Bezpieczne podróże zimą

Aby podróżowanie samochodem zimą było bezpieczne, warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Dotyczą one zarówno zachowania za kierownicą, jak też zadbania o stan i wyposażenie samochodu. PZPO przypomina, że jednym z kluczowych elementów, które mają szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa, są opony - to w końcu jedyny łącznik auta z nawierzchnią.

Dlatego przed wyjazdami pamiętajmy o zasadzie 3P - porządne opony, profesjonalny serwis, prawidłowe ciśnienie. Właśnie ten ostatni element nabiera teraz znaczenia. Kiedy temperatura spada, zmniejsza się też ciśnienie. Dodatkowo na rodzinne wyjazdy samochód jest bardziej obciążony - więcej osób, dodatkowe bagaże i pakunki. To oznacza, że opony trzeba dopompować do wyższych wartości określonych w instrukcji auta albo na naklejce przy środkowym słupku lub przy wlewie paliwa. Dzięki temu opona będzie prawidłowo przenosić obciążenie na bieżnik, a warstwy wewnętrzne nie przegrzeją się i nie osłabią konstrukcji opony.

- Zdecydowana większość kierowców w Polsce przejeżdża rocznie nie więcej niż 20 tys. km. Największa grupa, bo aż 30 proc., pokonuje pomiędzy 10 a 20 tys. km. Część tych dystansów realizowana jest w okresie jesieni i zimy, także w okresie świątecznym - który charakteryzuje się szybko zapadającym zmrokiem, niesprzyjającą aurą oraz niskimi temperaturami, co utrudnia jazdę. By bezpiecznie dojechać do celu, nie wystarczą umiejętności i dobry stan techniczny pojazdu. O tej porze roku kluczowe znaczenie - z punktu widzenia bezpieczeństwa na drodze - mają także porządne opony - podkreśla Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Opony z płatkiem śniegu to podstawa

Bezpieczne podróżowanie w tym okresie to przede wszystkim opony zimowe lub markowe całoroczne z homologacją zimową - nawet jeśli na drogach nie ma jeszcze lodu i śniegu. Oficjalnym oznaczeniem homologacji jest płatek śniegu na tle góry. Niestety, wielu kierowców w dalszym ciągu tkwi w przekonaniu, że właściwym momentem zmiany ogumienia są pierwsze opady śniegu i oblodzenia - a to błąd, który często ma tragiczne konsekwencje. O zmianie sezonowego ogumienia należy myśleć, gdy temperatury o poranku spadają poniżej 10℃.

- Przy hamowaniu na suchej drodze, przy temperaturze 10ºC, opona letnia ma niewielką przewagę nad zimówkami dystansem 20-30 cm krótszej drogi hamowania. Jednak wieczorem, gdy temperatura drastycznie spada, letnie ogumienie zacznie być niebezpieczne. Badania i niezależne testy dziennikarskie jasno pokazują, że samochód wyposażony w opony zimowe, jadący po mokrej nawierzchni, przy temperaturach dodatnich 2ºC oraz 6ºC zatrzyma się wcześniej niż na oponach letnich o odpowiednio 11 i 7 metrów. Ta różnica powiększa się wraz ze wzrostem prędkości, spadkiem temperatury i kondycją nawierzchni - wyjaśnia Piotr Sarnecki.

Stan techniczny

Pamiętajmy, aby przed wyjazdem skontrolować stan opon - i to nie tylko pod kątem obowiązujących przepisów - zgodnie z regulacjami o obowiązkowym wyposażeniu pojazdów głębokość bieżnika nie powinna być mniejsza niż wskaźnik zużycia umieszony przez producenta. Jeśli go nie ma - to minimum wynosi 1,6 mm. Pamiętajmy, aby zweryfikować w ten sam sposób koło zapasowe - ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy będzie potrzebne. Jeśli zajdzie potrzeba wymiany ogumienia, to wówczas warto skorzystać ze sprawdzonego serwisu. Na rynku są punkty z Certyfikatem Oponiarskim PZPO. Można je znaleźć na stronie certyfikatoponiarski.pl.

Ciśnienie pod kontrolą

Kluczem do prawidłowej eksploatacji opon i jednocześnie gwarantem właściwego prowadzenia pojazdu jest także ciśnienie. Choć aktualnie w większości nowych samochodów czujniki ciśnienia w ogumieniu są standardowym wyposażeniem - to obowiązek regularnego sprawdzania czy stan napompowania opon jest odpowiedni w dalszym ciągu spoczywa na kierowcach. Czynność tę powinno się wykonywać przynajmniej raz w miesiącu i najlepiej każdorazowo przed dalszą podróżą. Producenci pojazdów ściśle określają, jakie powinny być parametry ciśnienia. Można je znaleźć np. na słupku bocznym (słupek „B”) lub na klapce wlewu paliwa. Dzięki przestrzeganiu zaleceń będziemy mogli cieszyć się z właściwego prowadzenia naszego pojazdu. Trzeba także pamiętać, że ciśnienie w oponach sprawdzamy na zimno!

Dostosuj ciśnienie do bagażu

Pamiętajmy, aby ciśnienie opon dostosować do obciążania pojazdu - szczególnie jeśli wybieramy się w trasę. Pakując samochód do podróży nie zapominajmy, że przypadkowe rozmieszczenie bagaży może okazać się groźne w skutkach nie tylko dla przeciążonego ogumienia. Niezabezpieczone przedmioty - w tym walizki, torby, narty, ale także zwierzęta - w momencie wypadku nabierają energii kinetycznej równej kilkuset kilogramom. Przykład? 9 kg pakunek przy nagłym hamowaniu z prędkości 90 km/h przelatuje przez auto z siłą uderzenia aż 450 kg!

- Prowadzenie auta oraz droga hamowania to jedne z elementów, za które odpowiada nieprawidłowe ciśnienie w ogumieniu. Zbyt niski poziom ciśnienia przekłada się również na nadmierne zużycie paliwa, bieżnika i większą głośność opon. Ubytek raptem 0,5 bara wydłuża drogę hamowania nawet o 4 metry i obniża żywotność opony o 1/3. Warto o tym pamiętać - zwłaszcza teraz, bo wraz ze spadkiem temperatury na zewnątrz spada także ciśnienie w kołach. Dbając o ten element auta troszczymy się jednocześnie o własne bezpieczeństwo, komfort jazdy oraz nasz portfel - podsumowuje Piotr Sarnecki.

Źródło i fot.: PZPO

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń