Już 6 maja w Monako odbędzie się dziewiąty w tym sezonie wyścig Formuły E. Przygotowanie toru wyścigowego w Monte Carlo zajmuje około siedmiu tygodni.
Trasa przebiegająca przez wąskie drogi miasta położonego na francuskim wybrzeżu Morza Śródziemnego obejmuje 19 zakrętów. Tor uliczny o długości 3,337 km jest jednym z najdłuższych w kalendarzu Formuły E na 2023 rok.
- Tor w Monako nie ma szczególnie agresywnej nawierzchni asfaltowej. Układ z wieloma zakrętami oznacza, że średnia prędkość nie jest tak wysoka, a opona Hankook iON Race nie będzie tak bardzo obciążona - wyjaśnia Thomas Baltes, inżynier wyścigowy Formuły E firmy Hankook.
Pascal Wehrlein z Niemiec (zespół TAG Heuer Porsche Formula E Team) jedzie na E-Prix Monako jako lider mistrzostw. Zaledwie cztery punkty za nim, drugie miejsce zajmuje Nick Cassidy (Envision Racing). Nowozelandczyk wygrał niedzielny wyścig w Berlinie i znacząco zmniejszył stratę. Na trzecim miejscu z 81 punktami jest Francuz Jean Éric Vergne (DS Penske).
Na półmetku zmagań dziewiątego sezonu Mistrzostw Świata Formuły E ABB FIA zespoły i kierowcy mają już za sobą osiem wyścigów - w sześciu światowych metropoliach z torami o nawierzchniach, które nie mogą się od siebie bardziej różnić.
- Nasze podsumowanie połowy sezonu: Hankook iON Race w 100 procentach spełnia wymagania Formuły E! Do tej pory nie było ani jednego przebicia. I to pomimo różnych nawierzchni torów i warunków zewnętrznych. Asfalt lub beton, szorstki lub gładki, w ekstremalnych upałach jak w Kapsztadzie lub w niższych temperaturach i deszczu jak podczas wyścigów w Berlinie - nasza opona sprostała każdemu wyzwaniu i niezawodnie zapewniła kierowcom wymaganą przyczepność. Firma Hankook pojawiła się w Formule E i jesteśmy bardzo dumni! - skomentował Manfred Sandbichler, dyrektor Hankook Motorsport.
Źródło i fot.: Hankook Tire
Oprac.: (zg)