W przyszłym roku słynny kalendarz Pirelli będzie obchodził 50-lecie pierwszej edycji. Z tej okazji włoski koncern organizuje szereg inicjatyw: od jubileuszowych sesji Lindbergha i Demarcheliera, po wystawę retrospektyw w HangarBicocca i wydanie dotychczas nieopublikowanego Kalendarza Pirelli 1986 autorstwa Helmuta Newtona.
Pierwsze wydanie kalendarza ukazało się w 1964 r. Projekt zrodził się z inicjatywy Pirelli UK Limited, brytyjskiego biura Grupy i stanowił część strategii marketingowej. Kalendarz miał stanowić szczególny element firmy, który wyróżniałby ja na tle konkurencji. Dyrektorem artystycznym projektu został Derek Forsyth, a pierwszym fotografem Robert Freeman, który znany był z portretów Beatlesów. W efekcie tych działań powstał wyrafinowany, ekskluzywny i artystyczny produkt z kulturalnym przekazem.
Przez pierwsze 10 lat kalendarz ukazywał się regularnie - co roku. W połowie lat 70.XX w. nastąpiła przerwa w publikacji, która była związana ze światową recesją w wyniku wojny Yom Kippur i kryzysu naftowego. Po 10 latach, w 1984 r. wznowiono wydawanie kalendarza, a już pod koniec lat 90. XX w. zyskiwał coraz większą popularność oraz status pionierskiego przedsięwzięcia.
W związku z obchodzoną rocznicą włoski producent organizuje wiele niesamowitych wydarzeń. Równolegle z tradycyjną już uroczystą galą, podczas której weźmie udział około 800 gości, nastąpi także otwarcie retrospektywnej wystawy w HangarBicocca w Mediolanie. Ekspozycje już dziś mogą oglądać osoby zaproszone na wspomnianą uroczystość, natomiast pozostałe osoby będą mogły ją zobaczyć w dniach 23-24 listopada.
Koncern z okazji rocznicy postanowił nie publikować kalendarza na 2014 r. Zamiast niego firma wydała nieopublikowane dotąd wydanie z 1986, stworzone przez Helmuta Newtona, który do tej pory był trzymany w tajemnicy w archiwach firmy. Aby móc zrealizować ten pomysł Fundacja Pirelli przeprowadziła specjalne prace rekonstrukcyjne.
Działania związane z nieopublikowanym do tej pory kalendarzem rozpoczęły się wiosną 1985 r. Zaproszony do współpracy H. Newton miał nieograniczone możliwości w kwestii pomysłu i wizji tej edycji. Jedynym warunkiem była obecność produktów Pirelli na fotografiach. W związku z tym wszystkie opony włoskiego producenta pojawiły się na planie zdjęciowym. Do tego czasu nawiązanie do produktów firmy było raczej subtelne - ograniczone np. do śladów ogumienia na piasku.
Zdjęcia robione były podczas Grand Prix w Monte Carlo oraz w Toskanii. Pofałdowane wzgórza, cyprysy, wiejskie chaty, kapliczki, maszyny rolnicze, mała stacja benzynowa i średniowieczne wioski były tłem dla fotografii, które przekazywały kwintesencję neorealizmu. Kobiety przedstawione zostały jako silne i zmysłowe istoty, podobnie jak gwiazdy włoskich filmów neorealistycznych, np. Silvana Mangano, Lucia Bosé i Sophia Loren.
Fotograf współpracował ze stylistką Manuelą Pavesi. Miała mu ona pomóc w poszukiwaniu zmysłowego stylu oraz włoskiej tożsamości. W trakcie realizacji tego projektu Newton został zmuszony opuścić plan zdjęciowy aby wrócić do Monte Carlo w pilnej sprawie rodzinnej. Wtedy to Pavesi przejęła inicjatywę, wzięła do ręki jego aparat z dokładnymi instrukcjami odnośnie ustawienia. Palec na spuście migawki należał do asystenta Xaviera Alloncle.
Stworzone przez nich wydanie nigdy nie zostało rozpowszechnione w całości. W ostatnim czasie zostało jednak odtworzone z największym szacunkiem dla idei pierwotnego projektu Newtona. Kalendarz prezentuje 12 czarno-białych doskonałych artystycznych zdjęć wraz z 29 ujęciami z planu zdjęciowego. Odzwierciedlają one artystyczną wizję fotografa i pozwalają pasjonatom spojrzeć na kulisy historycznych zdjęć zrobionych w Chianti i Monte Carlo w 1985 r.
(ik)
Fot. Pirelli