Firma Bilstein buduje nowy ośrodek testowy przy słynnym Torze Nürburgring w Niemczech. Znajdzie się w nim wszechstronne stanowisko do badania pracy zawieszenia w autach o wysokich osiągach. Niedawno przedstawiciele marki Bilstein wmurowali kamień węgielny pod to nowe centrum testowe.
Kluczem do osiągnięcia sukcesu jest zdobyta wiedza - od samego początku takie motto przyświeca marce Bilstein. Stąd też decyzja o aktywnej obecności w sportach motorowych i zbieraniu doświadczeń. Te przekładają się na projekty i konstrukcje amortyzatorów przeznaczonych na pierwszy montaż, jak też referencje na rynek części zamiennych.
Co więcej, pozwoliło to także na opracowanie osobnej linii Performance. Składają się na nią amortyzatory o wyższych parametrach użytkowych. To, co dla kierowcy najważniejsze - są one zgodne z dopuszczeniami technicznymi producentów samochodu. Na wszystkich też widnieje charakterystyczny kształt toru Nürburgring. To właśnie na nim Bilstein testuje swoje rozwiązania, jak też prowadzi przygotowania dla zespołów z motorsportu.
Nieprzypadkowo więc przy decyzji o powstaniu nowego centrum badawczego na lokalizację wybrano miejscowość Meuspath. Znajduje się tu nie tylko najsłynniejszy tor wyścigowy, ale i park technologiczny z siedzibami Aston Martin Lagonda of Europe czy Black Falcon. A więc teamów, z którymi inżynierowie Bilstein pracują na co dzień. W kompleksie jest również wspólny ośrodek z producentem elementów układu hamulcowego Textar.
W trakcie mijających wakacji odbyła się uroczystość wkopania kamienia węgielnego pod nową inwestycję. Jej centralne miejsce zajmie stanowisko testowe wyposażone w siedem szarpaków hydraulicznych. Cztery z nich z przeznaczeniem na każde koło samochodu. Trzy pozostałe pozwolą na dodatkowe odzwierciedlenie warunków panujących na torze, jak obciążenie konstrukcji podczas przyspieszania i hamowania, wychylanie na zakrętach czy docisk aerodynamiczny.
- W sportach motorowych liczy się każdy szczegół, w tym ustawienie parametrów zawieszenia względem profilu danego toru i panujących na nim warunków - powiedział Andrzej Wojciech Buczek, doradca techniczny w IHR Warszawa, oficjalnego dystrybutora marki Bilstein w Polsce. - Część danych jest stała, ale zdecydowaną większość trzeba sprawdzać i modyfikować w trakcie jazd testowych. Wymaga to dużych nakładów finansowych, pracy i czasu. Budowane przez nas stanowisko badawcze pozwoli odzwierciedlić te konfiguracje w jednym miejscu. Pozyskane doświadczenia przełożą się też na dalsze prace nad amortyzatorami seryjnymi Replacement, jak i alternatywną gamą Performance.
Źródło i fot. Bilstein