Team Audi Sport po Rajdzie Dakar 2023 przeprowadził test analityczny zawieszenia i opon. Podczas piętnastu rajdowych dni załogi prowadzące Audi RS Q e-tron łącznie czternaście razy stawały na podium, jednak w tegorocznej edycji imprezy awarie opon wyraźnie szkodziły wszystkim trzem zespołom.
Od razu po zakończeniu imprezy Team Audi Sport rozpoczął pogłębioną analizę sytuacji, której podsumowaniem były testy.
Rolf Michl, szef Audi Motorsport, wyznaczył swojemu zespołowi jasny cel: - Nasza technika, cały zespół oraz nasi kierowcy i piloci mają potencjał, by znajdować się w czołówce. Dowiodły tego nasze wyniki etapowe. Tym bardziej irytujące było to, że awarie opon i inne drobne problemy nie pozwalały nam w Dakarze na lepsze wyniki. Musimy znaleźć rozwiązanie tego problemu. Nasz systematycznie zaplanowany test był, po analizie teoretycznej, kolejnym ważnym krokiem na tej drodze.
W trzecim tygodniku maja, Team Q Motorsport oraz trzej kierowcy - Mattias Ekström, Carlos Sainz i Stéphane Peterhansel, spędzili kilka dni w Arabii Saudyjskiej, intensywnie pracując nad rozwiązaniami.
Korzystając z dwóch różnych typów opon dostarczanych przez partnerską markę BF Goodrich, zespół porównał osiągi i próbował odtworzyć warunki, w których w styczniu dochodziło do uszkodzeń, tak by opracować środki zaradcze. W tym celu opracowano różne przebiegi tras. Aspekty wydajności inżynierowie sprawdzili na żwirowo-piaskowym torze sprinterskim o długości niespełna 13 kilometrów, natomiast na trwałości i wzorcach uszkodzeń skupiono się na dystansie około 110 kilometrów z kamienistym podłożem. Na porządku dziennym była również praca z amortyzatorami, ponieważ na nierównych nawierzchniach podwozie musi pozostać niezawodne, wydajne i konsekwentne. Analizę wspierały czujniki w podwoziu, mierzące obciążenia i przyspieszenia.
- Postawiliśmy sobie wiele wymagań związanych z testami, a Audi Sport bardzo nas w tym wspierało. Podczas jazd testowych byliśmy w stanie odtworzyć awarie opon, co cieszy, ponieważ pozwala nam bardzo dobrze przeanalizować warunki i okoliczności, które przysporzyły nam bólu głowy w styczniu. Z tym ściśle związane są ustawienia zawieszenia - zmieniliśmy je. Nie wypracowaliśmy jeszcze stuprocentowego rozwiązania, ale test był wartościowy i jesteśmy na dobrej drodze - podsumował Sven Quandt, szef teamu Q Motorsport
Korzyścią z testów w Arabii Saudyjskiej, oprócz spostrzeżeń technicznych, było również doskonalenie umiejętności w zakresie podejmowania decyzji i stylu jazdy. Po powrocie zaplanowano kompleksową analizę wszystkich zarejestrowanych danych. W ten sposób Audi i Q Motorsport kontynuują przygotowania do kolejnych etapów rozwoju i organizacji teamu do Rajdu Dakar 2024.
Źródło i fot.: Audi