Mazda MX-30 e-Skyactiv Enso

U nas na prąd

MX-30 oznaczeniem nawiązuje do dwumiejscowego kabrioletu MX-5, ale jest całkowicie inną konstrukcją, opracowaną jako hybryda albo elektryk.

Na polskim rynku występuje tylko Opony w elektrykach przyszłości mogą poważnie różnić się od tradycyjnych z powodu większych średnic i zarazem węższego bieżnika, ale w MX-30 takich zmian nie zauważyłem. Z racji skromnego, góra 200-kilometrowego zasięgu jeździłem MX-30 tylko jeden dzień, po Warszawie i okolicach. Opony były normalnej wielkości, 215/55 R18 95V, Yokohamy BluEarth Winter V905. Zwracało uwagę nieczęsto spotykane miejsce produkcji - Filipiny. No i indeks prędkości V okazał się mocno na wyrost, wszak MX-30 pojedzie tylko 140 km/h. Seryjne, letnie ogumienie 215/55 R18 ma niższy indeks, mianowicie H, przy tej samej nośności 95, a więc 690 kg. Zalecane przez Mazdę zimówki powinny mieć litery Q, S, H.

Filipińskie Yokohamy miały solidną konstrukcję, bo dwóm poliestrowym warstwom na całości, towarzyszyły pod bieżnikiem dwie stalowe i jedna nylonowa. Z napisów z boku warto wspomnieć o praktycznej przestrodze - nigdy nie pompuj powyżej 275 kPa (2,75 bara), aby osadzić stopkę, czyli aby stopka wskoczyła na swoje miejsce przy feldze. Obręcze w MX-30 są zawsze 18-calowe, Bright (wersje Hikari, Enso, 100th Anniversary, wcześniej First Edition), albo Silver (Kaj, Kanjo). Moment dokręcenia pięciu śrub rozciąga się pomiędzy 108 Nm a 147 Nm.

Niski początek

Ale zanim w ogóle ruszyłem spod salonu Mazdy, na środku tablicy wskaźników zauważyłem niepokojący napis „Niskie ciśnienie opony/opon Napompuj oponę/opony”. Zalecenie to zmieniało się na samochodzik widziany z góry, z czterema oponami i ciśnieniem w nich, z których tylną, lewą z 2,2 bara oznaczono ostrzegawczą czerwienią. Non stop świeciła się kontrolka ciśnienia, na dole lewego wskaźnika pokazującego ładowanie (Charge) i wykorzystanie mocy (Power). Lampka ta po wykryciu zbyt niskiego ciśnienia wpierw miga minutę, potem pali się cały czas. Szybka interwencja pracowników ASO na hali wygasiła wszelkie ostrzeżenia. Dodam, że gdy wszystko jest w porządku, nie sposób podejrzeć, ile ciśnienia mamy w oponach. Można jedynie zdecydować się na jedną z czterech jednostek ciśnienia. Wszystko rozgrywa się na centralnym ekranie, ale nie jest on dotykowy i trzeba posłużyć się pokrętłem i przyciskami na środkowym tunelu. Wchodzi się w Ustawienia, Ustawienia systemu, Ciśnienie. Gdy wspomniana kontrolka cisnienia nieustannie miga, sygnalizuje problem z układem TPMS. Nie musi to być od razu awaria, może ktoś w kabinie używa urządzenia elektronicznego, takiego jak komputer albo „stosowane są łańcuchy na kołach”.

Seryjny TPMS resetuje się sam. Jak wyjaśniono w instrukcji obsługi trzeba poczekać ponad 19 minut - cóż za precyzja - po zmianie opony lub koła,  a potem jechać 25 km/h lub szybciej, trzy minuty lub dłużej. W trakcie tej jazdy kody identyfikacyjne ID czujników ciśnienia w oponach są automatycznie programowane.

Na tylnych drzwiach

Nalepka dotycząca ciśnienia znajduje się w miejscu najbardziej popularnym, czyli wystarczy otworzyć drzwi kierowcy i spojrzeć w tył na… Właśnie, chciałoby się napisać, że na słupek B, ale w MX-30 słupka B jako takiego nie ma! Nalepka jest więc na krawędzi tylnych drzwi. Otwierają się one pod wiatr, tylko i wyłącznie po uprzednim otwarciu przednich drzwi. Podane wartości dotyczą letniego rozmiaru 215/55 R18 98H. Przy średnim obciążeniu, do trzech osób włącznie, należy mieć 2,5 bara z przodu oraz 2,6 z tyłu, przy dużym obciążeniu 2,7 i 2,9. Instrukcja obsługi podaje dla zimowych odrębną tabelkę, ale z identycznymi wartościami - jak w przypadku letnich. Yokohamy w testowym aucie wytrzymają ciśnienie do 3,5.

Ciśnienie mierzy się oczywiście na oponach zimnych, ale Mazda nie precyzuje tego określenia. Autorzy instrukcji obsługi radzą wymieniać wszystkie cztery opony w tym samym czasie. Żeby uniknąć nierównomiernego zużycia ogumienia, warto stosować rotację, np. przy okazji przeglądów okresowych, rotację z krzyżowaniem, a więc prawy tył, lewy przód, lewy tył, prawy przód i z powrotem na prawy tył.

W razie złapania gumy pod podłogą bagażnika czeka zestaw naprawczy, malezyjski uszczelniacz 630 ml i tajwański kompresor, którego maksymalny czas pracy to 10 min. Po takim samym czasie od ruszenia po załataniu dziurki lub po 5 km trzeba sprawdzić ciśnienie. Minimalna wartość dająca nadzieję na dojechanie do serwisu ogumienia to 1,3 bara.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Przegląd Oponiarski 1/185 (Styczeń 2021)