Podsumowanie GP Wielkiej Brytanii

Lewis Hamilton z Mercedesa wygrał ekscytującą Grand Prix Wielkiej Brytanii po raz szósty w karierze, stosując strategię jednego pit stopu. Zmienił pośrednie opony na twarde podczas neutralizacji, przed półmetkiem wyścigu. Jako jedyny spośród pierwszej trójki na mecie zatrzymał się tylko raz, zwyciężając z zapasem ponad 20 sekund i bijąc rekord toru na ostatnim okrążeniu wyścigu, w którym wszystkie mieszanki P Zero spisały się wyjątkowo dobrze. 

Kluczowe momenty

• W liczącym 52 okrążenia wyścigu zastosowano zróżnicowane strategie - wśród kierowców z pierwszej piątki mieliśmy do czynienia z czterema różnymi strategiami.

• Spośród zawodników na pierwszych dziesięciu polach startowych jedynie kierowcy Mercedesa i Red Bulla rozpoczęli wyścig na pośredniej mieszance. Duet Mercedesa finiszował na pierwszej i drugiej pozycji, a Red Bulla na czwartej i piątej.

• Charles Leclerc z Ferrari był najwyżej sklasyfikowanym kierowcą, który rozpoczął wyścig na miękkich oponach „czerwonych” - na mecie był trzeci, tak samo jak na starcie.

• Punktem zwrotnym w rywalizacji była interwencja samochodu bezpieczeństwa, którą niemal cała czołówka - poza Valtterim Bottasem z Mercedesa - wykorzystała do zjazdu na pit stop.

• Przez cały wyścig warunki pozostawały suche i chłodne, a w przeciwieństwie do dwóch poprzednich dni na Silverstone nie pojawił się deszcz.

Osiągi poszczególnych mieszanek:

• twarda C1: na zestawie najtwardszego ogumienia w gamie P Zero na sezon 2019, który pokonał już 32 okrążenia, Lewis Hamilton ustanowił nowy rekord toru, na ostatnim kółku - poprawiając poprzedni aż o ponad 3,3 sekundy;

• pośrednia C2: start na tej mieszance umożliwił zwycięzcy oraz pięciu innym kierowcom przejechanie dystansu tego wymagającego wyścigu z zaledwie jednym pit stopem. Max Verstappen z Red Bulla również wystartował na pośrednich oponach, ale w drodze po piątą lokatę zjeżdżał dwukrotnie. Bottas także rozpoczął wyścig na pośredniej mieszance i zjeżdżał dwa razy;

• miękka C3: Bottas i kierowcy Racing Point jako jedyni finiszowali na tej mieszance, a podczas pierwszego przejazdu korzystało z niej wielu zawodników.

- Wszystkie trzy mieszanki odegrały istotne role w fantastycznym widowisku - powiedział Mario Isola, szef działu wyścigów samochodowych Pirelli. - Bodaj najbardziej spektakularnymi osiągami popisały się twarde opony, na których Lewis Hamilton uzyskał najlepszy czas okrążenia na ostatnim kółku wyścigu - w dodatku na zestawie, na którym pokonał już 32 rundy. Mówimy tu ponadto o jednym z najbardziej wymagających torów w kalendarzu - w niektórych zakrętach przeciążenia boczne przekraczają 4 G. Wyścig trzymał w napięciu od początku do końca, był pełny akcji oraz zaciętych pojedynków. Kluczowym momentem była neutralizacja, która właściwie podzieliła zawody na dwa sprinty, bo wielu kierowców wykorzystało okazję do zjazdu na pit stop. Ściągnięcie Hamiltona i zmiana opon pośrednich na twarde podczas interwencji samochodu bezpieczeństwa okazała się fundamentem jego zwycięstwa. Teraz czeka nas ciąg dalszy prac rozwojowych nad mieszankami na sezon 2020: na Silverstone dwudniowe testy odbędą ekipy Red Bull i Williams.

(ik)

Źródło i fot. Agencja Społem