Żeby wszystkim chciało się chcieć!

XI Ogólnopolskie Mistrzostwa Mechaników

Z Adrianem Dekowskim, prezesem V8 Team Sp. z o.o. organizatorem Ogólnopolskich Mistrzostw Mechaników, rozmawia Sławomir Górzyński.

Dekowski_na_zaj.jpg- To już 11 edycja Ogólnopolskich Mistrzostw Mechaników. Czy z roku na rok jest już łatwiej przygotować tę imprezę, czy raczej trudniej?

- Jest o wiele łatwiej jeżeli chodzi o partnerów. Często jednak z uwagi na inne okoliczności dziejące się wokół, jak chociażby pandemia związana z Covid, nie zawsze udaje się zrobić wszystko o czym marzymy. Dodam, iż zaangażowanie partnerów jest coraz większe im bliżej terminu rozpoczęcia targów Poznań Motor Show i TTM.  

- Do przygotowania tego typu imprezy potrzeba mnóstwa ludzi, sił i środków. Czy Twoja firma robi wszystko sama, czy też wspierana jest przez grono ludzi, pasjonatów motoryzacji? Kim oni są?

- Wokół tej imprezy pracuje cały sztab ludzi. Są to pasjonaci motoryzacji, kochający to co robią i jest to dla nich bardzo ważne. Są to osoby, które żyją tymi tematami od lat, są ambasadorami mistrzostw, a wspierają nas media branżowe. Jest to cała sieć zależności, aby można było przygotować tego typu przedsięwzięcie obejmujące swoim zasięgiem wiele organizacji społecznych i oświatowych. Bez nich mistrzostwa nie mogłyby się odbyć.

- A czy mógłbyś wymieć chociaż kilka nazwisk osób zaangażowanych w to przedsięwzięcie, ludzi, którzy Was tak mocno wspierają?

- Przede wszystkim partnerem strategicznym jest Platinum Orlen Oil. Marka, która bardzo mocno nam pomaga. Poza tym Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego z jej dyrektorem generalnym Piotrem Sarneckim, który od zeszłego roku włączył się w organizację mistrzostw. Ponadto Wasza redakcja, której dziękuję za tak energetyczne opisywanie i pokazywanie tych wydarzeń. Są także inni, jak: Filtron, Varta, Grupa Topex z marką Neo Tools, febi bilstein, John Deere, BMW Group Polska, TÜV SÜD, ZF Aftermarket. Poza tym muszę wymienić tak znane nie tylko w środowisku motoryzacyjnym osoby jak: Grzegorz Duda, Robert Kubica, Bartosz Zmarzlik, Kuba Przygoński oraz Miko Marczyk. Wszyscy oni są nieodzowną częścią tego przedsięwzięcia.

- Jak dużą pomocą jest dyrekcja Międzynarodowych Targów Poznańskich?

- To jest zupełnie osobny temat. Tam są ludzie, którzy chcą wejść w takie tematy, z otwartymi głowami na nasze pomysły, jak chociażby dyrektor grupy produktów  Dariusz Wawrzyniak. Zaproponowałem mu w 2020 roku podczas pandemii przeniesienie Mistrzostw do internetu. I on się zgodził. Dzięki temu przećwiczyliśmy jak taka impreza może odbywać się w sieci, online. Wystartowało 400 drużyn. Razem z targami zbudowaliśmy studio, z którego całość była koordynowana. Przy pomocy Akademii Młodego Mechanika wszystkich przeegzaminowaliśmy. W zeszłym roku wystartowało 1640 dwuosobowych drużyn. Mieliśmy jeszcze większe studio dzięki wsparciu m.in. firmy Google, GoCloud.pl, Dell Technologiesi i innych partnerów IT.

- Bez targów poznańskich Mistrzostwa mogłyby się nie odbyć?

- Nie chciałbym tego tak kategorycznie stawiać. Padały propozycje z innych miejsc. Po tych latach współpracy mamy po prostu do siebie zaufanie. Wiemy kogo na ile stać, jakie jest nasze zaangażowanie. Tworzymy nowe pomysły, nowe projekty, kategorie, jak: Młody Mechanik Maszyn Rolniczych, Młody Mechanik Pojazdów Ciężarowych, "Elektromobilni", która nie została - chyba niesłusznie - doceniona przez branżę mechaniczną. Myślę, że po trzech latach od pierwszej edycji zaczęto dostrzegać, iż jest to przyszłość mechaniki motoryzacyjnej. W międzyczasie powstała kwalifikacja rynkowa Mechanik Pojazdów Elektrycznych i Hybrydowych. W tym roku wejdzie nowa kategoria pn. Młody Mechanik Motocyklowy, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Wiem to po ilości zapisów. Twarzą tej kategorii jest Bartek Zmarzlik, żużlowiec i dwukrotny Mistrz Świata w tej dyscyplinie.

- Tegoroczne Mistrzostwa organizowane są po pół roku od ostatnich zmagań młodych mechaników. Czy wpływ na to miała pandemia związana z koronawirusem?

- Zeszły rok był takim testem jak można zrobić Ogólnopolskie Mistrzostwa Mechaników online. Równocześnie zastanawialiśmy się na ile pandemia pozwoli nam wrócić do rzeczywistości bezpośredniej rywalizacji ręka w rękę, oko w oko. Udało się te 10 mistrzostwa przeprowadzić jesienią 2021. To była przygrywka do tego co działo się na TTM w kwietniu 2022. 25 marca odbyły się ogólnopolskie eliminacje, gdzie wyłoniliśmy 330 finalistów z całego kraju. Zostali ubrani w jednakowe stroje, zadbaliśmy także o ich bezpieczeństwo.   

- Co czekało młodych mechaników w tegorocznej imprezie. Czy pojawiły się jakieś nowe konkurencje, których dotąd nie było?

- Jak już wspomniałem weszła nowa kategoria Młody Mechanik Motocyklowy. W zeszłym roku wprowadziliśmy jedną taką konkurencję, która przerodziła się w kategorię. Głównym zadaniem tych zawodów jest to, aby młodzież nauczyła się myśleć. Każda kategoria różni się od siebie stosowanymi narzędziami, dlatego poszczególne serwisy zajmujące się naprawami pojazdów rolniczych, czy to ciężarowych, motocykli, również mają specyficzne do danego pojazdu wyposażenie. Jeżeli przyjeżdża klient do serwisu na wymianę oleju i filtrów, to mechanik musi zdiagnozować również inne punkty samochodu. Przy okazji wymiany oleju należy sprawdzić opony, tarcze i klocki hamulcowe. Należy poinformować klienta, który nie zawsze orientuje się co w jego pojeździe nie gra, że musi naprawić także inne elementy, aby jego pojazd był bezpieczny. Chcemy uczyć i edukować młodych mechaników jak powinien wyglądać ich serwis, jak oni powinni podchodzić do swoich obowiązków.

- Gdy Przegląd się ukaże będzie już po Mistrzostwach i  Targach Techniki Motoryzacyjnej. Czy były jakieś specyficzne kategorie, które zaskoczyły młodzież?

- Nie chciałbym tego zdradzać, ale skoro już będzie po wszystkim to mogę uchylić rąbka tajemnicy. Przede wszystkim pojawiły się tematy związane z zakresem zarządzania serwisem. Chcemy mocno inwestować w IT, bo z cyfryzacją każdy młody mechanik musi być za pan brat.

- Jakie przesłanie chciałbyś wystosować do młodzieży uczącej się w szkołach kształcących młodych adeptów do serwisów mechanicznych, blacharskich, lakierniczych?

- Razem z Grześkiem Dudą, który jest współtwórcą Akademii, chciałbym przekazać im taką myśl: bądźcie z nami, uczcie się, #ŁączymyPoklenia, #StawiamyNaMłodych, żeby się edukowali. Zdobywając te szlify łatwiej im będzie wejść na rynek pracy, lepiej zarządzać sobą, zarabiać większe pieniądze, ale oni muszą tego chcieć. Mistrzostwa są takim egzaminem ich umiejętności, kompetencji oraz dojrzałości.

- Zwycięzców trzeba było wyłonić spośród 330 finalistów. Jakie nagrody otrzymali najlepsi młodzi mechanicy?

- Z Grzegorzem Dudą postanowiliśmy niezależnie od wszystkiego przeznaczyć 10 tys. złotych na wyposażenie warsztatu szkolnego dla szkoły, która uzyskała dzięki swoim uczniom najlepsze wyniki. Poza tym postanowiliśmy przygotować interaktywną lekcję, którą nagramy, a film będzie prezentowany w Akademii Młodego Mechanika. Z Platinum Orlen Oil nagraliśmy w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Krakowie już taką lekcję. Będzie to przykład dla ponad 1200 szkół w całym kraju. Będziemy odwiedzać te szkoły, których uczniowie odnieśli największe sukcesy w czasie Mistrzostw. Chcemy promować najlepszych, aby zaszczepić innym chęć uczenia się, poznawania nowych technologii.  Chcemy dotrzeć zarówno do młodych jak i trochę starszych, dlatego organizujemy różnego rodzaju akcje jak Platinum Card - wiedza o środkach smarowych, Akcja Filtracja - od marki Filtron, Naładuj się Wiedzą - od firmy Varta, Moje Neo Tools - czyli prawidłowy dobór i wiedza o narzędziach, Zielona karta od John Deere - gdzie poszerzamy wiedzę o nowych technologiach.

- Jak oceniasz obecny system kształcenia zawodowego w kraju, ze szczególnym uwzględnieniem motoryzacji? Jakie są pozytywy i braki tego systemu edukacji?

- Nie chciałbym krytykować systemu edukacji zawodowej młodzieży. Powiem tylko, że zmarnowano wiele lat. Ludzie, którzy dysponują ogromną wiedzą i doświadczeniem - dotyczy to zarówno nauczycieli jak i majstrów posiadających własne firmy chcących przekazywać wiedzę młodym - zostali pozostawieni sami sobie. Stwierdziliśmy, że nie mamy możliwości sami zmienić tej sytuacji. Ale możemy być wsparciem dla systemu szkolnictwa, dla młodzieży, dla starych fachowców. Możemy uzupełnić ten system wspierając go. Mechanik samochodowy to taki lekarz pierwszego kontaktu, który ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Będziemy nadal wspomagać, edukować i poszukiwać partnerów, którzy będą chętni do pomocy. Chociaż dodam, iż firmy nie zawsze chętnie dzielą się swoją wiedzą. My jednak będziemy dążyć do tego, aby łączyć świat edukacji ze światem biznesu.

- Czy to co robicie jest doceniane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz dyrekcje szkół?

- Nie powiem, ale mamy od nich wsparcie. Także od Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i kilku innych otrzymujemy dużą pomoc. Nie ukrywam, że liczymy na więcej, aby móc powiększać dobro edukacyjne dla młodzieży.

- Jaki udział w utrzymaniu wysokiego poziomu, odpowiedniego standardu obsługi odgrywają takie organizacje, jak: PZPO, PZPM, TÜV SÜD?

- Bez tych organizacji świat możliwości rozwoju zawodowego młodzieży chyba by się zamknął. Dzięki tym organizacjom zwarliśmy szeregi i dzięki temu połączyliśmy świat biznesu ze sferą edukacji oraz mediów. Tworzymy wspólną wartość.

- Czy koncerny oponiarskie, produkujące pojazdy odpowiednio wpływają na władze, aby dobrze przygotowywać kadry techniczne do serwisów oponiarsko-mechanicznych?

- Od razu powiem, że tego nie robią. Przykładem jest branża ciężarowa, która ma bardzo duży udział w naszym PKB. Nie poświęcają tyle czasu, ile by mogli. Są zamknięci na propozycje współpracy. Firmy raczej stronią od dzielenia się wiedzą i nie chcą edukować młodych. Nie ma zawodu mechanika pojazdów ciężarowych. My wypełniamy tę lukę. Dajemy im szansę, że coś takiego istnieje. Jestem bardzo krytyczny jeśli chodzi o wagę ciężką motoryzacji. Wyjątkiem jest tutaj Grupa DBK, która aktywnie włączyła się w tym roku w nasze działania budując świadomość "wagi ciężkiej" wśród młodzieży.

- Czego Ci życzyć na najbliższe lata i kolejne edycje konkursów?

- Przede wszystkim dobrej energii, żeby za każdym razem znajdowali się dobrzy partnerzy chętni do współpracy. Żeby panowała symbioza pomiędzy nami, targami, szkołami, mediami oraz władzami. Życzyłbym sobie bardzo dobrej współpracy i wsparcia ludzi, którym leży na sercu kształcenie młodych kadr w bardzo potrzebnych zawodach. Aby ich kwalifikacje zawodowe były jak najwyższe, bowiem ma to wpływ na nasze bezpieczeństwo. Po prostu, żeby wszystkim chciało się chcieć.

- Dziękuję za rozmowę i życzę, aby to wszystko co wyżej się spełniło.

Przegląd Oponiarski 4/199 (Kwiecień 2022)

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń