Serwis WSOP proponuje klientom dobudowę systemu łagodnego startu do urządzeń rolkowych. Dzięki temu wszystkie podzespoły rolek hamulcowych są mniej narażone na awarię i pracują ciszej.
Starsze urządzenia rolkowe przeznaczone do pojazdów o d.m.c. do 3,5 tony przeważnie wyposażone są w napęd, który (pisząc kolokwialnie) załącza się „na twardo”. Układ elektroniki podaje sygnał na stycznik, który uruchamia motoreduktor. Moment uruchomienia nie należy do cichych i spokojnych. Silnik od razu startuje z pełną mocą i wszystkie luzy z kół zębatych przekładni, łańcucha przenoszącego napęd, itd. kasując się powodują nieprzyjemny hałas i trzask. Można temu zaradzić.
Wojciech Piechaczek, inżynier serwisu WSOP powiedział: - Od wielu lat proponujemy klientom stosowanie systemu łagodnego startu, który jest oparty na modułach miękkiego rozruchu, tzw. softstartach. Płynnie zwiększają one napięcie (w zasadzie od zera), aż do uzyskania pełnej wartości prądu znamionowego silnika zastosowanego w urządzeniu. Dzięki temu same silniki, jak i inne podzespoły (przekładnie, belki tensometryczne, łańcuchy, koła zębate, łożyska) są mniej narażone na uszkodzenia, zużywają się dużo wolniej, a i znacząco poprawia się kultura pracy rolek.
Gdy klient zleci montaż serwisant firmy WSOP najpierw weryfikuje stan techniczny podzespołów mechanicznych. Jeżeli wykazują one duże zużycie proponowana jest ich wymiana. Najczęściej są to nadmiernie naciągnięte łańcuchy i zużyte koła zębate (co bywa jednym z istotnych skutków braku łagodnego rozruchu).
- Warto zastanowić się nad stosowaniem softstartu. Koszt montażu modułów miękkiego rozruchu jest na pewno niższy, niż na przykład koszt wymiany przekładni (motoreduktora) -- dodał W. Piechaczek.
Źródło i fot. WSOP