2020-01-22

UOKiK o dieselgate

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że postępowanie dotyczące manipulowania wskaźnikami emisji spalin w samochodach koncernu Volkswagen jest na końcowym etapie. Prezes UOKiK zakończył analizować materiał dowodowy, a następnym krokiem będzie wydanie decyzji.

Postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczy tego, że koncern Volkswagen stosował w samochodach Volkswagen, Audi, Seat i Skoda produkowanych po 2008 r oprogramowanie, które w warunkach testowych pozwalało zaniżać wartość emisji tlenków azotu. Urząd postawił następujące zarzuty:

  • rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w materiałach reklamowych, które sugerują, że samochody marek Volkswagen, Seat, Skoda i Audi są ekologiczne oraz spełniają wymogi w zakresie emisji tlenków azotu,
  • informowanie w świadectwach homologacji oraz w świadectwach zgodności WE o nieprawdziwych parametrach emisji tlenków azotu,
  • kierowanie wytycznych do sprzedawców tych samochodów, które mogły prowadzić do tego, że dilerzy odrzucali reklamacje konsumentów dotyczące emisji tlenków azotu.

- Pod koniec 2016 r. postawiliśmy zarzuty Volkswagen Group Polska - powiedział Marek Niechciał, prezes UOKiK. - Postępowanie jest już na końcowym etapie. Przez ten czas zgromadziliśmy 25 tomów akt, w których jest ponad 5 tys. kart z dowodami i pismami od spółki. Wysłaliśmy ankietę z pytaniami do 13 dilerów samochodów tego koncernu. Korespondowaliśmy z Transportowym Dozorem Technicznym oraz niemieckim i brytyjskim organem do spraw homologacji. Pełnomocnik spółki, korzystając ze swoich praw, wielokrotnie (24 razy) zapoznawał się z aktami i udzielał obszernych wyjaśnień, np. jedna odpowiedź liczyła 827 stron razem z załącznikami i wymagała dokładnej analizy. Przytaczam tę statystykę po to, aby każdy uświadomił sobie jak obszerny materiał dowodowy musieliśmy analizować.

fot. Volkswagen

Urząd wielokrotnie przychylał się do wniosków pełnomocnika strony postępowania o przedłużenie terminu na udzielenie odpowiedzi. Do postępowania prowadzonego przez urząd włączył się także prokurator z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Postępowanie przeciwko Volkswagen Group Polska jest na końcowym etapie. Kolejnym i już ostatnim będzie wydanie decyzji. Ze strony spółki nie padła propozycja wydania decyzji zobowiązującej. Prezes UOKiK może np. stwierdzić naruszenie zbiorowych interesów konsumentów i nałożyć karę finansową - maksymalnie do 10 proc. rocznego obrotu.

Po uprawomocnieniu decyzje UOKiK stają się prejudykatem, co ułatwia konsumentom dochodzenie ewentualnych roszczeń w sądach. Ustalenia urzędu co do faktu stosowania praktyki są wiążące dla sądów powszechnych w przypadku rozpatrywania indywidualnych spraw w zakresie zakwestionowanych w decyzji praktyk.

UOKiK jest trzecim organem w Europie, który kończy postępowanie w tej sprawie. Przykładowo włoski organ ochrony konkurencji nałożył łącznie na Volkswagen AG i Volkswagen Group Italia 5 mln euro kary. W Stanach Zjednoczonych sankcja nałożona przez sąd wyniosła 2,8 mld dolarów (https://www.epa.gov/enforcement/reference-news-release-volkswagen-agrees-plead-guilty-pay-43-billion-criminal-and-civil). Ponadto Federal Trade Commission poinformowała (https://www.ftc.gov/news-events/press-releases/2016/06/volkswagen-spend-147-billion-settle-allegations-cheating) o zawartej ugodzie, której wartość wyniosła prawie 15 mld dolarów - Volkswagen w Stanach Zjednoczonych zobowiązał się m.in. do odkupienia wadliwych samochodów. Australijski organ niedawno nałożył na firmę karę 125 mln dolarów australijskich (https://www.accc.gov.au/media-release/court-orders-volkswagen-to-pay-record-125-million-in-penalties) (ok. 85 mln USD).

(ik)

Źródło: PAP

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2025 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń