2023-03-08

Welurowe, gumowe czy TPE?

Każdy rodzaj dywaników samochodowych posiada wady i zalety - o ile welurowe wydają się bardziej atrakcyjne wizualnie, to gumowe lub z tworzywa TPE charakteryzuje  większa żywotność. Eksperci podpowiadają na co zwrócić uwagę przed podjęciem decyzji o zakupie dywaników.

Estetyka - kwestia dyskusyjna

Cechą dywanika samochodowego, na którą wielu kierowców zwraca uwagę przede wszystkim, jest ich wygląd. W tej kwestii akcesoria welurowe są powszechnie postrzegane jako te bardziej estetyczne. Przede wszystkim mają delikatną strukturę, dzięki czemu poczujemy się w aucie ciepło i przytulnie. Są dostępne w wielu kolorach - w przeciwieństwie do gumowych, które zwykle są czarne. Daje to dodatkowe możliwości personalizacji i pozwala lepiej dopasować je do koloru tapicerki samochodu. Zwykle wykończone są także obszyciem oraz dużo milsze w dotyku.

- Rzeczywiście, większość kierowców to właśnie dywaniki welurowe stawia jako wzór estetyki i elegancji. Rzeczywistość pokazuje jednak, że akcesoria niewykonane z weluru także potrafią zaskakiwać - przekonuje Bartosz Frontczak, ekspert marki FroGum. - Szczególnie zauważalne jest to w dywanikach premium wyprodukowanych z tworzywa TPE, czyli specjalnej mieszanki nie zawierającej substancji szkodliwych dla zdrowia. Wyglądają dużo bardziej elegancko niż te wykonane z gumy. Ponadto dedykowane są do każdego auta, więc wręcz idealnie dopasowują się do kształtu podłogi, podczas gdy welury zwykle tworzone są w jej generalnym obrysie. Ich estetyka możliwa jest także do utrzymania na dłużej - nie płowieją i nie tracą koloru w trakcie użytkowania.

Utrzymanie dywaników typu TPE w dobrym stanie wizualnym jest też dużo tańsze - w przeciwieństwie do welurów, które są dość trudne i czasochłonne w pielęgnacji. Konieczne jest ich regularne odkurzanie oraz pranie - biorąc pod uwagę ich podatność na odbarwienia. Wymagają specjalnych, nierzadko kosztownych preparatów, podczas gdy do pielęgnacji dywaników TPE wystarczy w zasadzie jedynie woda.

Trwałość i odporność na zabrudzenia

Dywaniki welurowe przez to, że wykonane są zwykle z weluru igiełkowego albo wykładziny pętelkowej lub perłowej, dość szybko nasiąkają wodą i generują niepotrzebną wilgoć w aucie. Z tego powodu z czasem nie tylko zaczynają parować szyby, ale także wytwarza się dobre środowisko do powstawania grzybów i roztoczy, co w skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do groźnych chorób. Co więcej, w produktach welurowych zabrudzenia skutecznie zatrzymywane są między włóknami, z czym domowy odkurzacz z pewnością sobie nie poradzi.

W tej kategorii dywaniki gumowe, a zwłaszcza te wyprodukowane z tworzywa TPE, wydają się mieć sporą przewagę. Nie nasiąkają, a ponadto mają korytkowy kształt oraz wyższe krawędzie, które utrzymują ewentualną wodę czy inne zabrudzenia, co ochroni oryginalne poszycie auta. Taki dywanik wystarczy w zasadzie tylko wyjąć, opłukać wodą pod ciśnieniem lub z użyciem delikatnej szczotki, a po umyciu jedynie strząsnąć lub poczekać chwilę, aż woda spłynie.

- Akcesoria welurowe są zwykle tańsze od dywaników TPE, idzie za tym jednak to, że są także mniej żywotne. Uwidacznia się to wyjątkowo w kończącym się już sezonie zimowym. To właśnie wtedy do naszego pojazdu wnosimy błoto, wodę z kałuż czy śnieg, które sprawiają, że dywanik materiałowy szybko niszczeje, nie spełniając przy tym swoich podstawowych funkcji. Wówczas nietrudno o uszkodzenie oryginalnej wykładziny auta, co znacząco obniży jego wartość przy ewentualnej sprzedaży - przekonuje ekspert marki FroGum.

Dywaniki a bezpieczeństwo

Eksperci przyznają, że dywaniki samochodowe mogą mieć wpływ nie tylko na wygląd i kondycję wnętrz samochodu, ale także kwestie bezpieczeństwa za kółkiem.

- Akcesoria welurowe mają tendencję do przecierania się, rolowania i odznaczania w obszarze, w którym trzymamy stopy. Dzieje się tak praktycznie w każdym dywaniku, z którego korzystamy dłuższy czas. Wówczas zwykle po prostu „wkręca się” między pedały, co znacznie wpływa na bezpieczeństwo za kółkiem. W tym zestawieniu wydaje się, że lepiej wypada dywanik gumowy lub z tworzywa TPE, który jest ciężki do zarysowania bądź odgniecenia oraz dużo bardziej stabilny. Mimo, że siłą rzeczy mniej przyjemny w dotyku, to w zamian proponuje strukturę antypoślizgową, która znacząco wpłynie na poczucie bezpieczeństwa - podsumowuje Bartosz Frontczak z FroGum.

Przy doborze odpowiednich akcesoriów warto wziąć pod uwagę wszystkie za i przeciw, a podróże z pewnością staną się dużo przyjemniejsze.

Źródło i fot.: FroGum

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń