Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczną w czwartek swój drugi tegoroczny start w Rajdowych Mistrzostwach Świata - tym razem w Rajdzie Portugalii. Przed zawodami wzięli udział w dwóch sesjach testowych.
Rajd Portugalii to piąta runda sezonu WRC 2025. Załoga Orlen Rally Team, startująca w klasie WRC2 Challenger, może w ciągu roku wystartować w siedmiu wybranych rundach. Do tej pory rywalizowała tylko w Rajdzie Safari, który odbył się prawie dwa miesiące temu.
Aby jak najlepiej przygotować się do kolejnego wyzwania, Kajetanowicz zrealizował dwa dni testowe - jeden w polskich Bieszczadach jeszcze w kwietniu, a drugi już na miejscu w Portugalii, na odcinku Sao Pedro. To ten sam fragment, na którym w grudniu po raz pierwszy sprawdzany był nowy samochód. Jego specyfika odpowiada charakterystyce sporej części portugalskich oesów. Trasa była miejscami bardzo wąska, nie brakowało szybkich partii, a nawierzchnię stanowiła mieszanka piasku i kamienistego szutru.
- Za nami przygotowania do Rajdu Portugalii. Każdy kilometr testowy jest cenny, a zwłaszcza te pokonane już tutaj, na miejscu. Pracowaliśmy nad generalnym zachowaniem się samochodu i trakcją. Jestem zadowolony. Fajny „feeling” z Safari powrócił już podczas testów w Polsce, a tutaj jazda była równie przyjemna. Organizator przygotował odcinek bardzo podobny do tych, które czekają nas w trakcie rajdu, więc wypracowane ustawienia powinny się sprawdzić - powiedział Kajetan Kajetanowicz. - Wiele zależy też oczywiście od pogody. Przed nami rekordowa pod wieloma względami edycja portugalskiej imprezy. Staniemy do walki z ponad 40 załogami WRC2 Challenger, pokonamy mnóstwo kilometrów - tych oesowych, których w tym roku jest więcej niż w poprzednich latach, nawet tych odleglejszych, kiedy my się tu ścigaliśmy, a także na dojazdówkach i w trakcie trzydniowego zapoznania. Czeka nas więc sporo jazdy i niewiele snu, ale to mistrzostwa świata i trzeba być na to przygotowanym. My i cały Orlen Rally Team jesteśmy.
Rajd Portugalii obejmuje duży obszar w północnej części kraju i 24 odcinki specjalne. Na czas trzeba będzie przejechać prawie 345 kilometrów.
Źródło i fot.: Biuro prasowe Kajetana Kajetanowicza