Fiat 500X 1.3 Sport DDCT

Do 19 cali

Od 17 do 19 cali, tak duże średnice mają obręcze Fiata 500X Sport. Sport stanowi najdroższą wersję tego modelu, w innych stosuje się felgi 16-19 cali. Po liftingu 500X ma wyłącznie przedni napęd, odmiany 4x4 zniknęły.

Sport odznacza się bardziej efektowną stylizacją, dzięki m.in. zmienionym zderzakom, dwóm końcówkom wydechu oraz obniżonym prześwitem o 13 mm. Seryjnie porusza się na „18”. Testowy egzemplarz miał większe koła. To dodatek za 850 zł, dwukolorowe, 19-calowe obręcze, o wzorze z pięcioma, podwójnie rozgałęzionymi ramionami. Pięć śrub zostało ukrytych pod ozdobnym dekielkiem z liczbą „500”. Moment dokręcenia wynosi 108-132 Nm. Po wyjęciu dekielka okazało się, że elementy piasty, w niespełna rocznym aucie, pokrywa rdzawy nalot. Ale, jak wiedzą doświadczeni oponiarze, takie zjawisko występuje obecnie nie tylko w tej marce. Fiat 500X korzysta z pięciu obręczy: 61/2J x 16 H2 ET40, 7J x 17 H2 ET40, 7J x 18 H2 ET40, 6,5J x 19 ET35 5 x 110 oraz 7,5J x 19 ET40, które były w testowym egzemplarzu.

Łańcuchy można stosować tylko z obręczami 16 i 17 cali, o maksymalnej  grubości 7 mm, na przód i nie przekraczać na nich 50 km/h. Przejechawszy kilkadziesiąt metrów należy sprawdzić napięcie łańcuchów.

Rozmiary letnie i zimowe

Opony do opcjonalnych felg miały profil zaledwie 40. Mimo to komfort jazdy został zachowany, w czym również zasługa zawieszenia, o oryginalnym układzie czterech kolumn MacPhersona. Letnie Dunlopy Sport Maxx RT (od Racing Technology), 225/40 ZR19 93Y Extra Load wyprodukowano w Niemczech. Maksymalne obciążenie 650 kg, maksymalne ciśnienie 340 kPa, czyli 3,4 bara, pod bieżnikiem warstwie sztucznego jedwabiu (rayon) towarzyszą dwie warstwy stalowe i jedna poliamidowa. Parametry kojarzone z rynkiem amerykańskim wyróżniały przede wszystkim trakcję: treadwear 240, traction AA, temperature A. Ukształtowanie bocznej ścianki tuż nad stopką tworzyło ochraniacz felgi, rim protector. Jak zaznaczają autorzy instrukcji obsługi samochodu, rim protector wyklucza mocowanie kołpaków (gdyby była stalowa felga).

Dla ścisłości dodajmy, iż w suplemencie instrukcji mamy rozmiar 225/40 R19 93Y XL Run-flat. Opony w testowanym Fiacie run flatami nie były. Poza „19” na fabrycznym wyposażeniu mogą być: 215/60 R16 95H, 215/55 R17 94V, 215/55 R17 98V (M+S), 225/45 R18 91V, 225/45 R18 91Y, 225/45 R18 95V (M+S), 205/50 R19 94H, łącznie osiem rozmiarów. Instrukcja obsługi informuje, jakie powinny być zimówki „nabyte po zakupie samochodu”. Po kolei, wg średnic: 215/60 R16 95Q (M+S), 215/55 R17 94Q (M+S), 225/45 R18 91Q (M+S), 205/50 R19 94Q (M+S) i 225/40 R19 93Q (M+S) dla prezentowanego auta.

Ciśnienie z książki

Jak często zdarza się w rodzinie Fiata, brakuje nalepki na karoserii z rekomendowanymi barami, dane te zawiera instrukcja obsługi i jej suplementy. Bez obciążenia i z średnim obciążeniem powinno być 2,4 bara na obu osiach, z pełnym obciążeniem 2,6. Inaczej jest tylko dla 205/50 R19 94H, w tych gumach zawsze 2,8. Niezależnie od rozmiaru w rozgrzanych oponach ciśnienie powinno być wyższe o 0,3, w zimowych o 0,2. Tak więc w przypadku ciepłych zimówek dolicza się 0,5 bara. W dojazdówce ciśnienie wynosi 4,2. Opcjonalnie można zamówić zapas pełnowymiarowy lub dojazdowy. Z zapasem bagażnik kurczy się z 350/1000 l do 245/910 l. Trwałość dojazdówki T145/90 R16 106M na feldze 4,0 x 16 Fiat szacuje na ok. 3000 km.

TPMS jest indirect, pośredni (iTPMS), a więc korzysta z czujników ABS-u. Do jego resetowania służą przyciski rozbudowanego, pokładowego komputera na lewym ramieniu kierownicy. Na środku zestawu wskaźników ukazuje się grafika w postaci samochodu z wystającymi kołami, ale oczywiście konkretne wartości nie są podawane. Przytrzymanie OK na lewym ramieniu kierownicy rozpoczyna „autoadaptację” układu, optymalne dla niej warunki to jazda prosto, z prędkością 80 km/h, przez co najmniej 20 minut. Lampka ostrzegająca o spadku ciśnienia znajduje się po prawej stronie zestawu wskaźników, w obrotomierzu. Gdy miga przez 75 s, a potem świeci non stop, oznacza to awarię iTPMS.     

Seryjny zestaw

Zestaw naprawczy Fix & Go leży na dnie bagażnika, czyli pod dwoma pokrywami przy opcjonalnej podwójnej podłodze kufra Cargo Magic Space. Leży w eleganckim opakowaniu, zarazem w wytłoczce z pianki. Powinien poradzić sobie z uszkodzeniem bieżnika o maksymalnej średnicy 6 mm. Środek uszczelniający 450 ml pochodzi z Chin, tak samo kompresor. Zgodnie z nalepką na sprężarce, w prowizorycznie zalepionej oponie trzeba osiągnąć co najmniej 1,8 bara. Instrukcja obsługi precyzuje, że maksymalny czas pracy sprężarki wynosi 20 minut. Jeżeli po kwadransie ciśnienie będzie niższe od 1,8, należy odłączyć przewód uszczelniacza, przetoczyć auto ok. 10 m i uzupełnić ciśnienie korzystając z innego przewodu - czarnego, do pompowania. Gdy ponownie nie uzyska się 1,8 bara, nie należy już jechać.

Natomiast gdy 1,8 zostanie osiągnięte, za pierwszym bądź drugim razem, po pokonaniu 8 km trzeba sprawdzić ciśnienie i ewentualnie dopompować. I znowu minimalną wartością jest 1,8.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Przegląd Oponiarski 9/192 (Wrzesień 2021)