W listopadzie 2014 r. wejdą w życie nowe przepisy dotyczące posiadania samochodowego systemu monitorowania ciśnienia w oponach (ang. TMPS). Czujniki ciśnienia są obecnie obowiązkowe w Stanach Zjednoczonych. W Europie natomiast obowiązek ten dotyczy jak na razie tylko samochodów z ogumieniem typu run-flat. Sytuacja ta jednak ulegnie zmianie jeszcze w tym roku.
System TPMS to urządzenie pozwalające na stałe nadzorowanie ciśnienia, lub, w zależności od modelu, kontrolowanie niewielkich jego zmian podczas jazdy i przekazywanie tej informacji kierowcy. Regularne monitorowanie tych parametrów zmniejsza ryzyko wcześniejszego zużycia lub pęknięcia opony oraz gwarantuje krótszą drogę hamowania i mniejsze zużycie paliwa. Z badań ośrodka TNO w Holandii wynika, że użycie czujników ciśnienia w samochodach osobowych może przyczynić się do oszczędności paliwa w granicach 2,5 proc. Fot. Michelin
Z badań przeprowadzonych dla Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego wynika, że 39 proc. kierowców sprawdza ciśnienie w oponach raz na jakiś czas przy tankowaniu, tylko 9 proc. przed dłuższą podróżą, a 5 proc. nigdy tego nie robi. Mimo to, ponad 80 proc. kierowców zdaje sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą wynikać z jego niewłaściwego poziomu. Wśród nich znajdują się m.in. mniejsza kontrola nad pojazdem, szybsze zużycie opon, większe zużycie paliwa oraz poważne uszkodzenie opony, które może prowadzić do wypadku.
W związku z tym w listopadzie 2014 r. na terenie UE mają wejść w życie nowe przepisy dotyczące obowiązkowego montowania systemu TPMS. Zapis odnosić się będzie do nowych typów pojazdów produkowanych od listopada br. Ten pojedynczy akt prawny zastąpił ponad 50 dotychczas obowiązujących dyrektyw unijnych. Pomysłodawcy tej zmiany mają nadzieję, że obowiązkowe montowanie czujników poprawi bezpieczeństwo na drodze, a kierowcy będą bardziej świadomi dbania o prawidłowe ciśnienie.
Armand Dahi, prezes PZPO, podkreśla że zmiany te są szczególnie ważne z punktu widzenia serwisów oponiarskich. Pracownicy powinni znać różne systemy kontroli ciśnienia oraz sposoby ich serwisowania, a więc montażu i wczytywania danych kalibracyjnych do systemu. To jednak nie jedynie aspekty, które wiążą się z nowymi przepisami. Według przedstawicieli branży motoryzacyjnej warsztaty muszą dysponować odpowiednimi narzędziami, które pozwolą na wymianę czujników. Specjaliści ds. technicznych zwracają uwagę na kilka istotnych faktów:
- opony wyposażone w czujniki ciśnienia wymagają od serwisantów innych procedur niż opony bez czujników; na przykład podczas rozszczelniania opon z TPMS wymagane jest ułożenie narzędzia pod kątem 90 stopni do wentyla, natomiast przy zdejmowaniu opony z felgi należy zachować ostrożność, zaczynając od wentyla,
- ponadto serwisanci powinni postępować według zaleceń producentów czujników ciśnienia, mówiących o tym, że przy każdym odkręcaniu urządzenia powinno się wymienić komplet uszczelek oraz specjalny zaworek; niektóre czujniki wymagają specjalnych uszczelek.
- po zmianie opon serwisant musi zresetować czujniki wszystkich kół pojazdu, żeby TPMS prawidłowo funkcjonował.
Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO, dodaje że szczególną uwagę należy zwrócić na opony typu run-flat, które wymagają specjalnych narzędzi. Dlatego też związek rekomenduje korzystanie z dobrych lub certyfikowanych warsztatów, kiedy planujemy wymianę opon z czujnikami ciśnienia.
(ik)
Źródło: PZPO