Doskonalenie techniki jazdy (cz. 43)

Widzieć i być widocznym

W sezonie zimowym warunki jazdy bardzo szybko się zmieniają, a zwłaszcza widoczność na drodze. To, ile widzimy i jak nas widzą inni kierowcy na drogach zimą, jest kwestią mającą kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Problemem, jaki często się pojawia o tej porze roku, jest nieprawidłowe używanie świateł zewnętrznych przez kierowców oraz brak odpowiednio odśnieżonego i oczyszczonego pojazdu.

Pamiętajmy, że obowiązkiem kierowcy jest nie tylko zapewnienie sobie dobrej widoczności poprzez przednią, boczne i tylną szybę, ale oczyszczenie dokładne ze śniegu dachu oraz maski przedniej i tylnej klapy. Nie zapomnijmy o czystości kloszy świateł. Bardzo często to właśnie w zimie możemy spotkać na drogach pojazdy z kompletnie niewidocznymi światłami. Pamiętajmy, że czyste klosze lamp z przodu i z tyłu pojazdu zapewniają dobrą widoczność przed nami oraz sprawiają, że także jadący za nami nas widzą, a to ma znaczenie dla naszego bezpieczeństwa.

Niestety, wielu kierowców spiesząc się podczas porannego wyjazdu, tworzy sobie minimalistyczny „iluminator” na przedniej szybie i rusza w drogę z nadzieją, że śnieg szybko spadnie z samochodu, a ciepło z wnętrza auta sprawi, że szyby w krótkim czasie same odmarzną. Tymczasem takie zaniedbanie doprowadza do tego, że  kierowca nie widzi nic poza małym wycinkiem tego, co się dzieje z przodu na drodze. Poza tym chmura spadającego sypkiego śniegu znacząco ogranicza widoczność kierowcom pojazdów jadących za nim. W skrajnych przypadkach zalegający śnieg na dachu może zamienić się w lód, który spadając może uszkodzić przednie szyby innych pojazdów. Dlatego w zimie każdy kierowca powinien być wyposażony w zmiotkę, skrobaczkę oraz duży zapas zimowego płynu do spryskiwaczy. Zmiotką należy dokładnie oczyścić cały pojazd ze śniegu, a skrobaczką oskrobać lód z szyb. Pióra wycieraczek wyczyśćmy ręcznie z lodu. Pamiętajmy, aby skrobiąc szybę nie wkładać dużej siły, bo w łatwy sposób można ją porysować.

Ciekawym udogodnieniem jest podgrzewana przednia szyba spotykana już coraz częściej w nowych samochodach i działająca na podobnej zasadzie jak podgrzewanie tylnej. W przedniej szybie instalowane są bardzo cienkie druciki, które w żadnym stopniu nie ograniczają widoczności, a skutecznie podgrzewają szybę, kiedy przepływa przez nie prąd. Włączenie ciepłego nawiewu i klimatyzacji pomoże doprowadzić do odmarzania szyb, ale zgodnie z tym, co pisałem w poprzednich artykułach, nowoczesne silniki nie nagrzewają się szybko podczas pierwszego porannego startu (ciepły nawiew jest uzależniony od temperatury płynu chłodniczego). Dlatego musimy bazować na szczotce i skrobaczce.

W okresie zimowym na drogach często tworzy się i zalega breja śnieżna pomieszana z solą. Podczas jazdy ta cała maź ląduje na samochodzie, skutecznie zasłaniając wszystkie szyby i wszystkie klosze. Dlatego ważna jest odpowiednia ilość płynu do spryskiwaczy i sprawne pióra wycieraczek, aby nieustanie oczyszczać przednią i tylną szybę. Boczne szyby i klosze świateł można oczyścić np. przy okazji wizyty i postoju na stacji paliw. Tam znajdziemy wiaderka z odpowiednim płynem i szczotki ze ściągaczką do szyb. Na koniec pamiętajmy, aby czasami ręcznie przełączać światła dzienne na mijania, bo systemy automatycznego przełączania w zimie czasem robią to zbyt późno. Pisałem o tym problemie w jednym z poprzednich artykułów. Na koniec, apelując o przestrzeganie przytoczonych powyżej zasad, pozostaje życzyć wszystkim Czytelnikom bezpiecznej jazdy.


Autor jest instruktorem nauki jazdy w szkole www.Autofart.v1.pl, instruktorem techniki jazdy w Motopark Kraków oraz kierowcą sportowym - zdobywcą tytułu Rajdowego Mistrza Pucharu Peugeota i Wicemistrza Polski w klasie HR4.

tekst i fot.: Jerzy Smagała

Przegląd Oponiarski 2/196 (Luty 2022)

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń