Spółka Fota, będąca aktualnie w stanie upadłości układowej, jest właśnie w trakcie restrukturyzacji. Polski dystrybutor części zamiennych oraz sprzętu i narzędzi dla warsztatów przekazał mediom pierwszy od maja komunikat prasowy, w którym informuje o zmianach. Skład osobowy zarządu ograniczony został do 2 osób, a liczba filii z ponad 80 została zredukowana do 53.
Stanowisko wiceprezesa objął Jakub Fota - syn założyciela spółki. Nowym dyrektorem finansowym został Bartłomiej Serek, dyrektorem operacyjnym - Krzysztof Siekierski, a Przemysław Maliga - dyrektorem sprzedaży. Zostali oni wybrani na te stanowiska w drodze awansu wewnętrznego. Firma prowadzi również intensywne prace nad zdefiniowaniem modelu biznesowego. Jak tłumaczy nowy wiceprezes, spojrzenie z innej perspektywy na spółkę jest warunkiem koniecznym dla uzdrowienia organizacji i nadania jej nowych kierunków działania.
W tym trudnym dla firmy czasie swoje wsparcie okazali jej partnerzy biznesowi. Większość kluczowych dostawców części złożyło deklarację kontynuacji współpracy ze spółką, która uruchomiła regularne dostawy. Jak dodaje K. Siekierki niezbędny jest czas, aby oferta oddziałowa wypełniła się w odpowiednim wymiarze.
Ograniczając ilość jednostek biznesowych, spółka kierowała się kluczem efektywności i jakości, a nie ilością punktów na mapie. Istotnym celem firmy jest zapewnienie jej wyników gwarantujących spłacanie zobowiązań układowych, a tym samym zabezpieczenie wierzycieli. P. Maliga podkreśla, że utrzymanie ogólnopolskiej sieci sprzedaży jest niełatwym zadaniem.
Mimo różnych napotykanych trudności, J. Fota ma nadzieję, na poprawę tej sytuacji. Firmie udało się już zredukować zadłużenie wobec banków o 50 proc. Nowy wiceprezes dodaje, że spółka pracuje w atmosferze ogólnej mobilizacji i nie boi się trudnych, a nawet radykalnych decyzji w drodze do postawionych sobie celów.
(ik)