2024-02-08

Szkolenia a profesjonalizm

Akademia Oponiarska PZPO w Piechaninie funkcjonuje od 1,5 roku

Podsumowanie roku w Akademii Oponiarskiej (od lewej): P. Szwarc, P. Sarnecki, R. Marcinkowski, J. Łuczak

Rok 2023 był pierwszym pełnym w jakim funkcjonowała  Akademia Oponiarska PZPO w Piechaninie k. Poznania. W tym czasie z zajęć w tutejszych  salach szkoleniowych skorzystało kilkuset operatorów serwisów oponiarsko-mechanicznych. Zajęcia odbywały się z zakresu naprawy opon osobowych, ciężarowych, motocyklowych oraz czujników TPMS, obsługi maszyn, prawidłowego korzystania z urządzeń i materiałów naprawczych. W 2024 roku planowane jest wprowadzenie szkoleń z zakresu naprawy i obsługi opon rolniczych, zaś w dalszej perspektywie opon wielkogabarytowych OTR.

Pod koniec stycznia odbyło się spotkanie Piotra Sarneckiego, dyrektora generalnego PZPO ze szkoleniowcami oraz właścicielem obiektu, w którym funkcjonuje Akademia. Narada była poświęcona podsumowaniu działalności Akademii w 2023 roku oraz planów na bieżący rok.

- Do zeszłego roku podchodziliśmy z dużym optymizmem, jednak nie wszystko co zaplanowaliśmy udało się zrealizować - podsumowuje ubiegły rok P. Sarnecki. - Liczyliśmy na trochę więcej. Udaje nam się szkolenia propagować, ale jest duży rozstrzał wśród właścicieli serwisów. Jest duża grupa, która uważa, że są one potrzebne. Niestety jest równie duża grupa właścicieli serwisów, którym żadne szkolenia do szczęścia nie są potrzebne. Mimo dużej rotacji pracowników nie uznają potrzeby podnoszenia kwalifikacji swoich ludzi, a tym samym profesjonalizmu. Pracownicy czasami poddawani są szkoleniom wewnętrznym, jednak nie zawsze zgodnym z procedurami i zasadami opracowanymi przez PZPO. Nie spodziewaliśmy się takiego podejścia. Sądziliśmy, że świadomość i potrzeba szkoleń jest dużo większa. Oczywiście musimy się z tym zjawiskiem zmierzyć.

Akademia zaczynała swoją działalność od przeprowadzania pięciu rodzajów szkoleń. Obecnie jest to już 17 paneli tematycznych. Szkoleniowcy nie uczą - na razie - tylko naprawy i obsługi opon lotniczych oraz OTR. Ale jak zaznaczył dyrektor Sarnecki - wszystko przed nimi. - Jak się pojawi taka potrzeba, to oczywiście jesteśmy w stanie taki panel szkoleniowy przygotować - dodał. P. Sarnecki.

Głównym szkoleniowcem w zakresie opon jest Ryszard Marcinkowski. W czasie oprowadzania po salach szkoleniowych trafiliśmy na testowanie nowego sprzętu do naprawy opon ciężarowych na gorąco. - To urządzenie pozwoli jednoetapowo naprawiać opony i w akceptowalnych cenach - podkreśla R. Marcinkowski. - Dzisiaj przeprowadzenie takiej naprawy wymaga dużych nakładów pracy i pieniędzy. Jednak tego typu napraw nie ma zbyt wiele, aby to urządzenie było opłacalną inwestycją dla serwisu. W Akademii pracujemy nad stworzeniem uniwersalnego urządzenia, które nie będzie zbyt drogie, a równie efektywne. Testujemy je i niebawem zaprezentujemy na targach motoryzacyjnych i oponiarskich.

Opona ciężarowa przygotowana do zajęć

Szkolenia w Akademii to nie tylko naprawa i obsługa opon i kół. Pojawia się coraz więcej tematów pozaoponiarskich, jak chociażby obsługa klienta docierającego do serwisu, umiejętne wykorzystywanie możliwości jakie daje internet, tematyka zarządzania serwisem samochodowym oraz obsługi aut hybrydowych i elektrycznych. Niektóre z nich są unikalne na rynku. Akademia stara się to robić, ponieważ znajdujemy się w okresie bardzo intensywnych zmian na rynku motoryzacyjnym. Będzie ubywało pojazdów spalinowych, a przybywało hybryd i elektrycznych. Pracownicy serwisów muszą być przygotowani na tego typu ewolucyjne zmiany.

Pozytywnym zaskoczeniem była duża liczba zgłoszeń z tak zwanych serwisów sieciowych, ale nie tylko. Właściciele wielu serwisów indywidualnych oraz ich pracownicy także chcą uzupełnić wiedzę zarówno oponiarską, jak i szerzej motoryzacyjną. Dzięki szkoleniom w Akademii jest coraz większe zainteresowanie Certyfikatem oponiarskim PZPO, o który może wystąpić każdy dobry serwis. Właściciel mający plany rozwojowe swojego biznesu chętnie sam korzysta z oferty szkoleniowej Akademii, ale także zgadza się, aby korzystali z niej jego pracownicy. Poza tym ludzie ci są także nastawieni na zdobycie wiedzy pozwalającej przejść audyt umożliwiający uzyskanie certyfikatu.

- To pozwala właścicielowi zrozumieć i przygotować serwis do audytu. Daje to komfort psychiczny przed audytem. Im lepiej masz przygotowaną firmę i pracowników tu i teraz, tym lepiej przejdziesz tego typu proces - informuje dyrektor PZPO. - Dzięki tym wszystkim działaniom chcemy mieć pewność, że w serwisie, który przejdzie audyt zostaną zachowane wszelkie procedury i wymogi jakościowe obsługi auta. Sieci i właściciele serwisów, którzy skorzystali ze szkolenia przygotowującego do audytu, miały 2-3- kronie wyższą zdawalność.

Unikalne szkolenia z zakresu obsługi TPMS przeprowadzane są przez Piotra Szwarca. Nie są one związane z konkretnym producentem tych urządzeń. Prowadzone są zarówno w odniesieniu do opon osobowych, jak i ciężarowych. - W zeszłym roku udało nam się przeszkolić 75 osób. Co jest dla mnie ciekawe, to fakt bardzo zróżnicowanego poziomu osób szkolonych. Od takich, którzy dopiero zaczynali zdobywać wiedzę w zakresie opon i TPMS-ów, po pracowników obsługujących tego typu czujniki od wielu lat. Często zajęcia toczyły się wokół wyjaśnienia zawiłości obsługi poszczególnych modeli aut, np. TPMS w Toyocie czy Lexusie, albo serwisowaniu czujników w modelach Renault. Zakres pytań był bardzo zróżnicowany. Na szkolenia trafiali także pracownicy serwisów obsługujący pojazdy ciężarowe albo rolnicze. Tam też tego typu systemy zaczynają coraz mocniej wchodzić. Co ciekawe, szkolimy także z zakresu czujników TPMS do motocykli. I dodam, iż należą one do najdroższych na rynku, bowiem kosztują od jednego do dwóch tysięcy złotych.

Rozmawialiśmy także o przygotowaniu kolejnych szkoleniowców. Życie bowiem nie stoi w miejscu i czasami są przypadki losowe wymagające zastępstwa dającego odpowiednią jakość prowadzonych zajęć. Nie mogą to być osoby przypadkowe. Jak powiedzieli nam Ryszard Marcinkowski i Piotr Szwarc, kandydaci już się pojawiają. Muszą jednak przejść jeszcze niejedno profesjonalne szkolenie i zdobyć odpowiedni zasób wiedzy, aby zastąpić - w razie potrzeby - obecnie szkolących.

Akademia Oponiarska funkcjonuje w obiektach firm Rubber Technics Industry (RTI) oraz Panesa, z którymi ściśle współpracuje w zakresie materiałów naprawczych. Największym zmartwieniem Akademii Oponiarskiej jest trudność z uzyskaniem pozwolenia na wykonanie wjazdu z obecnej drogi wojewódzkiej nr  310. Trwa to już ponad rok. Na razie wszyscy wjeżdżają od ulicy Sosnowej, czyli drogi gruntowej, która w czasie opadów deszczu lub roztopów śniegu jest trudno przejezdna.

- Wysyłaliśmy w tej sprawie pisma do wójta, starosty i wojewody wielkopolskiego - skarży się J. Łuczak. - Jak dotąd nie mamy pozytywnej decyzji. Poinformowano nas jednak, że kiedy zostanie wybudowana obwodnica Czempinia, wtedy może pojawi się szansa, że wjazd do Akademii od tej strony stanie się faktem.

Tekst i fot.: Sławomir Górzyński

Przegląd Oponiarski 2/219 (Styczeń 2024)

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń