Doskonalenie techniki jazdy (cz. 41)
Koszty konsumpcji paliwa
Ostatnimi czasy dużo w mediach pisze się o drożejących paliwach na stacjach benzynowych, o tym, że kierowcy płacą coraz więcej za przejazd swoim samochodem. Warto w tym kontekście postawić pytanie, jak można zniwelować rosnące koszty poruszania się pojazdem? Spróbuję na nie odpowiedzieć.
Otóż żeby nasz pojazd spalał jak najmniej paliwa, musi być jak najbardziej efektywny. Użytkownik samochodu ma wpływ na to poprzez: przygotowanie do jazdy, stan techniczny pojazdu i technikę jazdy.
Zacznijmy od stanu technicznego. Wielu kierowców, mając świadomość, że coś z ich pojazdem się dzieje niedobrego, np. widząc zapaloną kontrolkę „check”, nie reaguje odpowiednio szybko. Użytkuje pojazd z zapaloną kontrolką czasami przez wiele dni, a nawet i miesięcy. Pamiętajmy, że w przypadku, kiedy taka kontrolka się świeci na desce rozdzielczej, to jest to informacja, że jakiś parametr pracy silnika jest poza normą i często sterownik silnika przechodzi w tryb awaryjny i dawkuje paliwo nie na podstawie aktualnej sytuacji, tylko za pomocą mapy awaryjnej. W praktyce pojazd spala dużo więcej paliwa. To oczywiście tylko jeden z przykładów jak stan techniczny może mieć wpływ na spalanie, bo jest ich o wiele więcej, np. zabrudzone filtry paliwa i powietrza.
A przygotowanie do jazdy? Oczywiście też będzie miała wpływ na zużycie paliwa na przykład systematyczna kontrola ciśnienia opon. Zbyt niskie ciśnienie zwiększa opory, a konsekwencją tego jest wzrost spalania. Niepotrzebne przedmioty w bagażniku to niepotrzebna dodatkowa masa przewożona, bagażniki rowerowe na dachu lub bagażniki dachowe to dodatkowy opór powietrza, który zwiększa konsumpcję paliwa.
Technika jazdy to coś, co najbardziej wpływa na rachunki na stacjach benzynowych. Zacznijmy od rozgrzewania zimnego silnika. Pamiętajmy, że po rozruchu odczekujemy chwilę, aby olej zaczął krążyć po całej magistrali i ruszamy, nie czekając przez kilkanaście minut na obrotach.
W zimie kolejnym istotnym elementem mającym wpływ na spalanie jest pobór prądu przez podgrzewanie siedzeń, kierownicy, szyby, lusterek. Te wszystkie elementy pobierają bardzo duże ilości prądu, który jest generowany z alternatora napędzanego przez silnik spalinowy - czyli prąd jest z paliwa. Używajmy wszystkich elementów elektrycznych poprawiających komfort jazdy w sposób rozsądny. Kolejne elementy techniki jazdy związane z ecodrivingiem były już kiedyś przeze mnie opisywane. Ale przypomnijmy: nie jeźdź na luzie, jak najwięcej hamuj silnikiem, najlepiej z sekwencyjną redukcją biegów. Staraj się przewidywać sytuacje na drodze, aby poprawić płynność jazdy. Ruszaj dynamicznie (75 proc. mocy), aby jak najszybciej uzyskać zadaną prędkość i jak najdłużej ją utrzymać. Na autostradzie poruszaj się z prędkością nie większą niż 120 km/h (powyżej tej prędkości gwałtownie rośnie opór aerodynamiczny) i używaj tempomatu. Wykorzystuj uwarunkowanie terenu, przyspieszaj zanim zacznie się wzniesienie, a nie na wzniesieniu. Dobieraj takie przełożenie biegów, aby silnik osiągał obroty optymalne (maksymalny moment obrotowy).
Pamiętajmy, że na krótkim dystansie, np. jednego kilometra nie ma sensu eksploatować samochodu spalinowego. Jeżeli możesz wybrać inny środek lokomocji skorzystaj z takiej alternatywy.
Autor jest instruktorem nauki jazdy w szkole www.Autofart.v1.pl, instruktorem techniki jazdy w Motopark Kraków oraz kierowcą sportowym - zdobywcą tytułu Rajdowego Mistrza Pucharu Peugeota i Wicemistrza Polski w klasie HR4.
tekst: Jerzy Smagała
fot. P. Majchrzak
