2024-05-31

Kondycja motoryzacji w UE

Ograniczone możliwości inwestycyjne i wzrastające koszty produkcji mogą podważyć status europejskiego sektora jako światowego centrum produkcji motoryzacyjnej - alarmuje Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).

Europejscy producenci części motoryzacyjnych zakończyli rok 2023 utrzymując niską rentowność. Kondycję branży zbadało Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych (CLEPA) wspólnie z McKinsey.

W obliczu rosnącej presji konkurencyjnej

W Chinach wielu producentów z UE pozostaje w tyle za krajowymi przedsiębiorcami pod względem konkurencyjności cenowej i ma ograniczony dostęp do lokalnych producentów pojazdów. Mimo to kilku producentów części z UE zdobyło duże zamówienia wśród lokalnych producentów, co pokazuje, że europejskie firmy mogą nadal odnosić sukcesy w Chinach.. Jeśli UE uda się zwiększyć konkurencyjność i rozwiązać problemy związane z finansowaniem, unijni dostawcy części mogą mieć szansę na obronę nadwyżki handlowej sektora w nadchodzących latach.

- Nadwyżka handlowa UE z Chinami zmniejszyła się w ciągu ostatnich trzech lat o ponad połowę. Konkurencja na największym rynku świata jest zacięta, ale kilku dostawców z UE zdobyło znaczące zamówienia. UE powinna położyć nacisk na wzmacnianie konkurencyjności, ponieważ przedsiębiorstwa będą pracować nad przyspieszeniem cykli rozwoju swoich produktów, aby chronić światową pozycję lidera sektora - wskazuje Nils Poel, dyrektor ds. rynku w CLEPA.

Niska rentowność osłabia możliwości inwestycyjne

Trzy lata po pandemii rentowność nadal pozostaje istotnym wyzwaniem dla producentów części motoryzacyjnych. Badanie CLEPA i McKinsey pokazuje, że tylko 37 proc. producentów spodziewa się w tym roku solidnych zysków, w porównaniu do 59 proc. w 2019 r. Aż 65 proc. firm działa poniżej kluczowego progu rentowności wynoszącego 5 proc., wymaganego do zapewnienia zrównoważonego rozwoju inwestycji w transformację branży. 25 proc. firm ma zyski poniżej 1 proc. lub ujemną rentowność. Pomimo tego liczba firm odnotowujących straty stopniowo maleje, co podkreśla odporność i zdolności adaptacyjne sektora.

UE importuje (nieco) mniej komponentów z Chin

Po raz pierwszy od czterech lat import z Chin spadł, zmniejszając się o 0,57 proc., co przełamało trend wzrostu zależności, który rozpoczął się w 2020 r. Po dwóch latach dużego importu do UE, w 2023 r. nastąpiła wyraźna zmiana. Ogólnie, przy wzroście jedynie o 3 proc. w porównaniu z 17 proc. odnotowanymi w 2022 r., obserwowany jest spadek przywozu do UE. Od 2020 r. UE więcej importuje z Turcji, która jest teraz drugim co do wielkości źródłem towarów. Import z Wielkiej Brytanii po brexicie nieco wzrósł, ale wciąż jest znacznie niższy niż w 2019 r.

Nadwyżka w handlu dwustronnym nadal się pogarsza

Nadwyżka handlowa UE z Chinami spadła od 2020 r. z prawie 7 miliardów euro do 3 miliardów euro w ciągu trzech lat. Przy uwzględnieniu handlu ogniwami akumulatorowymi autorzy badania wskazują, że można mówić o przerodzeniu się nadwyżki w deficyt.

Nadwyżka w handlu z Wielką Brytanią i USA wzrosła, częściowo rekompensując spadek z Chinami. Producenci części z branży motoryzacyjnej w dalszym ciągu mają pozytywny wkład w ogólną europejską nadwyżkę handlową - w przypadku handlu komponentami motoryzacyjnymi (z wyłączeniem akumulatorów) wyniosła ona w 2023 r. 26,6 mld euro. Pomimo tego malejąca nadwyżka z Chinami budzi obawy o przyszłość dodatniego bilansu handlowego UE z tym kluczowym partnerem.

- Producenci części motoryzacyjnych z UE wnieśli prawie 27 miliardów wkładu w nadwyżkę handlową UE w 2023 r., ale nie jest jasne, jak długo sektor będzie w stanie rekompensować deficyt konkurencyjności UE. UE musi zaradzić luce w finansowaniu i zmniejszyć obciążenia administracyjne, wzmocnić jednolity rynek i zapewnić stabilną, przystępną cenowo energię, aby pomóc dostawcom prosperować na całym świecie -powiedział Benjamin Krieger, Sekretarz Generalny CLEPA.

Konkurencja na największym rynku świata

Chiny, jako największy rynek na świecie, w dalszym ciągu stanowią kluczową arenę konkurowania dla producentów części z UE. Dla większości z nich wejście na chiński rynek stanowi poważne wyzwanie. Niemal połowa europejskich dostawców nie jest w stanie konkurować cenowo z Chinami, 44 proc. nie ma dostępu do nowych chińskich producentów samochodów, a 40 proc. ma niekonkurencyjne cykle produkcyjne. Jednak wiodąca rola Chin w mobilności i wielkość rynku sprawiają, że dla europejskich producentów istotne jest osiągnięcie tam wzrostu.

- Ostatnie lata dla europejskiej branży motoryzacyjnej to zauważalnie większe wysiłki nad zachowaniem konkurencyjności i wiodącej dotychczas pozycji. Nie bez przyczyny przy tego typu rozmowach jak bumerang wraca temat Chin, a pytania w nich zadawane skupiają się nie na rozkwicie i wzmacnianiu branży motoryzacyjnej ze Starego Kontynentu, a na jej przetrwaniu. To pokazuje skalę wyzwań jaka czeka branżę, ale i europejskich decydentów - podsumowuje Tomasz Bęben, prezes SDCM.

Źródło i fot.: SDCM

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń