Przegląd kół i auta przed wakacjami
Mądry przed szkodą
Tegoroczny sezon przekładek ogumienia na letnie przeciągnął się aż do ostatnich dni maja, co wynikało głównie z niepewnej, chłodnej pogody. W ten sposób koniec sezonu prawie że zbiegł się z przeglądami przed wyjazdami na wakacje.
Robert Krzowski, menadżer ds. szkoleń klientów w Goodyear EEN przypomina co taka, przedwakacyjna inspekcja powinna obejmować i co (nieustannie) podpowiadać użytkownikom samochodów. Zaczynamy od opon, wszak to one przenoszą moc silnika na drogę, warunkują sprawność systemów bezpieczeństwa, decydują o długości drogi hamowania w razie niespodziewanej sytuacji na drodze. Opony należy skontrolować pod kątem ewentualnych uszkodzeń mechanicznych, które często nie są widoczne na pierwszy rzut oka, a w trakcie podróży mogą doprowadzić do nagłej utraty ciśnienia i kontroli nad kierunkiem jazdy. Należy zmierzyć głębokość bieżnika, jeśli będzie on zbyt niski, rośnie ryzyko np. wpadnięcia w poślizg na mokrej nawierzchni, bo opona nie będzie wystarczająco zdolna do odprowadzania nadmiaru wody. Kolejny aspekt, na który trzeba zwrócić uwagę to wiek opon - zbyt stare nie zachowują swoich właściwości, przez co nie zagwarantują odpowiedniego prowadzenia na drodze.
Bardzo istotny jest poziom ciśnienia. W przypadku bardziej obciążonych samochodów oraz poruszających się z większymi prędkościami, np. po autostradach czy drogach ekspresowych, może być koniecznie utrzymywanie wyższego poziomu ciśnienia. Jednak jak wynika z prezentacji aut, które od kilkunastu lat publikujemy w każdym numerze „Przeglądu Oponiarskiego”, nie każda marka zaleca zwiększenie ilości barów.
- Jeśli auto jest wyposażone w koło zapasowe, ono również powinno być poddane ocenie, uwzględniając w tym kontrolę ciśnienia - dodaje R. Krzowski. - Z naszych obserwacji wynika, że jest to element bardzo często pomijany przy przeglądach. W przypadku braku koła zapasowego serwisant powinien doradzić kierowcy uzupełnienie wyposażenia o zestaw naprawczy z kompresorem.
Poza kołami
Wiele warsztatów prowadzi serwis klimatyzacji, więc zaoferowanie tej usługi na przełomie wiosny i lata jest oczywistą oczywistością, że posłużymy się klasykiem. Trzeba zająć się także stanem zawieszenia pojazdu, sprawnością układu hamulcowego (grubość okładzin ciernych powinna być zgodna z zaleceniami producenta samochodu), poziomem płynów eksploatacyjnych, światłami (czy działają, jak są ustawione).
- Na koniec warto też zwrócić uwagę na stan wycieraczek, ich poprawne działanie to gwarancja dobrej widoczności i zarazem bezpieczeństwa, szczególnie w nocy w czasie opadów deszczu, kiedy na szybie powstają refleksy świetlne od świateł pojazdów jadących z przeciwka - podsumowuje R. Krzowski.
Na przykładzie Mitsubishi
Ekspert z Goodyeara nie odniósł się do kwestii opłaty za przegląd przed dłuższym wjazdem. Jest to sprawa do indywidualnej decyzji. Z jednej strony auto zajmuje stanowisko i czas pracowników, z drugiej istnieje spora szansa na zarobek przy okazji usuwania wykrytych usterek w pojeździe. Jeżeli jest to nasz stały, wypróbowany klient, przegląd można uznać za bonus podczas długoletniej współpracy. Jeśli przyjmujemy - zdrową skądinąd - zasadę, że nie ma nic za darmo, trzeba skalkulować odpłatność.
Wiosenne kontrole pojazdów przeprowadzają również autoryzowane stacje obsługi (ASO) niektórych marek. Przykładowo w Mitsubishi jest to darmowe i obejmuje 25 kluczowych elementów. Gdy w trakcie nieodpłatnej kontroli stanu technicznego samochodu zostanie wykryta usterka, a klient zleci jej usunięcie, to otrzyma w prezencie kamizelkę ostrzegawczą. Poza tym niektóre oryginalne części zamienne i akcesoria są oferowane do 15 proc. taniej.
Tekst i zdjęcie: Jacek Dobkowski
