2024-07-29

Finał Wyprawy Maluchów

Wielka Wyprawa Maluchów zebrała w drugiej edycji ponad 2,7 miliona złotych dla dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych. Wirtualna zbiórka nadal trwa, aby zebrać milion euro do końca sierpnia.

Celem zainicjowanej rok temu Wielkiej Wyprawy Maluchów dla Dzieci jest zbiórka środków na leczenie i rehabilitacje dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych, edukację oraz poprawę infrastruktury zwiększającej bezpieczeństwo.

W tym roku w wyprawie do Monte Cassino udział wzięły m. in. legendy motorsportu: Longin Bielak, Sobiesław Zasada, Maciej Wisławski, Rafał Sonik, Kajetan KajetanowiczBartosz Ostałowski. W piątek 19 lipca kawalkada Fiatów 126p zakończyła ośmiodniową podróż z Warszawy do Monte Cassino i projekt miał oficjalny finał na Rynku Głównym w Krakowie.

Tegoroczna wyprawa liczyła 80 załóg i w sumie 110 pojazdów, wliczając w to zaplecze techniczne. Zapewniała je sieć Q Service Castrol, będąca partnerem strategicznym przedsięwzięcia. Załoga numer 114, która jechała do Włoch w sztafecie, zbierała po drodze fundusze do wirtualnej „Puchy dla Malucha”. W jej skład wchodzili przedstawiciele marki Castrol i Inter Cars. Oprócz zbiórek i mikrodonacji, pojawiły się też licytacje cennych przedmiotów i pamiątek od sportowców, artystów i osobowości medialnych. Całość zebranych funduszy zostanie przekazana Fundacji Inter Cars, Fundacji Polskiego Związku Motorowego oraz fundacji Euvic - The Good People.

W ramach akcji „Pucha dla Malucha” uczestnicy „ścigali się” na to, kto zbierze więcej do swojej wirtualnej skarbonki. W dużej mierze właśnie dzięki temu rozwiązaniu pierwszy milion wyprawa uzbierała już na starcie szóstego dnia. Na mecie we Włoszech stan konta pokazał dwa miliony złotych, a po finale w Krakowie licznik dobił do dwóch milionów i siedmiuset tysięcy.

Maluchy pokonały łącznie 265951 kilometrów. Każdy z Małych Fiatów, który nie uległ awarii, przejechał na kołach 3553 km z Warszawy, przez Słowację, Węgry, Rumunię, Serbię, Bośnię i Hercegowinę, Chorwację, aż do Monte Cassino we Włoszech.

- To ogromny trud nie tylko załóg, partnerów i organizacji, ale przede wszystkim osób, których nie widać na co dzień. Byli bohaterami bez peleryn. Serwis mechaniczny dzienny i nocny, a także zespół odpowiedzialny za zakwaterowanie, czy opieka medyczna. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach będziemy coraz bardziej skuteczni, coraz silniejsi, a wszystko po to, by młodzi ludzie byli na drodze bezpieczniejsi - podkreślił Marcin Małysz, dyrektor generalny wyprawy.

- Wyzwanie było wielkie, bo jechaliśmy przy bardzo wysokich temperaturach, a Maluchy nie mają klimatyzacji. Ale najważniejszy jest cel, czyli pomoc dla dzieci. Dlatego wszystkim, którzy dojechali z nami do mety chciałem serdecznie pogratulować - mówił Sobiesław Zasada, najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy

- Jako dojrzali, dorośli ludzie musimy zadbać o przyszłość naszych dzieci. O ich bezpieczeństwo na drogach oraz dobrostan. To jest nasza misja i będziemy ją kontynuować. Mamy już kolejne pomysły, kilka asów w rękawie, ale na razie będziemy motywować i zachęcać do pomocy osoby empatyczne i hojne, które razem z nami chcą dotrzeć do mety i zebrać milion euro -  zaznaczył Rafał Sonik.

Zbieranie środków poprzez licytacje cennych przedmiotów potrwa do końca sierpnia. Zarówno ambasadorzy, jak i organizatorzy zapowiedzieli, że nie spoczną, póki nie osiągną założonej kwoty. Środki trafią do trzech fundacji, spośród których Fundacja Inter Cars otrzyma pieniądze niezbędne na prowadzenie działań edukacyjnych, prewencyjnych oraz finansowanie programów poprawy infrastruktury drogowej w mniejszych gminach.

Źródło: Inter Cars

Fot.: Karol Rubeńczyk i Michał Fornalski

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2025 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń