Rada Sieci Q Service

Sieć Q Service Castrol jest organizacją różniącą się od pozostałych tego typu przedsięwzięć na rynku. Składa się na to wiele czynników, a jednym z nich jest utworzona na początku 2020 roku Rada Sieci. Jaka jest rola jej członków i kto wchodzi w jej skład?

Rada Sieci Q Service Castrol to wewnętrzny organ, w skład którego wchodzi pięciu członków. Są to właściciele serwisów zrzeszonych w strukturach sieci. Skład Rady ogłoszony został na początku roku, podczas balu „Mistrzowskie Spotkanie”, zorganizowanym w hotelu Warszawianka. Na jej członków zostali wybrani doświadczeni przedsiębiorcy, wyróżniający się zaangażowaniem i chęcią uczestnictwa w życiu Q Service Castrol.

- Troska o rozwój sieci wynika poniekąd z chęci zabezpieczenia własnych interesów, ale również z zadbania o to, aby inni członkowie zrzeszeni pod szyldem Q Service Castrol czuli, że marka rozwija się we właściwym kierunku - powiedział Grzegorz Gołąb, reprezentujący warsztat GP MOBILE. - Tworzymy swoisty pomost pomiędzy właścicielami warsztatów a menadżerami, odpowiedzialnymi za jej rozkwit. To duża odpowiedzialność, ponieważ wiąże się ze znacznym kredytem zaufania ze strony naszych kolegów.

Do głównych zadań Rady Sieci należy konsultowanie działań związanych z kampaniami reklamowymi i wyborem odpowiednich mediów, wpływ na założenia arkusza rocznego, współpraca w zakresie tworzenia tematyki i formy szkoleń, a także składnie propozycji gadżetów sieciowych. To jednak niejedyne obowiązki członków.

- Jesteśmy doświadczonymi przedsiębiorcami, którzy mogą pochwalić się wieloma sukcesami na płaszczyźnie biznesowej - podkreślił Karol Kukiełka z Nova Auto. - Chętnie dzielimy się doświadczeniem z innymi kolegami, którzy potrzebują naszej pomocy. Każdy ich sukces to dla nas ogromna radość, a jednocześnie korzyść dla naszej organizacji. Dzięki wspólnej kooperacji czujemy, że wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku, co ma bezpośrednie przełożenie na nasz biznes.

Wyboisty rok 2020

Rada Sieci wybrana została na roczną kadencję. Los sprawił, że pierwszy rok funkcjonowania tego organu był czasem wyjątkowo trudnym nie tylko dla rynku aftermarketowego, ale dla całej gospodarki w Europie i na świecie.

- Pandemia koronawirusa była dla nas ogromną próbą - zaznaczył Krzysztof Urban, reprezentujący serwis Abacus. - Cały kraj nagle zamarł, a los postawił pod znakiem zapytania przyszłość naszych biznesów. Wiedzieliśmy, że musimy wspólnie podjąć kroki, które pomogą nam i naszym kolegom odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Wspólnie z inny członkami Rady, jak i menadżerami sieci, szukaliśmy rozwiązań, które będą doraźną pomocą. Z perspektywy czasu uważam, że udało nam się wdrożyć wiele ciekawych pomysłów, które były bardzo pomocne w tym trudnym czasie.

(ik)

Źródło i fot. Inter Cars