Sava, lider środka

Dystrybucja poprzez profesjonalne serwisy opon

Z JANUSZEM KRUPĄ, menadżerem ds. marketingu opon użytkowych Goodyear Dunlop Tire Polska, rozmawia Jacek Dobkowski

 

 

- Rozmawiamy w poniedziałek, 7 czerwca, w Suwałkach, na pre­zentacji ciężarowych opon Sava 5. Czym one różnią się na przykład od ostatniej linii Dunlopa wprowadzonej dwa lata temu?

- Po pierwsze, Sava to marka z seg­mentu value (segment środka), nato­miast Dunlop to marka premium, więc rozróżnia je segmentacja. Opony Sava z nowej linii, Avant 5, Orjak 5 i Cargo 5 są dedykowane użytkownikom, którym zależy na dobrej jakości, niezawodnej eksploatacji oraz na optymalnej cenie. To są najważniejsze atrybuty, które po­siadają opony z segmentu value.  

- Pytam dlatego, że ktoś może po­wiedzieć, że Dunlop był przed dwoma laty, a teraz Sava ma to samo? Cza­sem spotyka się tego rodzaju opinie.

- Te dwie marki łączy to, że są w port­folio marek Goodyear Polska. Wiadomo, że niektóre elementy są identyczne dla wszystkich ciężarowych opon, ale roz­różnia je na przykład struktura i zarys bieżnika. Opony Dunlopa mają szersze portfolio rozmiarowe. A generalnie opony marki value są dedykowane do innego klienta. Tak jak wspomniałem, ten klient ceni sobie dobrą jakość, solidność pro­duktu, ale też nie jest skłonny zapłacić tyle, ile musiałby za markę premium.

- Jak już mówimy o klientach, Pan o nich wspomniał, jest na polskim rynku kilka marek środka w „cięża­rówce”, z różnych koncernów. Dla­czego akurat mają kupić Savę?

- Segment value to w Polsce około 300 tysięcy sztuk opon, a Sava jest w nim marką numer jeden. I to jest naj­lepszą odpowiedzią, dlaczego klienci mają wybierać Savę. Cenimy profe­sjonalizm naszych klientów, cenimy to, że są tej marce wierni. Pomimo, że w dobie pandemii i przy rosnącym rynku opon moglibyśmy nawet zminimalizować promocję nowej linii, to uważamy, że za­wsze trzeba prezentować nowe produkty w szerszym gronie, jak przykładowo dziś w Suwałkach. Niezależnie od tego, czy czasy są dobre, czy nieco gorsze.

- A ceny opon rosną.

- To znaczy wszyscy producenci re­agują na rosnące ceny surowców, ale Goodyear nie jest liderem, jeśli chodzi o wzrost cen na rynku.

- Ma pan na myśli podstawowy surowiec, kauczuk?

- Wszystkie półfabrykaty, kauczuk, sadza, produkty ropopochodne są w stanie dynamicznych zmian.

- Jakby mógł pan wymienić dwie­-trzy najważniejsze nowinki w ogu­mieniu Sava 5?

- Linia opon Sava 5 jest sukcesorem linii Sava 4. Wszystkie modele posiadają certyfikację opon zimowych, symbol z trzema szczytami, 3PMSF. Avant 5, nowa opona na oś prowadzącą to przede wszystkim nowy bieżnik, poza tym zwiększyliśmy ilość gumy w ob­szarze bieżnika. Pogłębiliśmy bieżnik o dodatkowy 1 milimetr co przekłada się na ok 20K więcej przebiegu. Jedno­cześnie te opony mają podwyższony indeks nośności. Jest to związane ze wzrostem masy pojazdów spełniają­cych normę Euro VI. Orjak 5 to głównie głęboka rzeźba bieżnika, o kostkowej budowie, niekierunkowej. Opona Orjak 5 jest bardzo odporna na uszkodzenia. Tak naprawdę stanowi idealne połą­czenie opony, które jest eksploatowana w transporcie regionalnym, lokalnym, ale również na autostradach. Z kolei Cargo 5 to zwiększona nośność do 10 ton na oś , niskie opory toczenia i czterorowkowy rowkowy bieżnik.

- Można Was pochwalić za ten głębszy bieżnik. Jeżdżę po serwi­sach ogumienia w całym kraju, robię dziennikarskie wizyty. Wielu doświad­czonych oponiarzy zwraca uwagę, że w oponach ciężarowych bieżnika jest coraz mniej. Nie mówimy o Good-yearze, ale w ogóle o produktach innych koncernów i marek.

- Doskonale wiemy, że wysokość bież­nika jest wypadkową różnych czynników, choćby hałasu, przyczepności, ciężaru. W tym przypadku zwiększona ilość gumy przy minimalnie większej masie opony na oś sterującą powoduje, że ta opona, w stosunku do poprzedniej, przejedzie kilkanaście tysięcy kilometrów więcej.

- Zdecydowanie większy przebieg, a co tracimy?

- Indeks związany z hałasem jest nieco inny w porównaniu z poprzednią oponą. W zasadzie nie ma jakiegoś kompromisu na rzecz innego parametru. Naszym hasłem dla całej linii jest „Niezawodność, której potrzebujesz”. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że ciężarowe ogumienie musi być przede wszystkim niezawod­ne. Opona jest istotną rzeczą dla firmy transportowej, nie tylko z powodów bezpośrednich kosztów, które stanowią około dwóch procent. Nie ma gorszej rzeczy dla opony i dla użytkownika, jeśli ta opona przy jeszcze dużej wy­sokości bieżnika, zostaje uszkodzona, a ciężarowy zestaw gdzieś stoi w trasie z powodu tej awarii. Na tym się skupiliśmy, aby opona w transporcie regionalnym, gdzie jest poddawana ciężkim próbom - ostre zakręty, dużo podjazdów, czę­ste hamowanie i ruszanie - po prostu się sprawdziła. Najlepszą oceną marki Sava jest to, że zaufało jej najwięcej użytkowników, najwięcej flot w Polsce, jeżeli chodzi o segment środka. To jest najlepsze podsumowanie wartości tej marki, wartości tych opon.

- Opony z linii 5 nadają się do jakie­go rodzaju transportu?

- Sava to marka dedykowana dla flot, które operują głównie po drogach lokalnych, ale także po autostradach czy drogach szybkiego ruchu. Ale tutaj punkt ciężkości jest położony na drogi lokalne, regionalne. Użytkownikiem tych opon są głównie średnie floty, choć nie tylko.

- Savy są produkowane w Polsce?

- Większość opon Sava wytwarzanych jest w Polsce, niektóre także w Słowe­nii oraz w Turcji. Wszystko zależy od logistyki produkcji. Mamy w Dębicy no­woczesną fabrykę gwarantującą dobrą jakość opon.

- Znajdujemy się w Suwałkach, moje rodzinne strony, z przyjemno­ścią tu wróciłem, odwiedziłem mamę w Augustowie, lecz dla innych osób może to być kraniec Polski. Dlaczego prezentację zorganizowaliście tutaj, a nie na przykład w Warszawie czy jakimś innym ośrodku związanym z Goodyearem?

- Walmar Suwałki jest jednym z naszych najlepszych dealerów opon w ogóle, Sava zajmuje ważne miejsce w jego ofercie. Pan Walerian Drażba, założyciel firmy, jest związany z Go­odyearem, wcześniej z Dębicą, ponad 40 lat. Walmar to jeden z najbardziej profesjonalnych serwisów opon cięża­rowych. Obsługa transportu ciężaro­wego wymaga naprawdę dużej wiedzy i profesjonalizmu. Profesjonalizmu nie tylko zarządzającej osoby, ale również ludzi serwisujących opony. Te wszystkie elementy Walmar spełnia, więc zdecy­dowaliśmy się na polską premierę w Su­wałkach. W dzisiejszych czasach to jest dobre rozwiązanie, jeżeli przyjedziemy do klientów, pokażemy opony na miej­scu. Jest to więc wybór z premedytacją - dobre opony, solidna, znana marka plus lokalny lider rynku. To się bardzo mocno łączy.

- Czy skoro mamy spotkanie bez maseczek, przy grillu, można powie­dzieć, że Goodyear zamyka pande­mię?

- Spotkanie jest na świeżym powietrzu, więc bezpieczne, nie ma zagrożenia.

- Podczas prezentacji ogumienia powiedział pan przed kwadransem, że rynek opon ciężarowych już wrócił do poziomu sprzed pandemii.

- Rynek opon ciężarowych wrócił do stanu normalności. Przy tak dużym po­pycie w zasadzie wszyscy producenci opon mają problemy z dostępnością produktów. My staramy się, aby tych kłopotów nie było, ale nie zawsze wszystko dojedzie na czas, jeśli chodzi o półfabrykaty. Najbardziej wrósł seg­ment opon środka, w którym jest Sava, marek premium także znacząco poszedł w górę. W czasach, powiedzmy kryzy­su, użytkownicy decydują się na nieco droższe produkty, aby mieć pewność dłuższej eksploatacji. Trzeba też zwrócić uwagę, że rynek opon z Azji nieco spadł. To jest dobry czas dla opon ciężarowych w Polsce.

- Skoro tak, znaczy że kondycja polskiego transportu też musi być dobra? Widzi pan jakieś poważne problemy w transporcie?

- Tak, kondycję można ocenić jako do­brą. Polska jest jednym z liderów rynku transportowego w Europie. Rozwija się eksport do Niemiec, naszego głównego partnera gospodarczego, te towary trzeba przewieźć. Odpowiedzią na sy­tuację w transporcie jest bardzo duży popyt na nowe samochody ciężarowe. Wszystkie rodzaje pojazdów, oprócz autobusów, zanotowały bardzo duży wzrost pierwszych rejestracji. Na samo­chody ciężarowe czeka się ponad rok, w chwili obecnej. Również takie firmy jak na przykład Wielton notują rekordy produkcji i sprzedaży. Oczywiście trans­port ma swoje problemy, ceny frachtów nie nadążają za wzrostem kosztów. To bolączka od wielu, wielu lat, wynik dużej konkurencji oraz polityki wewnętrznej UE. Rentowność transportu z pewnością jest nie najwyższa.

- W jaki sposób dotrzeć z ofertą ogumienia do przewoźnika, bezpo­średnio, przez hurtownie, przez ser­wisy ogumienia? Która droga wydaje się najlepsza?

- Strategia dystrybucji Goodyear Pol­ska w zasadzie od samego początku jest bez zmian, oczywiście zachowując reakcję na trendy rynkowe. Nasz model dystrybucji jest taki, że obsługujemy, owszem, dużych dystrybutorów opon, ale koncentrujemy się na detalu, na serwisach, właśnie takich jak Walmar Drażba, będących blisko klienta, profe­sjonalnych, często należących do sieci Truck Force i Premio. Owszem, musimy też widzieć, że niektóre floty chętne są do bezpośredniej współpracy. Nasz mo­del to dystrybucja poprzez profesjonalne serwisy opon.

- Dziękuję za rozmowę.

drukuj  
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2025 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń