Lakiery niespełniające norm

Organy kontrolne ochrony środowiska przyjrzą się uważniej sprzedawcom i warsztatom stosującym lakiery i inne produkty lakiernicze, które nie spełniają norm emisji lotnych związków organicznych. W życie weszła bowiem właśnie zmiana ustawy Prawo ochrony środowiska (art. 168a), co jest efektem kilkuletnich działań Związku Dealerów Samochodów.

Zgodnie z nowymi przepisami do kontrolowania norm emisji LZO w lakierach powołane są:

• właściwe organy Inspekcji Ochrony Środowiska - u producentów i użytkowników tych produktów;
• właściwe organy Inspekcji Handlowej - u importerów oraz sprzedawców hurtowych i detalicznych tych produktów.

Kontrole będą realizowane w ramach specjalnego programu, który każdy wojewódzki oddział inspekcji będzie musiał przygotować. Związek Dealerów Samochodów w porozumieniu z firmami lakierniczymi już pracuje nad przygotowaniem wytycznych i zasad takich kontroli w poszczególnych województwach. Jednocześnie warsztaty łamiące prawo w zakresie produktów lakierniczych mogą być zgłaszane przez dealerów do ZDS i zostaną one umieszczone w programie.

Po przeprowadzonych w każdym roku kontrolach Główny Inspektor Ochrony Środowiska, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będą mieli obowiązek przekazywać zebrane informacje do Ministra Środowiska, w terminie do końca marca. Obowiązek ten spowoduje konieczność wszczęcia co najmniej kilkunastu kontroli w każdym województwie w ciągu roku (do tej pory w skali całego kraju odbywało się kilka kontroli rocznie).

Sytuacja, która miała miejsce do tej pory, była szczególnie uciążliwa dla autoryzowanych dealerów, którzy jako zobowiązani umowami z koncernami samochodowymi do prowadzenia w pełni zgodnej z obowiązującymi przepisami prawa gospodarki, doprowadzili do kosztownego przystosowania swoich lakierni do stosowania produktów zgodnych z przepisami. Inne podmioty działające na rynku usług blacharsko-lakierniczych, nie zawsze podejmowały takie działania. W związku z tym dealerzy zmuszeni są konkurować z innymi przedsiębiorcami, którzy poprzez stosowanie „starej” technologii są po prostu tańsi, przy czym cała ich przewaga i konkurencyjność wynika jedynie z tego, że łamią oni obowiązujące w Polsce prawo, a organy państwa przymykają oko na ten proceder.

Do tej pory fakt ten był tłumaczony brakiem konkretnego przepisu upoważniającego odpowiednie organy do prowadzenia kontroli w zakresie lakierów stosowanych w warsztatach. Nowe przepisy mają rozwiązań ten problem.

(ik)

Źródło: ZDS, fot. arch. redakcji