Klimatyzacja dość szybko stała się standardem w samochodach, podczas gdy jeszcze kilkanaście lat temu postrzegano ją jako luksus. Według danych AAA Auto, aż 97 proc. sprzedawanych obecnie aut używanych wyposażonych jest w klimatyzację. Wielu kierowców włącza ją bez względu na pogodę, co zwiększa zużycie paliwa pojazdu średnio o około 10 proc.
Chcąc schłodzić samochód można otworzyć okna, ale wyraźnie zmniejszy to aerodynamikę każdego pojazdu i tym samym zwiększy spalanie. Według ekspertów branży motoryzacyjnej najlepszą opcją jest otwarcie okien w celu schłodzenia auta, pod warunkiem, że prędkość będzie mniejsza niż 70 km/h. Gdy chcemy jechać szybciej, klimatyzacja staje się lepszą opcją, ponieważ jazda samochodem z opuszczoną szybą z prędkością powyżej 85 km/h może zwiększyć spalanie paliwa o około 20 proc. Potwierdza to badanie przeprowadzone przez międzynarodowe Stowarzyszenie Inżynierów Motoryzacyjnych, SAE International, które skupia 128 tys. inżynierów z branż motoryzacyjnej, pojazdów użytkowych i lotniczej.
- Zdecydowana większość kierowców wybierając używany samochód oczekuje, że klimatyzacja będzie jego podstawowym wyposażeniem. Jednak w mniejszości są ci, którzy ją sprawdzają przed zakupem auta. Warto pamiętać, że najczęściej objawami niesprawnej klimatyzacji są słabe chłodzenie lub jego brak wynikające ze zbyt niskiego poziomu czynnika chłodzącego, zapchany filtr kabinowy, nieprzyjemny zapach gdy w parowniku zalęgną się grzyby i pleśń, a także głośna praca klimatyzacji spowodowana uszkodzonym kompresorem. Na tej podstawie można sprawdzić czy klimatyzacja działa prawidłowo. Jednak, w taki sposób nie zastąpi się pełnego serwisu w profesjonalnym warsztacie, w którym mechanik sprawdzi stan techniczny poszczególnych elementów i szczelność całego układu, wymieni czynnik chłodzący oraz zdezynfekuje przewody - powiedziała Karolína Topolová, dyrektor generalna Aures Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA Auto.
Co zrobić, żeby poprawić oszczędność spalania podczas upałów?
Źródło: AAA Auto