ADAC po raz drugi uznał Michelin za lidera w redukcji emisji cząstek powstających podczas ścierania opon. Najbliższy konkurent emitował o 20 proc. więcej cząstek na przejechany kilometr i na każdą przewożoną tonę.

W tegorocznym badaniu niemieckiego automobilklubu, które obejmowało 160 modeli opon, ogumienie francuskiej marki wypadło najlepiej - jak informuje producent, opony Michelin emitowały średnio o 26 proc. mniej cząstek niż konkurencyjne modele premium.
Na drodze do redukcji emisji
Ścieranie opon to globalne wyzwanie. W samej Europie transport drogowy odpowiada za ok. 500 tys. ton cząstek pochodzących z ogumienia i drogowych rocznie. Problem ten został uwzględniony w nowej normie Euro 7, przyjętej w 2024 roku, która wprowadza obowiązek całkowitej emisji cząstek dla wszystkich opon sprzedawanych na europejskim rynku.
Inwestycje w przyszłość
Michelin deklaruje, że w latach 2015-2020 firmie udało się zmniejszyć emisję o 5 proc., co przekłada się na ok. 100 tys. ton cząstek, które nie trafiły do środowiska. Producent wciąż prowadzi badania w tym zakresie, a w samym 2024 roku przeznaczył na nie 786 mln euro. Dla porównania, opony Michelin Primacy 5 emitują o 14 proc. mniej cząstek niż poprzedni model Primacy 4+, a w przypadku całorocznej CrossClimate 3 Sport emisja jest o 23 proc. niższa niż letniej Pilot Sport 5. Firma zaznacza również, że pod koniec 2023 r. uruchomiła BioDLab - laboratorium prowadzone wspólnie z CNRS i Uniwersytetem Clermont Auvergne. Celem placówki jest badanie biodegradacji cząstek i opracowanie sposobów ich neutralizacji.
Źródło i fot.: Michelin