Jak pokonać dziurawe drogi?

Deszcz, śnieg i niskie temperatury - to główne przyczyny zniszczonej nawierzchni dróg w okresie jesienno-zimowym. Jak wiadomo w Polsce takich miejsc jest całkiem sporo, a jazda po takiej ulicy wymaga od kierowcy sporo cierpliwości oraz umiejętności. W związku z tym trenerzy Szkoły Jazdy Renault, wraz z początkiem zimowej aury radzą, jak przejechać dziurawą trasę, aby zminimalizować ryzyko uszkodzenia auta.

Jadąc po zniszczonej nawierzchni kierowcy nie zawsze mają możliwość ominięcia większej dziury. Czasem zdarza się również tak, że zbyt późno zaczynają hamować. W takich sytuacjach ominięcie dziury wiąże się ze zbyt gwałtownym i nagłym manewrem, który może stanowić zagrożenie dla innych użytkowników ruchu. W związku z tym warto zastosować się do kilku porad, które przygotowali specjaliści z Renault.

Pierwsza wskazówka dotyczy odpowiednio wcześniejszej reakcji na zaobserwowaną przeszkodę. Należy postarać się maksymalnie zwolnić dojeżdżając do wyrwy w nawierzchni, a tuż przed samą dziurą - zdjąć nogę z hamulca. Dzięki temu odciążamy przód naszego samochodu. Podczas hamowania, gdy przednie amortyzatory są ugięte, nie spełniają swojego zadania, a energia uderzenia przenosi się na zawieszenie i koła samochodu. Warto również wcisnąć sprzęgło, aby ochronić przed energią uderzenia skrzynię biegów czy silnik.

Specjaliści radzą także, aby na dziurę nie wjeżdżać ze skręconymi kołami. Kiedy będą one wyprostowane przeciążenie układu kierowniczego samochodu będzie mniejsze. Jeżeli natomiast mamy do czynienia z bardzo dużą wyrwą, dobrze jest najechać na nią każdym kołem po kolei, a nie kołami jednej osi jednocześnie.

W przypadku, gdy dziura w nawierzchni znajduje się na zakręcie lub na łuku należy postarać się najechać na nią kołem od wewnętrznej strony zakrętu (czyli np. w lewym zakręcie - lewym kołem). W takiej sytuacji opony od zewnętrznej strony są znacznie bardziej obciążone i gorzej znoszą wszelkie nierówności.

(ik)