Przed wakacyjnymi wycieczkami warto pamiętać o tym, że wysokie temperatury mają zły wpływ na kondycję akumulatora. To szczególnie ważne, jeśli auto podczas wyjazdu będzie często stało na parkingu w pełnym słońcu. Dlaczego tak się dzieje i czy można temu zaradzić wyjaśnia Exide.
Upał a samorozładowanie
Samorozładowanie to proces, który w przypadku akumulatorów postępuje powoli, wraz z ich wiekiem. Niestety istnieją również czynniki, które go przyspieszają i doprowadzają - często w piorunującym tempie - nawet do nieodwracalnego rozładowania akumulatora. Działanie promieni słonecznych (wysoka temperatura pod maską auta) jest jednym z nich. Z tego powodu producenci zalecają częstszą kontrolę akumulatorów już po dłuższej ekspozycji pojazdu na słońce, czyli od temperatury otoczenia wynoszącej 20°C. Wydaje się, że to niewiele, ale w rzeczywistości każde 10°C powyżej tej granicy przyspiesza zjawisko samorozładowania - nawet dwukrotnie!
Podczas upałów temperatura rośnie nie tylko w kabinie pojazdu. Gdy termometr na zewnątrz pokazuje 30°C lub więcej, temperatura pod maską jest znacznie wyższa (w palącym słońcu może sięgnąć 80-90°C lub więcej). W takich warunkach reakcje chemiczne w akumulatorze zachodzą szybciej i następuje jego dużo szybsze samorozładowanie. Wystarczy zatem kilka dni na rozgrzanym parkingu, aby poziom naładowania niebezpiecznie zmalał.
Chroń przed słońcem i kontroluj stan naładowania
Żeby poradzić sobie z dłuższym wakacyjnym postojem, np. na hotelowym parkingu, przede wszystkim warto postarać się o zacienione miejsce. A jeśli się nie uda i akumulator będzie narażony na wysokie temperatury? W pierwszej kolejności zdiagnozujmy jego stan. W tym celu przed wyjazdem możemy udać się na kompleksową diagnostykę auta do mechanika, który dysponuje specjalistycznym, warsztatowym sprzętem. Oczywiście poziom naładowania akumulatora można także sprawdzić samodzielnie, np. przy pomocy woltomierza, który podłącza się do gniazda zapalniczki samochodowej. Prawidłowy wynik otrzymujemy mierząc napięcie postojowe, czyli co najmniej pół godziny po zakończeniu jazdy. Naładowany akumulator ma napięcie 12,7 V lub wyższe. Jeśli wynik pomiaru jest niższy niż 12,4 V, to pierwsze ostrzeżenie, że akumulator zaczął się rozładowywać.
Ładuj, jeśli trzeba
Akumulator warto sprawdzać również podczas urlopu - szczególnie jeśli kontrola przed wyjazdem wykazała spadki napięcia, a przez kilka wakacyjnych i upalnych dni nie planujemy korzystać z samochodu. W przypadku pomiaru wskazującego na rozładowanie musimy sięgnąć po prostownik (kable rozruchowe są tylko na awaryjne sytuacje!) i zastosować tzw. ładowanie zachowawcze. To jedyny skuteczny sposób na zminimalizowanie skutków samorozładowania spowodowanego upałem. Przydatnym urządzeniem w tym przypadku będzie inteligentny prostownik nowej generacji - Exide 12/7, dzięki któremu można łatwo i szybko naładować akumulator samochodowy. Urządzenie samodzielnie ustala parametry i czas ładowania, a przede wszystkim w odpowiednim momencie je przerywa. Prostownik nie dopuszcza w ten sposób do szkodliwego dla akumulatora przeładowania.
Wymień słaby akumulator
Jeśli kierowca już zimą był zmuszony uruchamiać akumulator przez kable rozruchowe, to latem nie może liczyć na cud. Stan akumulatora, szczególnie podczas upalnych dni, będzie się pogarszał. Aby wysokie temperatury nie były takie straszne, przed wyjazdem warto również rozważyć zakup nowego akumulatora.
Przy tej okazji można wybrać model z technologią Carbon Boost 2.0, która - dzięki dodatkowi aktywnego węgla - może wydłużyć wydajność i żywotność akumulatora. Dzięki Carbon Boost 2.0 akumulator ma lepszą zdolność przyjmowania ładunku, więc potrzebuje mniej czasu do naładowania - proces ten odbywa się dwa razy szybciej. Tego typu technologia sprawdzi się zarówno w ekstremalnych warunkach pogodowych (upał, mróz), jak i w pojazdach z mocnymi silnikami, bogato wyposażonych i intensywnie użytkowanych (także w ruchu miejskim).
Źródło i fot.: Exide Technologies