model innej marki posiada różną mieszankę i wzór bieżnika, które bardziej odpowiadają kierowcy. Rzecz jasna, można również pozostać przy tych wybranych przez producenta pojazdu, ponieważ na pewno nie wybrałby on ogumienia, które źle sprawdza się w danym modelu.

Podczas zakupu opon z OE innej marki niż ta, której auto posiadamy należy zachować szczególną ostrożność. Czasami występuje sytuacja, w której montaż danych opon w samochodach innych producentów nie jest możliwy. Producenci opon przy niektórych homologacjach odgórnie zaznaczają, że nie mogą być stosowane w innych modelach aut. Warto więc upewnić się przed zakupem, czy możemy takie ogumienie użytkować.

(ik)

Źródło: Oponeo, fot. arch. redakcji

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń