Wprowadzenie samochodów tylko z napędem elektrycznym od 2035 roku może stanowić wyzwanie zarówno dla polskich kierowców, jak i środowiska. Według raportu "MotoBarometr 2023. Nastroje w automotive w Europie" firmy Exact Systems, aż 51 proc. przedstawicieli branży motoryzacyjnej uważa, że ceny samochodów elektrycznych nigdy nie zbliżą się do cen aut spalinowych.
- Na europejskie drogi wyjeżdża coraz więcej samochodów z napędem elektrycznym, jednak biorąc pod lupę konkretne kraje widać „Europę trzech prędkości”. Najwięcej elektryków rejestruje się w krajach północnych i skandynawskich i tutaj prym wiedzie Norwegia, w której 8 na 10 nowych rejestracji dotyczy e-aut. W środku stawki są kraje najbardziej rozwinięte takie jak Niemcy czy Francja, w których rejestruje się ok. 15 proc. e-aut. Najwolniej rozpędzają się kraje średnio rozwinięte takie jak Rumunia, Węgry czy Polska, gdzie udział napędów elektrycznych jest mniejszy niż 10 proc. - mówi Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems.
Z najnowszego raportu Exact Systems wynika, że do szybszego zapełnienia polskich dróg samochodami z napędem elektrycznym z pewnością nie przyczyni się ich wysoki koszt. Największa grupa respondentów - 51 proc. - uważa, że ceny aut elektrycznych i spalinowych nigdy się nie zrównają, co czwarty zapytany wskazuje na rok 2035, a tylko 13 proc. na 2030. Z kolei aż 76 proc. przedstawicieli branży motoryzacyjnej wskazało właśnie cenę jako najważniejszy czynnik wyboru.
Polskę zaleje fala aut używanych
W Polsce od lat zdecydowanie więcej rejestruje się używanych samochodów niż nowych. MotoBarometr 2023 wskazuje, że dopuszczenie do sprzedaży od 2035 roku nowych aut osobowych tylko z napędem elektrycznym może to zjawisko pogłębić. Największa grupa respondentów w Polsce uważa, że od 2035 roku wzrośnie sprzedaż używanych samochodów osobowych (60 proc.). W drugiej kolejności spadnie sprzedaż nowych osobówek, na co wskazuje 55 proc. zapytanych. Trzecim najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wprowadzonych zmian może być zmiana sposobu przemieszczania się Polaków. Nieco ponad połowa przedstawicieli automotive uważa, że Polacy zrezygnują ze swoich „czterech kółek” lub przesiądą się do komunikacji miejskiej i car sharingu. Z jednej strony widać, że Polskę ponownie może zalać „fala” kilkunastoletnich samochodów - z danych PZPM wynika, że blisko 2 na 3 sprowadzana samochody z zagranicy mają więcej niż 10 lat. Z drugiej strony, ogólna liczba samochodów poruszających się po polskich drogach może się zmniejszyć za sprawą rezygnacji z własnego auta.
- Oczywiście w najbliższych latach większość rynku wtórnego będą stanowić modele spalinowe, ale warto już zacząć mówić, że po 2030 roku ruszy w Polsce także rynek używanych aut elektrycznych. Nie spodziewałbym się wielkiego boomu, bo cały czas pozostaje pytanie o żywotność baterii, jej zasięg, szczególnie gdy będą to już kilkuletnie samochody. Ale z pewnością z każdym rokiem ten rynek będzie coraz większy i bardziej interesujący dla polskich kierowców - dodaje Jacek Opala, członek zarządu Exact Systems.
TOP3: Tesla, Volkswagen i Stellantis
Przedstawiciele branży motoryzacyjnej zostali poproszeni o wytypowanie trzech firm, które w ich opinii będą stanowić czołówkę sprzedaży EV w 2015 roku. Na pozycję lidera wysunął się koncern Elona Muska - w 6 spośród 11 badanych krajów Tesla otrzymała najwięcej głosów (w Belgii, Niemczech, Polsce, Rumunii, Słowacji i Turcji). W 4 krajach najwięcej wskazań otrzymał Volkswagen AG (w Czechach, Hiszpanii, Portugalii i Węgrzech). We Francji większość zagłosowało na Stellantis.
- Wskazania branży zdominowały marki w tym momencie prowadzące największą e-ofensywę na rynku europejskim. Na podium brakuje chińskich producentów jak choćby koncernu BYD, który szykuje się do mocnego zawalczenia o europejski kawałek tego tortu. Niewielu wierzy także w sukces narodowych marek takich jak turecki Togg czy polska Izera. Kluczem do e-sukcesu może okazać się z jednej strony doświadczenie na rynku motoryzacyjnym, z drugiej zaś cena - podsumowuje Paweł Gos.
Raport dostępny jest na stronie www.motobarometr.pl
Badanie „MotoBarometr 2023. Nastroje w automotive Europie” zostało przeprowadzone przez firmę Exact Systems na celowej próbie przedstawicieli firm z sektora automotive. Wśród nich znajdują̨ się m.in. producenci samochodów, poddostawcy części i komponentów samochodowych Tier I i Tier II. Wielkość próby wyniosła 972 respondentów z 11 państw: Polska, Belgia, Czechy, Francja, Hiszpania, Niemcy, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Turcja, Węgry. Respondentami byli w szczególności inżynierowie ds. jakości, dyrektorzy zakładów, managerowie ds. jakości i produkcji. Badanie zrealizowano metodą telefonicznych wywiadów (CATI), ankiet online oraz ankiet indywidualnych w okresie od maja do lipca 2023 roku.
Źródło i graf.: MotoBarometr 2023, Exact Systems