W szeregu z najlepszymi

Z Rafałem Spirydonem, prezesem zarządu Hankook Tire Polska, rozmawia Sławomir Górzyński.

- W oponach osobowych aspirujecie do segmentu premium. Czy budowanie świadomości marki premium trwa nadal, czy to już proces zamknięty?

- Budowanie świadomości, czy też utrzymywanie świadomości marki premium, jest procesem ciągłym. On się nigdy nie kończy. Jest to proces otwarty. Jest to proces rozłożony na kilka etapów. Pierwszy dotyczy samego produktu w aspekcie homologacji na pierwsze wyposażenie. I tutaj jesteśmy na poziomie premium, dlatego że dostarczamy nasze opony do największych marek firm motoryzacyjnych na świecie. Wyniki testów naszych opon letnich i zimowych wykonywane przez niezależne instytucje potwierdzają tylko jakość naszych produktów ponieważ klasyfikują się one w  czołówce testowanych marek premium. Są jeszcze inne aspekty, które marka premium musi spełniać, jest to obsługa serwisowa wiążąca się ze wsparciem dystrybutorów oraz klientów, automatyzacja procesów, czy podnoszenie ich jakości. Dążymy do digitalizacji i automatyzacji procesów. Dbamy o to, aby poziom obsługi klientów był jakościowo najwyższy. Trzeci aspekt, który powiązany jest z centralą i lokalnymi oddziałami wiąże się z wygraniem przez nas przetargu na opony do Formuły E. To jest także duży zwrot w naszej komunikacji marketingowej związanej dotąd ze sponsoringiem piłki nożnej do uczestniczenia w sportach motorowych. Pozwoli nam to przedstawić zarówno nowoczesne technologie jak i sam produkt, w warunkach które pozwolą jej udowodnić swoją jakość i wytrzymałość przy dużych obciążeniach.

- I to jest też najlepszy sposób na zdobywanie doświadczenia w produkcji opon do aut elektrycznych.

- Ciągła budowa dobrego wizerunku marki, podnoszenie standardów obsługi klientów, to duże wyzwanie. Najważniejszy jest dla nas konsument i jak nas on postrzega. Świadomość i postrzeganie naszej marki na rynku w ciągu paru minionych lat wzrosły do poziomu niektórych marek premium. Mamy jeszcze trochę do nadrobienia w tym zakresie w stosunku do najbardziej cenionych marek premium, które na naszym rynku są obecne od wielu lat, ale dzieli nas już niewielki dystans.  

- Budowanie świadomości marki, to także tworzenie na przykład własnej sieci serwisowej. Tak jak to zrobiły inne wielkie koncerny oponiarskie. Czy Hankook również zamierza taką sieć stworzyć lub już to robi?

- W tym zakresie stawiamy na współpracę z niezależnymi sieciami serwisów oponiarskich. Mamy własny pomysł na rynek. Wiemy, że firmy konkurencyjne skupiają się na budowie własnych sieci, gdzie inwestują. My natomiast staramy się współpracować z sieciami niezależnymi takim, jak: Point S, POP, Opony Express (JMK). Są to firmy, u których jakość i promocję naszych produktów możemy uzyskać na poziomie sieci konkurencyjnych. Z tym sieciami jesteśmy w stanie skutecznie dotrzeć do klienta końcowego. Taki jest nasz pomysł na sprzedaż detaliczną.  

- Hankook mocno angażował się w poprzednich latach w sponsorowanie sportu, głównie piłki nożnej. Czy w związku z wejściem w Formułę E pozostaniecie z europejskimi drużynami klubowymi, czy całkowicie się z tego sponsoringu wycofacie?

- Od wielu lat jesteśmy sponsorem Ligi Europy. W zeszłym roku podpisaliśmy nowa umowę z UEFA przedłużająca tę współpracę o kolejne trzy lata. Równolegle podpisaliśmy nową umowę dotyczącą Ligi Konferencji, czyli zupełnie nowej edycji pucharowej w europejskiej piłce nożnej. I tutaj promujemy naszą nową markę opon Laufenn. Obie umowy są trzyletnie. Z tych umów i działań marketingowych jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ wspierają one budowę świadomości naszych marek opon. W Polsce piłka nożna jest najpopularniejszym sportem. My jako firma staramy się w sposób najbardziej efektywny pokazać nasze marki opon, stąd też wejście w Formułę E. To w wyścigach bolidów możemy pokazać produkt. W piłce nożnej jako sponsor bardziej skupiamy się na emocjach.

- Wspomniałeś o oponach do Formuły E, a na tzw. cywilnym rynku coraz więcej sprzedawanych jest aut elektrycznych. Wprawdzie w Polsce w porównaniu z zachodem Europy dopiero w tym względzie raczkujemy. Niemniej pojazdy tego typu wymagają opon o innej charakterystyce. Czy przygotowujecie się do produkcji opon do aut elektrycznych, a może już takie opony wytwarzacie?

- Konsumenci są coraz bardziej świadomi i nastawieni na rozwiązania proekologiczne. W przypadku motoryzacji przekłada się to na auta elektryczne. W 2021 roku w naszym kraju sprzedano nieco ponad 7 tys. aut elektrycznych, co stanowiło 1,6 proc. wszystkich aut kupionych na rynku polskim. Dilerzy planują w tym roku podwojenie tej liczby. Rynek idzie w kierunku miękkich hybryd. Pojawiają się też pytania odnośnie infrastruktury, realnych zasięgów, późniejszego serwisowania tego typu samochodów. To będzie determinowało dalszy rozwój aut elektrycznych. Auta elektryczne są cięższe od spalinowych, mają wyższy moment obrotowy. To wszystko powoduje, że opony do takich pojazdów muszą być inne. Hankook ma bardzo szeroką paletę opon a w połowie marca ogłosiliśmy globalne wprowadzenie opon do pojazdów elektrycznych - letnich, zimowych. Mamy opony od 18 cali w górę, w których zastosowany został specjalny rodzaj ogumienia przystosowanego do obsługi pojazdów elektrycznych. Produkty o których wspomniałem będą dostępne na rynku polskim od jesieni.

- Po pandemii zaczyna się okres organizacji imprez targowych. W Polsce w Poznaniu odbyły się po trzyletniej przerwie Motor Show oraz TTM. W maju natomiast odbędą się targi w Kolonii i Bolonii. Czy się wybieracie na którąś z tych imprez?

- Na targach w Kolonii na pewno będziemy. Natomiast jako polski oddział Hankooka nastawiamy się na naszych klientów, którzy mocno rozwijają się w e-commmerce. Poszukują oni intensywnie informacji o różnych produktach - w tym także o oponach - w internecie. W Europie południowej i zachodniej klient tradycyjny, dla którego targi są jednym ze źródeł pozyskania informacji o produktach, chętnie odwiedza tego typu imprezy. W Polsce to wszystko w dużym zakresie przez pandemię przeniosło się do internetu. Organizowane są wirtualne salony, wirtualne prezentacje produktów, konferencje prasowe. Doszliśmy również do wniosku, że nam także dużo łatwiej i skuteczniej jest dotrzeć z nowym produktem poprzez media społecznościowe i inne nowoczesne kanały przekazu informacji. Natomiast targi w Kolonii, to impreza ogólnoświatowa i stąd tam nasza obecność. Natomiast nie planujemy pojawiania się na innych tego typu imprezach, ponieważ - jak powiedziałem wcześniej - nowoczesne sposoby komunikacji dają więcej. W połowie marca zabraliśmy 30 naszych klientów do Selden w Austrii, aby  testowali tam opony zimowe na lodowcu. Zaprosiliśmy tam też influencerów, którzy pokazują m.in. na You Tubie filmiki z tego typu wydarzeń. Mają one bardzo szerokie dotarcie do widowni międzynarodowej.

- Certyfikat oponiarski PZPO jest obecny w naszej świadomości branżowej od trzech lat. Czy Hankook wspiera tę inicjatywę Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego?

- Jesteśmy bardzo aktywnym członkiem związku. Osobiście współtworzyłem ten związek i idea certyfikatu jest mi bardzo bliska. Certyfikat to jeden z projektów, które mocno wspieramy i cieszymy się, że cały czas się rozwija. PZPO popularyzuje tę ideę wśród flot, sieci serwisowych,  ale również indywidualnych użytkowników dróg. Wspaniały pomysł, ale nie jedyny, bowiem teraz wdrażamy kolejny nazywany Akademią Oponiarską PZPO. Będziemy szkolili właścicieli i pracowników serwisów w różnych zakresach dotyczących opon. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego projektu, bowiem idzie za tym zwiększenie bezpieczeństwa kierowców na drogach.

- Jest  fabryka Hankooka na Węgrzech. Czy w przyszłości może powstanie także taki zakład na terenie naszego kraju?

- To jest kwestia globalnej decyzji naszej centrali. Jako dystrybutor opon Hankook na rynku polskim jesteśmy bardzo zadowoleni z opon produkowanych w fabryce na Węgrzech. Szczególnie dobrze dopracowana jest logistyka dostaw. Błyskawicznie możemy odpowiedzieć na zmieniającą się sezonowość naszego rynku. Przez ostatnie kilka lat węgierska fabryka Hankooka zwiększyła moce produkcyjne. Dodam tylko, że praktycznie każda opona powstająca na Węgrzech niemal natychmiast znajduje nabywcę. Poza tym rozbudowujemy fabrykę w USA. Jako swego rodzaju ambasador Hankooka w Polsce zachęcam naszą centralę do tego, aby taką inwestycję w naszym kraju rozważyć. Jesteśmy dobrym miejscem do inwestowania, co potwierdza chociażby działanie takiego koncernu koreańskiego jak LG, który rozbudowuje fabrykę baterii do elektryków.

- Dziękuję za rozmowę.

Przegląd Oponiarski 4/199 (Kwiecień 2022)

 

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń