2014-07-21

Kaczmarski na podium

 

W miniony weekend odbył się Rajd Baja Aragon 2014, który stanowi jedną z rund Pucharu Świata. W tegorocznej edycji rywalizowało blisko siedemdziesięciu kierowców samochodów rajdowych. Rajd zakończył się wielkim sukcesem dla polskiego kierowcy Martina Kaczmarskiego.

„Mały Dakar” - tak często między sobą zawodnicy nazywają tę rundę Pucharu Świata. Kierowcy mieli do pokonania trudną i nieprzewidywalną trasę w hiszpańskiej prowincji Teruel. Choć rywalizacja stanowiła spore wyzwanie, M. Kaczmarski już po pierwszych dwóch odcinkach specjalnych był najlepszy wśród Polaków, a po drugim dniu rywalizacji  uplasował się na siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej.

Po trzech dniach ciężkich zmagań M. Kaczmarki dojechał na metę na trzeciej pozycji. To bez wątpienia jeden z największych sukcesów młodego zawodnika Lotto Team, który przed rokiem na trasach Hiszpanii wywalczył także wysokie piąte miejsce. Niestety z powodów niezależnych od kierowcy wynik nie został wówczas uznany.

- Po ubiegłym roku miałem tutaj coś do udowodnienia - opowiada  M. Kaczmarski. - Trzecie miejsce w najtrudniejszym i najlepiej obstawionym rajdzie Pucharu Świata to jeden z moich największych życiowych sukcesów - dodaje zawodnik, nie kryjąc radości.

Tegoroczny rajd Baja Aragon wygrał wielokrotny zwycięzca legendarnego Dakaru - Hiszpan Nani Roma. Drugi był Orlando Terranova z Argentyny. Trzecie miejsce na podium stawia zatem Martina Kaczmarskiego w bardzo elitarnym gronie. Wszyscy trzej zawodnicy reprezentują stajnię X-Raid i wszyscy jeżdżą rajdówkami Mini All4 Racing.

- To był jeden z trudniejszych rajdów, w jakich brałem udział - ocenia Kaczmarski. - Wiele załóg go nie ukończyło. Wysoka temperatura, ogromne kamienie na drodze, uciążliwy fesz fesz (drobny piasek), ostre zakręty - to wszystko nie tylko podniosło poziom trudności, ale też momentami było ekstremalnie niebezpiecznie. Jestem szczęśliwy i bardzo zadowolony z wyniku, jak również ze współpracy z nowym pilotem Tapio. Wszystkie elementy układanki podczas tego rajdu zagrały jak powinny. Mam nadzieję, że podobnie będzie na styczniowym Dakarze.

Inni polscy zawodnicy również nienajgorzej radzili sobie w Hiszpanii. Adam Małysz i Marek Dąbrowski ukończyli rajd kolejno na pozycjach dziewiątej i dziesiątej.

(ik)

Źródło i Fot.: LevelUp

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń